reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Holandia

Dzieki Anetko ja tez uwielbiam spac z moim synusiem i to zaczyna mnie wlasnie martwic bo widze ze to troche nam nie sluzy.Wiem ze to dla dzieci dobre napewno lepsze niz to zeby mi dziecko plakalo i wolalo mama mama a mama nieczula.Balam sie troche jak zareagujecie bo roznie to bywa.Ja tez spalam z rodzicami pozniej z siostra a pozniej jak sie brat urodzil to bilysmy sie z siostra o to z kim bedzie spac.To naprawde sprzyja rozwojowi wiezi nawet teraz choc jestesmy dorosli to bardzo jestesmy ze soba zzyci.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ayni trzymam kciuki za echo :tak:. Dla mnie to było mega przeżycie, zobaczyć taką małą istotkę kawałek po kawałku, która się rusza i wsadza sobie kończynki do buzi :-D.

Ja zawsze miałam cykl jak w zegarku, więc opieraliśmy się na wyliczeniach i gumkach. Zawsze to działało. Odkąd M. wrócił z NL po mnie (czyli w zeszłym sierpniu), to trochę to olaliśmy i stwierdziliśmy, co będzie to będzie. Co się nie wydarzy i tak będzie na plus :-). Tak oto zaszłam w ciążę we wrześniu, o czym się dowiedziałam w padzierniku, bo mi się okres spóźniał 4 dni. Po porodzie wrócimy do gumek :tak:. M. zawsze mi powtarzał, że dla niego ważniejsze jest moje zdrowie i nie chce, żebym faszerowała się dodatkową chemią.
 
Ja mam problem z obiadem bo nie wiem co zrobic.

Anyni 2,3 razy w tygodniu moj maz to chyba by oszalal z radosci. Teraz to mowi ze mysle tylko o sobie ze on ma dopiero 27 lat a czuje sie jak 60 latek. Ja to juz myslalam o jakis tabletkach na poped albo cos w tym stylu, a teraz na dodatek od jakiegos czasu mam te plamienia (okres chyba) rano nie ma na wieczor sa. Filip zasypia w tym samym czasie co my jak my idziemy spac o 19 to on tez a jak patrzymy do 23 to on tez nie spi.
Sencilla musze przyznac ze twoj R to wytrwaly jest. My juz chyba 3 razy od porodu.
 
co do spania z dziecmi to mysle, ze nie ma jednego gotowego i najlepszego rozwiazania. Sami rodzice musza rozeznac, co jest lepsze dla ich rodziny. Ja uwielbiam spac z Lilusia i lubilam spac z corkami, jak byly malutkie. Niestety nie lubie spac pozniej z nimi, jak sa wieksze, bo ja mam lekki sen, a one jak sie tak wierca, wstaja, sapia, to zle spie i pozniej jestem niewyspana. MOj maz to samo. Dlatego spia teraz w swoich lozkach i nie wyobrazam sobie inaczej.
 
MY po porodzie wrocilismy do seksu dopiero po 3 m.No ale jak pisalam ja juz chcialam nawet wczesniej ale maz sie bal ale udalo sie go przekonac:-D No a w ciazy to u nas kiepsko bylo bo najpierw mdlosci i brak ochoty z mojej strony a pozniej to nie wolno nam bylo ze wzg na ryzyko przedwczesnego porodu.

AYNI bedzie wszystko ok jutro zobaczysz swoje dziecie no i moze nawet dowiesz sie czy to chlopiec czy dziewczynka.Ja stawiam na chlopca:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja pomiedzy 10 a 22 tygodniem mialam tyle USG ze za kazdym razem bylam taka podekscytowana ze moze akurat dzisiaj sie dowiem jaka plec ale dopiero na tym w 22 tygodniu sie dowiedzilam bo tak to sie obracal pupcia, ale jak juz sie dowiedzilam to bylam troszke rozczarowana bo mialam gdzies taka nadzieje ze moze tym razem bedzie dziewczynka. Teraz nie wyobrazam sobie ze amiast Filipka moglaby byc np. Zuzia.

Sencilla z tym spaniem to kazdy sam wybiera ja nikogos nie namawiam do spania z dzieckiem ja podobnie jak ty mam plytki sen wiec kazdy ruch mnie budzi jakbym spala tak jak moj T to balabym sie spac z dzidzia, a co do starszego dziecka to uwielbiam spac z Kuba jak moj T wychodzi o 3 w nocy do pracy to wolam Kube do siebie i przytulam sie do niego.
 
Nana spanie z dzieckiem nie jest zle czytlam o tym bardzo duzo i wrecz jest to dobre. Dziecko czuje sie wtedy bezpiecznie. Poczytaj o tym i nie wstydz sie o tym mowic. Moj Kuba wprowadzil sie z naszej sypialni dopiero jak Filip sie urodzil a teraz spmiy z Filipkiem i nie mam zamiaru go wyrzucac z naszego lozka. Uwielbiam spac z dzieckiem.

Napewno nie jest zle, ale potem ciezko dziecko przyzwyczaic do samodzielnego spania, a cierpi na tym zycie intymne , ktore obumiera. To jest najczestsza przyczyna kryzysow po narodzinach dziecka, bo ojciec pomimo ze lubi spac z dzieckiem w lozku moze bardziej odczuwac skutki spadku libido niz kobieta, ktorej po przyjsciu na swiat dziecka jest jakby juz wszystko jedno. Ja sobie tez zakladam , ze bede klasc w dzieciecym pokoiku, ale czas pokaze jak bedzie, z drugiej strony mamy lozko wodne, wiec balabym sie zostawic tam dziecka, bo ja sie duzo wierce i nie wiem czy dziecko nie polecialo by z odbicia w orbite ;D jak kot wielokrotnie poleeeeciaaaal bo sie odbil od lozka :D bylo slychac tylko miaaau :D


2,3 razy w tygodniu? Ayni, nie pisz tego mojemu mezowi, bo bedzie gadal, ze ja jakas nienormalna jestem..
u nas od porodu jeszcze ani razu nie bylo.. mnie to absolutnie nie przeszkadza, seks moglby teraz nie istniec, ale moj R. to normalnie struty łazi.. ech, co tu zrobic?

Sencila, ja bym Ci powiedziala co mu zrobic, ale bedzie ze jestem wulgarna
:zawstydzona/y:Ja tez nie wiem jak bedzie po porodzie, bo to dla mnie nowa sprawa, hormony ite de ite pe no ale chcialabym, bo lubie ;) jak mnie seks nie interesowal to nie interesowal mnie od poczatku ze wzgledu na partnera, a jak szlo dobrze, to raczej zawsze. Oczywiscie to nie jest Twoja wina i wiem, ze z 3 ka w domu moze byc ciezko na jakies spontaniczne numerki, ale moze warto sprobowac chociaz cos, lepsze niz nic.. moze sie odtruje troche. A jak Baby Lili bedzie wieksza, to wezcie sobie jakis avondje uit , jakas opiekunke na wieczor i moze spotkanko w hotelu po cichaczu ;) winko czerwone dobrze dziala na poped, ale chyba karmisz piersia, co ?

Tak, wiem, że nie w tym wątku, tylko porodowym...ale pisała tam po kilka postów dziennie, a teraz od kilku dni cisza, więc się martwię.
2-3 razy w tygodniu to będzie dobrze? Jak na moje ostatnio możliwości to byłby wręcz rewelacyjny wynik;-)hehe
No właśnie, a 7axe7 też zamilkła:-(
Wiesz ja tak sobie teoretyzuje, wyjdzie w praniu, jak bedzie, ale mam nadzieje, ze bedzie ok, bo ja dosc aktywna jestem , ale nie mam doswiadczenia z tymi hormonami po porodzie.
Ayni trzymam kciuki za echo :tak:. Dla mnie to było mega przeżycie, zobaczyć taką małą istotkę kawałek po kawałku, która się rusza i wsadza sobie kończynki do buzi :-D.

Ja zawsze miałam cykl jak w zegarku, więc opieraliśmy się na wyliczeniach i gumkach. Zawsze to działało. Odkąd M. wrócił z NL po mnie (czyli w zeszłym sierpniu), to trochę to olaliśmy i stwierdziliśmy, co będzie to będzie. Co się nie wydarzy i tak będzie na plus :-). Tak oto zaszłam w ciążę we wrześniu, o czym się dowiedziałam w padzierniku, bo mi się okres spóźniał 4 dni. Po porodzie wrócimy do gumek :tak:. M. zawsze mi powtarzał, że dla niego ważniejsze jest moje zdrowie i nie chce, żebym faszerowała się dodatkową chemią.
I masz babo placek , czyli miesiac po i bam . U nas bylo tak samo. Ja tez nie chcialam brac hormonow, bo mialam rozne historie z nimi, badz tez bylam przewrazliwiona i plakalam albo tez tylam.. Wiec mielismy unikac tylko dni plodnych, ktorych uwaga nikt nie liczyl :D na poczatku cos tam ale stwierdzilismy, ze jak ma byc to bedzie. I byl , miesiac pozniej haha, a w ogole to ciaze podejrzewalam od poczatku, wiec nawet nie czekalam na spoziona miesiaczke, zrobilam Clear blue w dniu spodziewanej miesiaczki aby potwierdzic swoje przypuszczenia.
 

Napewno nie jest zle, ale potem ciezko dziecko przyzwyczaic do samodzielnego spania, a cierpi na tym zycie intymne , ktore obumiera. To jest najczestsza przyczyna kryzysow po narodzinach dziecka, bo ojciec pomimo ze lubi spac z dzieckiem w lozku moze bardziej odczuwac skutki spadku libido niz kobieta, ktorej po przyjsciu na swiat dziecka jest jakby juz wszystko jedno. Ja sobie tez zakladam , ze bede klasc w dzieciecym pokoiku, ale czas pokaze jak bedzie, z drugiej strony mamy lozko wodne, wiec balabym sie zostawic tam dziecka, bo ja sie duzo wierce i nie wiem czy dziecko nie polecialo by z odbicia w orbite ;D jak kot wielokrotnie poleeeeciaaaal bo sie odbil od lozka :D bylo slychac tylko miaaau :D




Sencila, ja bym Ci powiedziala co mu zrobic, ale bedzie ze jestem wulgarna
:zawstydzona/y:Ja tez nie wiem jak bedzie po porodzie, bo to dla mnie nowa sprawa, hormony ite de ite pe no ale chcialabym, bo lubie ;) jak mnie seks nie interesowal to nie interesowal mnie od poczatku ze wzgledu na partnera, a jak szlo dobrze, to raczej zawsze. Oczywiscie to nie jest Twoja wina i wiem, ze z 3 ka w domu moze byc ciezko na jakies spontaniczne numerki, ale moze warto sprobowac chociaz cos, lepsze niz nic.. moze sie odtruje troche. A jak Baby Lili bedzie wieksza, to wezcie sobie jakis avondje uit , jakas opiekunke na wieczor i moze spotkanko w hotelu po cichaczu ;) winko czerwone dobrze dziala na poped, ale chyba karmisz piersia, co ?

Wiesz ja tak sobie teoretyzuje, wyjdzie w praniu, jak bedzie, ale mam nadzieje, ze bedzie ok, bo ja dosc aktywna jestem , ale nie mam doswiadczenia z tymi hormonami po porodzie.

I masz babo placek , czyli miesiac po i bam . U nas bylo tak samo. Ja tez nie chcialam brac hormonow, bo mialam rozne historie z nimi, badz tez bylam przewrazliwiona i plakalam albo tez tylam.. Wiec mielismy unikac tylko dni plodnych, ktorych uwaga nikt nie liczyl :D na poczatku cos tam ale stwierdzilismy, ze jak ma byc to bedzie. I byl , miesiac pozniej haha, a w ogole to ciaze podejrzewalam od poczatku, wiec nawet nie czekalam na spoziona miesiaczke, zrobilam Clear blue w dniu spodziewanej miesiaczki aby potwierdzic swoje przypuszczenia.

Haha, no to widzę, że obie udane jesteśmy :-D.

Ja ochotę na seks regularny miałam dopóki nie przyszły do mnie mdłości i zwracanie wszystkiego, co zjadłam, łącznie chyba z wdychanym powietrzem. Jak mi trochę przeszło w drugim trymestrze, to zdarzało się raz na jakiś czas. Teraz to nic. A M. do mnie, że on od początku się bał, że może coś złego zrobić, ale nic nie mówił :eek:.
 
reklama
Ayni ja tez mslalam ze bedzie trudno dziecko oduczyc spania z nami a poszlo tak szybko ze postanowilam od dzisiaj spisz sam u siebie pojechalismy do Ikea kupilismy pare gadzetow co mu sie spodobalo i bezproblemowo przespal cala noc u siebie jedyny warunek jaki mi dal to ze musze mu 2 bajki czytac przed snem. Pamietam jak po pierwszej nocy wstal rano i powiedzial "mamo ale sie wyspalem"

Ja jak przestalam karmic kube jak mial 2.5 roku to tez lubilam w weekend go polozyc wczesniej do lozka (kosztem tego ze na nastepny dzien byla wczesnie pobudka) napic sie winka i wtedy zawsze przychodzila ochota. Teraz marzy mi sie taka lampka wina ale znajac mnie to za jakies 2 lata heheh.

Ja bralam tabletki przed pierwsza ciaza ale ciagle zapominalam i tak wlasnie Kuba zostal poczety, a od porodu Kuby nie zabezpioeczalismy sie wogole i do dzisiaj nie wiemy kiedy Filip zostal poczety. To chyba bylo upragnione dziecko ja tak strasznie chcilam juz drugie jeszcze moja szwagierka zaszla w ciaze i myslalam tylko o dziecku przy kazdym stosunku. Moj T to mowil tylko jeszcze mamy pare miesicy bo byl planowany na listopad a tu benc okres sie spoznil test pozytywny :-)
 
Do góry