reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Olinka ja nie mialam problemów z wynajeciem ale to bylo 5 lat temu:tak:Na pewno wam sie uda:tak: jest pelno stron w necie wpisz tylko woning te huren:tak:

7axe7 ale mi smaka narobilas ta galaretka ,zaraz tez zrobie:tak:

U nas sloneczko wychodz jupi:tak:
Iskierka napisz co spakowalas do tej torby szpitalnej:sorry2:
 
reklama
Iskierka napisz co spakowalas do tej torby szpitalnej:sorry2:
Na razie niewiele - szlafrok, koszulę nocną, stanik do karmienia, majtki, dwa ręczniki, przybory toaletowe - kupilam w Kruidvacie takie male opakowania pasty do zębów, żelu pod prysznic i maly dezodorant. Do tego dwa komplety ubranek dla dziecka (tak na wszelki wypadek, gdyby sie miało ubrudzić). Każdy komplet to mega rozpinane body, koszulka, spodnie, welurowa kurteczka i skarpety.
Nie wiem co z podpaskami i pampersami więc na wszelki wypadek wziełam 4 pampersy i pod ręką mam po paczce inlegverband i kraamverband.
Naszykowany mam aparat fotograficzny i zapasowe baterie;-)
Muszę jeszcze kupic jakies kapcie lub klapki.
Oprócz torby mam pod ręką fotelik samochodowy z kocykiem dla malutkiej. Wszystkie dokumenty (dowod, karta z ubezpieczenia) mam w torebce, a bez tej raczej się z domu nie ruszam...
To tyle.
Nie mam spakowanych rzeczy dla siebie na wyjscie, bo nie wiem co wziąść. Do rzeczy sprzed ciąży się nie zmieszczę, a rzeczy ciążowe "na wyjście z domu" mam 3 na krzyż i nie moge ich spakowac do torby;-)
 
Iskierka dzieki za info :tak: Ja jeszcze nie mam sie do czego spakowac :sorry2::baffled:z tego co pamietam to kosmetyki do kapania byly w lazience :tak:Nie bylo tylko pasty i szczoteczki do zebw. Podpaski itp dawal szpital ,tez za peirwszym razem wzielam ale wrocily ze mna:tak:O klapkach ,szlafroku i biustonoszu juz zapomnialam thanks:tak:
 
karola mnie od miesiaca pobolewa kolano, zaczelo sie niewinnie, myslalam ze za szybko wstalam z kanapy ze zabolalo. boli do dzis, coraz czesciej i mocniej :baffled::-( czeka mnie wizyta u lekarza i poprosze o przeswietlenie, masci nie pomagaja ani amol :-(
 
Iskierka dzieki za info :tak: Ja jeszcze nie mam sie do czego spakowac :sorry2::baffled:z tego co pamietam to kosmetyki do kapania byly w lazience :tak:Nie bylo tylko pasty i szczoteczki do zebw. Podpaski itp dawal szpital ,tez za peirwszym razem wzielam ale wrocily ze mna:tak:O klapkach ,szlafroku i biustonoszu juz zapomnialam thanks:tak:
Nie ma za co. Ja wlasnie dlatego kupilam takie male opakowania, żeby niepotrzebnie nie dxwigać, jak cos będzie w szpitalu na miejscu. A podpaski też w razie czego wróca do domu - przydadzą się;-)
karola mnie od miesiaca pobolewa kolano, zaczelo sie niewinnie, myslalam ze za szybko wstalam z kanapy ze zabolalo. boli do dzis, coraz czesciej i mocniej :baffled::-( czeka mnie wizyta u lekarza i poprosze o przeswietlenie, masci nie pomagaja ani amol :-(
Nie lekceważ tego. Moj szwagier w PL mial problemy z kolanem po niewyleczonej grypie - zapalenie stawu. Ponad dwa miesiące na zwolnieniu lekarskim.
 
Cześć Dameski :)). Nie wiem, co tu się działo, bo dopiero się ogarnęłam po porodzie. Wróciłyśmy już z Mają do domu :). Maja urodziła się 7 czerwca o 19:37. Wody mi odeszły o 6 rano. Na początku miałam rodzić w Sophii przy Erasmus MC, ale okazało się na miejscu, że nie mają wolnych miejsc. Wysłali nas do Maasstad, na drugi koniec miasta. Szukanie tego, zajęło nam chyba z 2h. Myślałam, że umrę... ale dałam radę. W ogóle rodziłam w części szpitalnej, bo po1. chciałam znieczulenie, po2. i tak musiałabym tam rodzić, bo za wolno mi się rozszerzała szyjka, a poród się wydłużał. Podsumowując, Maja wystrzeliła jak z procy, jak mi tam to wszystko podali, obsługa normalnie super, wszyscy pomocni i baaardzo mili. Na miejscu był Geboortehotel. Warunki, jak normalnie w 5 gwiazdkach, przemiłe panie pielęgniarki, pokój taki, że mogłabym tam mieszkać... jestem bardzo zadowolona. No i troszeczkę tylko pękłam i mam mało szwów... ile to nie pamiętam.
002.jpg
 
ASTRID gratulacje dla ciebie i meza.Piekny porod ,super ze tak fajnie bylo.Czekalysmy tu na wiesci od ciebie.Maja slodka :-)
 
reklama
Do góry