Pola 30
Fan(ka)
Odpowiadam: nie wiem czy chciałabym czy też nie adoptować dziecko. Trudno cokolwiek orzec, nie będą w takiej sytuacji.
Trafiłaś w sedno! Mi właśnie chodzi o te "niechciane", które muszą się urodzić a potem cierpią. Zdecydowanie bardziej humanitarne jest usunięcie chorego płodu lub tego, który miałby być potem zakatowany przez wyrodnych starych, dlatego też ABORCJA_TAK!!!
Ciekawa jestem czy jesteś lub być może miałaś kogoś bliskiego lub znajomego z takiego patologicznego związku. My piszemy o 2 różnych rzeczach. Ty "tylko" o płodzie, którego ewentualne cierpienia są nieporównywalnie krótsze, bądź jest ich brak (są 2 szkoły) a ja o osobie, która potem ponosi konsekwencje decyzji podjętych przez nierozsądnych lub niedoinformowanych rodziców.
Mam znajomych, którzy od kilku (ok. 6) lat starają się o własne dziecko. Rozważaliśmy wspólnie temat chorego płodu-decyzja zdesperowanych przyszłych (na razie niedoszłych rodziców)-usunięcie! Wiesz dlaczego? Bo myślą perspektywicznie, o tym jakie życie może mieć bardzo chora osoba, a nie o tym czy ktoś komuś "kolanko urwie" kiedy nie ma świadomości.
Aborcja ma się nijak do adopcji. Przez to, że w Polsce nie jest dozwolona mamy tyle zwłok znajdowanych na śmietnikach, patologii-która z reguły tworzy kolejną i katowanych, bezbronnych dzieci, które czuja i cierpią o wiele bardziej-NIEWYOBRAŻALNIE!
A poniżej cytuje Ciebie:
"Jeśli nie mogłabyś mieć dzieci to nie chciałabyś zaadoptować? Gdyby każda kobieta była podobnego zdania to nie byłoby adopcji."
1. Nikt nie zmusza nikogo do aborcji-to wolny wybór.
2. Mamy wiele innych możliwości stania się rodzicem.
3. Zauważ, że gdyby aborcja była zalegalizowana (mówię tu o tych przypadkach, które są w Polsce, a których nie przestrzega się-patrz zgwałcona 14-latka). jak myślisz jak się czuła???!!! Nie byłoby tak wielu smutnych istnień....
Temat podjęty przez nas (jak wiele, kontrowersyjnych) ma zatwardziałych zwolenników jak i przeciwników-i dobrze, jest o czym mówić ...i forum ożyło;-)
Myślę, że nie ma się czym bulwersować. Można powymieniać myśli i już![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Takie emocjonalne podejście może powodować wrzody, czego nie życzę![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Podsumowując: niech każdy żyje w zgodzie z własnym sumieniem, nie raniąc innych a wtedy będzie nam jak w raju:-)
Dobrej nocy Dziewczęta.
Ma-Rita-z niecierpliwością oczekuję Twoich odwiedzin.
Trafiłaś w sedno! Mi właśnie chodzi o te "niechciane", które muszą się urodzić a potem cierpią. Zdecydowanie bardziej humanitarne jest usunięcie chorego płodu lub tego, który miałby być potem zakatowany przez wyrodnych starych, dlatego też ABORCJA_TAK!!!
Ciekawa jestem czy jesteś lub być może miałaś kogoś bliskiego lub znajomego z takiego patologicznego związku. My piszemy o 2 różnych rzeczach. Ty "tylko" o płodzie, którego ewentualne cierpienia są nieporównywalnie krótsze, bądź jest ich brak (są 2 szkoły) a ja o osobie, która potem ponosi konsekwencje decyzji podjętych przez nierozsądnych lub niedoinformowanych rodziców.
Mam znajomych, którzy od kilku (ok. 6) lat starają się o własne dziecko. Rozważaliśmy wspólnie temat chorego płodu-decyzja zdesperowanych przyszłych (na razie niedoszłych rodziców)-usunięcie! Wiesz dlaczego? Bo myślą perspektywicznie, o tym jakie życie może mieć bardzo chora osoba, a nie o tym czy ktoś komuś "kolanko urwie" kiedy nie ma świadomości.
Aborcja ma się nijak do adopcji. Przez to, że w Polsce nie jest dozwolona mamy tyle zwłok znajdowanych na śmietnikach, patologii-która z reguły tworzy kolejną i katowanych, bezbronnych dzieci, które czuja i cierpią o wiele bardziej-NIEWYOBRAŻALNIE!
A poniżej cytuje Ciebie:
"Jeśli nie mogłabyś mieć dzieci to nie chciałabyś zaadoptować? Gdyby każda kobieta była podobnego zdania to nie byłoby adopcji."
1. Nikt nie zmusza nikogo do aborcji-to wolny wybór.
2. Mamy wiele innych możliwości stania się rodzicem.
3. Zauważ, że gdyby aborcja była zalegalizowana (mówię tu o tych przypadkach, które są w Polsce, a których nie przestrzega się-patrz zgwałcona 14-latka). jak myślisz jak się czuła???!!! Nie byłoby tak wielu smutnych istnień....
Temat podjęty przez nas (jak wiele, kontrowersyjnych) ma zatwardziałych zwolenników jak i przeciwników-i dobrze, jest o czym mówić ...i forum ożyło;-)
Myślę, że nie ma się czym bulwersować. Można powymieniać myśli i już
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Takie emocjonalne podejście może powodować wrzody, czego nie życzę
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Podsumowując: niech każdy żyje w zgodzie z własnym sumieniem, nie raniąc innych a wtedy będzie nam jak w raju:-)
Dobrej nocy Dziewczęta.
Ma-Rita-z niecierpliwością oczekuję Twoich odwiedzin.