reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Ania dokladnie, to dwie odrebne umiejetnosci, bez wzgledu na to kto z jakiego regionu pochodzi, nazywa sie to wszedzie tak samo, tylko ludzie sa niedoinformowani i bledy popelniaja. i tak z dziada prawdziada leci :-D babcia powie zle, corka sie naslucha i tak z pokolenia na pokolenie:-D
To tak jakby powiedziec ze dziecko chodzi, a ono dopiero raczkuje :eek:

Co do bryki :sorry: To oto ona:
http://www.tomi.pl/szczegoly/14142
prowadzi sie super, bo ma raczke cala, wiec jedna reka bez problemu. no i tanszy :tak: niz w nl sa wozki :tak:
Tomek juz pierwszy raz wczoraj byl w nim na spacerze i prowadzi sie super!!


Moj u mechanika dzis, ja lece za niedlugo do lekarza, potem jakies zakupy... w sobote wyjazd, ale ten czas leci :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
spoko fura...:tak:

a ja wam wszem i wobec oswiadczam ze moj Victor nie uzywa papkow nawet w nocy....:szok::tak: wola siusiu, w nocy siada na nocnik...:laugh2: i wpadki od 2 tyg. mu sie jeszcze niezdazyly:szok:
 
o widzicie, a ja taka ciemnota, nie wiedzialam, ze jest roznica miedzy gluzeniem, a gaworzeniem.. a trojke dzieci baba wychowala! :laugh2:
dobrze, ze zawsze moge na WAs liczyc, forumowiczki, Wy, niosące kaganek wiedzy... :rofl2:
 
Anno chyba tylko ja :eek::eek::eek: wiem ze nie chodzilo ci o nazewnictwo a fakt ze to sa dwa rozne etapy w zyciu dziecka... i Iskierko nie chodzi tu niestety o regionalne nazwy:laugh2: :sorry: prosze doczytaj Głużenie a gaworzenie i ... -a nawet trzy kropki:-D/
Aniu, a mnie chodzi o to , że każdy mówi jak chce.
Swoją drogą to obdzwoniłam swoją mamę i teściową i jeszcze kilka innych osób (starszych i młodszych) i zadna z nich nie słyszała terminu GŁUŻENIE. U nas się tego poprostu nie używa, to fachowa terminologia, którą nie posługujemy się w życiu codziennym. Czy trzeba nas przez to upominać i "nawracać"? Uważam, że nie...
to dwie odrebne umiejetnosci, bez wzgledu na to kto z jakiego regionu pochodzi, nazywa sie to wszedzie tak samo, tylko ludzie sa niedoinformowani i bledy popelniaja. i tak z dziada prawdziada leci :-D babcia powie zle, corka sie naslucha i tak z pokolenia na pokolenie:-D
Jesteśmy niedoinformowane.... no tak, bo w młodości nie mieliśmy internetu:-D Nie było wujka Google i nie mial nas kto informować:-D
a ja wam wszem i wobec oswiadczam ze moj Victor nie uzywa papkow nawet w nocy....:szok::tak: wola siusiu, w nocy siada na nocnik...:laugh2: i wpadki od 2 tyg. mu sie jeszcze niezdazyly:szok:
Gratulacje Aniu dla ciebie i Victora
 
ania gratki dla victora!!!Lato to bardzo dobry czas na odzwyczajanie dzieciaków od pampków.

theHague fajny wózior, ja tez się przymierzam do zakupu "parasolki" (nie takiej na deszcz:-D)...na razie grzebię w internecie i szukam opini, musze jeszcze podjechac do babyparku i pooglądać na żywo.
 
Iskierka,smiac mi sie chcialo z tej calej dyskusji, bo wyobrazilam sobie sytuacje: kilka miesiecy temu moja Mama mowi do mnie z zachwytem: ale pieknie Lilusia gaworzy! a ja do mojej Mamy: Mamo droga, jako ze Lilusia nie ma jeszcze pol roku, a jedynie dwa miesiace, to mozesz najwyzej powiedziec, ze ona GŁUŻY! :eek::-D a jak jest gaworzenie i gluzenie po holendersku? bo nie daj Boze spotkam jakiegos Holendra, ktory osmieli sie powiedziec, ze moje dziecko gaworzy. Albo juz bedzie gaworzyc, a on -co za faux pas!- osmieli sie ja zdegradowac i powie, ze gluzy! Lece po slownik... musze sie doedukowac....:laugh2::laugh2::happy:
 
Iskierka,smiac mi sie chcialo z tej calej dyskusji, bo wyobrazilam sobie sytuacje: kilka miesiecy temu moja Mama mowi do mnie z zachwytem: ale pieknie Lilusia gaworzy! a ja do mojej Mamy: Mamo droga, jako ze Lilusia nie ma jeszcze pol roku, a jedynie dwa miesiace, to mozesz najwyzej powiedziec, ze ona GŁUŻY! :eek::-D a jak jest gaworzenie i gluzenie po holendersku? bo nie daj Boze spotkam jakiegos Holendra, ktory osmieli sie powiedziec, ze moje dziecko gaworzy. Albo juz bedzie gaworzyc, a on -co za faux pas!- osmieli sie ja zdegradowac i powie, ze gluzy! Lece po slownik... musze sie doedukowac....:laugh2::laugh2::happy:
Trafilas w sedno:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
ej baby baby... Anna podala to jako ciekawostke :-D a tu dyskusja ze :szok:...
Sencilla ja sama nie znalam tej nazwy ale przyznam z ciekawoscia siegnelam po informacje czym sie roznia...i tyle...;-):-pwcale nie zamierzam tego slowka uzywac na codzien hihi ale dzieki Anno...

Iskierka powyzszy post to cala Ty...poklask jednym slowem i . hahhaha
 
Ostatnia edycja:
Iskierka no ja tego z internetu nie wzielam, ale chodzilam do szkoly:-D:tak: no ale nie bede sie sprzeczac:laugh2:

Anna ten wozek co ja mam rozklada sie do pozycji pollezacej i lezacej, o to mi najbardziej chodzilo, bo nie musze Tomka wozic w maxi cosi, bo teraz takie upaly w polsce, i wyciagalam go calego spoconego :eek: plecy i glowa mokre jakby go ktos przed chwila garnkiem wody oblal.. W spacerowce miodzio :tak:
 
reklama
dziewczyny, blagam, ja to napisalam, aby rozladowac nieco sytuacje, bo cala ta dyskusja byla troche smieszna. Dlatego, ze to nie bylo "podanie ciekawostki" (bo sama uwazam takie rzecyz za interesujace i chetnie sie doedukuję), ale zwrocenie uwagi przez Anne Iskierce, ze ta sie niepoprawnie wyraza o gluzeniu-gaworzeniu swojej corki. Ja przynajmniej tak to odebralam. Tak jakby niepoprawne nazywanie tak-wg mnie-nieistotnej rzeczy bylo najwazniejsze na swiecie. Iskierka po prostu chciala sie pochwalic, ze ladne dzwieki wydaje Olivia.

Pozwole sobie przypomniec, jak sie tez kiedys "osmielilam pochwalic", ze moje dziecko ladnie trzyma glowke. Anno nie omieszkalas od razu stwierdzic, ze "mi tego nie gratulujesz", bo z pewnoscia Lila ma wzmożone napiecie miesniowe.

Podejrzewam, ze jak Twoj synek ma jakies osiagniecia, to lubisz sie tym pochwalic? I najprawdopodobniej nie oczekujesz od razu uwag, ze cos moze byc nie tak albo niewlasciwie to nazywasz?

Kazda z nas na tym forum ma wiedze szersza na okreslony temat, zgodnie z zainteresowaniami czy wyksztalceniem, ale wydaje mi sie nie w porzadku zwracanie uwagi innym w taki sposob. Nie jestem gorsza matka nazywajac gluzenie mojego dziecka gaworzeniem :D
 
Do góry