reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Astrid, witaj na forum:-D

Pogoda piękna, my już po szybkich zakupach i długaśnym spacerku. Janek uwielbia spacerówkę, co mnie bardzo cieszy...bo miałam obawy, że będzie płakał jak mnie nie widzi, ale bardzo mu się podoba. Na ostre słońce zasuwam pieluszkę i jest oki. I ogólnie tak lżej się prowadzi, bo spacerówka lekka:-D

My cały tydzień siedzimy w domu sami, bo mąż na wyjeździe...

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Janek źle znosi moją nieobecność...i to jak zostaje sam z tatą...ale nawet jak wyjdę np. do kuchni. To mnie troche martwi, bo pani w CB powiedziała że musi bawić się i zostawać na chwilę sam codziennie, bo to dobre dla jego rozwoju. Ostatnio są dni, że bez mamy żadna zabawka nie cieszy:baffled:
 
reklama
Astrid, witaj na forum:-D

Pogoda piękna, my już po szybkich zakupach i długaśnym spacerku. Janek uwielbia spacerówkę, co mnie bardzo cieszy...bo miałam obawy, że będzie płakał jak mnie nie widzi, ale bardzo mu się podoba. Na ostre słońce zasuwam pieluszkę i jest oki. I ogólnie tak lżej się prowadzi, bo spacerówka lekka:-D

My cały tydzień siedzimy w domu sami, bo mąż na wyjeździe...

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Janek źle znosi moją nieobecność...i to jak zostaje sam z tatą...ale nawet jak wyjdę np. do kuchni. To mnie troche martwi, bo pani w CB powiedziała że musi bawić się i zostawać na chwilę sam codziennie, bo to dobre dla jego rozwoju. Ostatnio są dni, że bez mamy żadna zabawka nie cieszy:baffled:

Cześć cześć :-D. Ja też dziś pospacerowałam. Przy okazji zrobiłam zakupy w Albercie i wkurza mnie, że nie mam w okolicy jeszcze innego marketu, np. C1000, bo Albert drogi jest :baffled:. Zawsze mam szczęście do jakiejś przepływającej barki i podnoszenia się mostu. Fajne mają tu rozwiązania. Za to znowu rozczarowałam ptactwo znad kanału, bo nie miałam nic dla nich do jedzenia. No cóż, my zużywamy całe pieczywo i nic nie zostaje za bardzo, żeby ptakom rzucać. W ogóle ostatnio odkryłam, że na drzwiach jakiegoś biura koło nas, widnieje swastyka (co dla mnie było szokiem)...zawsze zapominam wziąć aparatu, żeby ją sfotografować. Mieszkamy w dzielnicy, gdzie są stare budynki, a ta swastyka jest z jakiejś miedzi i tak sobie o przybita, nie wiem po co. Ciekawe, że nikt jej nie zdjął do tej pory.
 
Astrid1987 ja mieszkam nad samym morzem mam 3 min na nogach do plazy ale szczerze mowiac to na poczatku bylo to fajne teraz to praktycznie wogole nie chodzimy na plaze. Wolalabym jakis las a tu tak malo zieleni co prawda jest jakis rezerwat tutaj u nas na wsi ale nic ciekawego procz wlochatych krow :-)
 
Ja bym chciała mieszkać w jakimś mniejszym mieście, albo na wsi i gapić się na te wszystkie krowy i owce. Pochodzę z Wałbrzycha, gdzie mamy park na parku, górki, lasy itd., więc zieleni nie brakuje i miejsc do spacerów. Tutaj, to co najwyżej nad kanał... ech.
 
Ja też lubię dokarmiać ptaki, zwłaszcza będzie to frajda z Jankiem:-D

A u mnie wczoraj ktoś rozbił w bloku wielką doniczkę i cała klatka schodowa w ziemi i w odłamkach doniczki....oraz kilka rowerów wylądowało na dachach samochodów. Całe szczęście nasze auto się ostało całe.
 
Ja też lubię dokarmiać ptaki, zwłaszcza będzie to frajda z Jankiem:-D

A u mnie wczoraj ktoś rozbił w bloku wielką doniczkę i cała klatka schodowa w ziemi i w odłamkach doniczki....oraz kilka rowerów wylądowało na dachach samochodów. Całe szczęście nasze auto się ostało całe.

No to ostra impreza musiała być... i co tak to ktoś zostawił? Samo się posprząta? W głowie się nie mieści głupota niektórych ludzi.
 
Witam serdecznie.
Pogoda ładna, owszem. Tyle, że ja przesiedziałam ją w pracy....
Miałam dziś taki dzień, że myślałam że się wścieknę. maszyna ciągle storing - albo puste woreczki, albo półotwarte... Wszystko zamiast w kracie ląduje na podłodze, trzeba posprzątać zanim operator maszynę uruchomi.
Ja mam problem się schylić, bo brzuch przeszkadza, kucnąć za bardzo tez nie idzie (z tego samego powodu)... Namęczyłam się jak nie wiem....
Ale na szczęście o 14.00 mogłam iść do domu:tak:.
Zaraz obiadek zrobię i chyba do łózka z laptopem się wybiorę...
Tylko mieszkając w PL, chodziłam do niego raz w roku i robiłam cytologię i badanie piersi. Czy tutaj huisarts robi wielką łaskę, jeśli chce się iść w normalnych warunkach (nieciążowych, chorobowych itp., tylko tak profilaktycznie) do ginekologa?
Astrid, huisarts zrobi ci cytologie, nie musisz z tym specjalnie iść do ginekologa. Dopiero jak nie daj Boże wyniki będą złe to pośle cię do ginekologa.
No chyba że spróbujesz się baaardzo mocno wykłócić o takie skierowanie:-D:-D
 
Witam serdecznie.
Pogoda ładna, owszem. Tyle, że ja przesiedziałam ją w pracy....
Miałam dziś taki dzień, że myślałam że się wścieknę. maszyna ciągle storing - albo puste woreczki, albo półotwarte... Wszystko zamiast w kracie ląduje na podłodze, trzeba posprzątać zanim operator maszynę uruchomi.
Ja mam problem się schylić, bo brzuch przeszkadza, kucnąć za bardzo tez nie idzie (z tego samego powodu)... Namęczyłam się jak nie wiem....
Ale na szczęście o 14.00 mogłam iść do domu:tak:.
Zaraz obiadek zrobię i chyba do łózka z laptopem się wybiorę...

Astrid, huisarts zrobi ci cytologie, nie musisz z tym specjalnie iść do ginekologa. Dopiero jak nie daj Boże wyniki będą złe to pośle cię do ginekologa.
No chyba że spróbujesz się baaardzo mocno wykłócić o takie skierowanie:-D:-D

To widzę, że huisarts to taki McGyver :D, a cycki mi też zmaca jak powiem, że się martwię, czy jest wszystko ok? W sumie to nie jest takie złe, bo do specjalisty wysyłają w konkretnych przypadkach i nie ma mega kolejek, jak ja no. chodzę do endokrynologa, to nie muszę czekać sto lat. Fajnie fajnie. A jak jest tutaj z okulistą? Co prawda mogę iść w Polsce, ale jak tutaj nie będzie problemu z dostaniem się, to pójdę tu, bo mam wrodzoną wadę tarcz ocznych i niektórzy ja mylą z jaskrą. Ogólnie muszę mieć monitorowane ciśnienie dna oka itp., no i chciałabym wiedzieć, czy mogę rodzić naturalnie czy przez cesarkę.
Przepraszam z góry za zadawanie głupich pytań, ale dla mnie tutaj sporo rzeczy jest nowych, mimo że mieszkam w NL od końca września. Po prostu wszystkich lekarzy, których potrzebowałam, odwiedziłam w Polsce, wyjątek stanowi endokrynolog, z racji ciąży (chociaż go widziałam tylko raz, bo badania robię co 6 tygodni i oni do mnie ewentualnie mają oddzwaniać, jak coś byłoby nie tak, a że jest ok, to nie dzwonią).
 
hej..

Ja sie melduje po pracy - zaraz ide obiadek robic...podobnie jak Iskierka dzien sloneczny spedzilam w pracy z przerwa na lunch z dzieciakami w parku bylismy o 12.00 - cudna pogoda!:tak:
Komu sie teskni za krowami, ptakami i zielenia oraz lasem i jeziorkiem razem zapraszam do mnie na kawke:-D krowy czasami zagladaja nam do filizanek / po sasiedzku pastwisko/ do lasu mam moze 100m a nad jeziorko 800m - zyc nie umierac...:-p
Karola ja tez mialam skleroze ciazowa:-D potrafilam miec dwa klucze w rece/ od auta i od domu/ i w jednej chwili nie mialam ktoregos bo szukalam np telefonu:rofl2: maz nie mogl patrzec jak ciagle czekos szukam i kupil mi smycz na klucze hihi..... a te montaze to do tylu widzialas bo ja nie moglam znalezc?:confused:

Sencilla gdzie ta foteczka?;-)
 
reklama
Dzien dobry!!


Madziula85 ja mialam ten sam lek co ty przed peknieciem. A balam sie bo przy pierwszej ciazy nacieli mnie w PL na 11 szwow i byla to dla mnie masakra nie moglam codzic przez tydzien, ale teraz jak rodzilam tutaj nie potrzebne bylo nacicnanie i nie peklam dlatego tez od razu po porodzie moglam wstac nic nie bolalo. Życze ci powodzenia a na kiedy masz termin?

anetka , termin mam na 31 lipca. Jutro mam usg 20 tyg.


Znowu nie idzie za wami nadążyć :) A możecie mi powiedzieć czy usg 20 tyg odbywa się wewnętrznie czy zewnętrznie ???? To moja pierwsza ciąża więc czasami mogę pytać o cos co może się wydawać jasne, wybaczcie ;)
 
Do góry