Iskierka71
Fanka BB :)
Witam serdecznie.
Ja się mało w tym wątku udzielam, bo nie chciałabym dublować postów...
W powyższym temacie napiszę tylko jedno - bardzo się cieszę, że wreszcie ktoś poza mną zauważył kto tak naprawdę nakręca niemal każdą aferę na forum... A co, ja też potrafię być wredna
Ja się mało w tym wątku udzielam, bo nie chciałabym dublować postów...
W powyższym temacie napiszę tylko jedno - bardzo się cieszę, że wreszcie ktoś poza mną zauważył kto tak naprawdę nakręca niemal każdą aferę na forum... A co, ja też potrafię być wredna
Witaj w klubie, mam podobnie. Sytuacja z pracą niepewna, wciąż przybywa nam wydatkow... Nie dość, że jutro jadę do mechanika na wymianę przedniego łożyska (tylko 130€), w planie naprawa rozrusznika (ponad 50€), to jeszcze wczoraj mijalam tira spod kól ktorego wyprysnął maly kamyczek wprost na przednią szybę. Efekt - rysa na pól szyby od strony pasażera. Nie do reperacji, a moje ubezpieczenie tego nie obejmuje.... Psuje mi się pralka, niby na gwarancji, ale nie można się dodzwonić do serwisu... Co będzie następne? Boję się myśleć...W ogóle...Wielkanoc nadchodzi a mi to totalnie zgrzewa. Do rodziny nie jedziemy, sami będziemy siedzieć. Jakoś tak...nie mam ochoty na cokolwiek.
Nana, nie dostalaś zadnych kropelek do uszka???? Uszy, gardło i nos są połączone ze sobą, a nieleczone infekcje mogą prowadzić nawet do uszkodzenia słuchu.... Akurat na to jestem "uczulona" bo moja mama ma od dziecka problemy z uszami, a na jedno ucho nie slyszy od 7 roku życia....Moj Tymek dalej chory to juz ponad miesiac.W piatek bylam u lekarza mialo pzrejsc samo...No a dzis Tymek dostal mega goraczki i uszko go boli.Znow bylam u lekarza.Infekcja ucha ale ni ema co sie martwic samo przejdzie.Tylko cizko patrzec jak tak sie dziecko meczy i placze.