reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

axe, mowi sie Ik spreek geen Nederlands (yk sprejk hejn nejderlands). ale przeciez mozesz tez po angielsku powiedziec, ze nie mowisz po holend... I don't speak Dutch.
 
reklama
Sencilla no wiem wiem ale chodzi mi o takie sytuacje jak właśnie ta dziewczynka może miała 3 lata i zaczęła do mnie nawijać po holendersku a ja do niej po angielsku. Więc lepiej mi będzie przy kolejnej takiej sytuacji powiedzieć po holendersku :) chociaż dziewczynka zrozumie :)
 
jasne, wiadomo, ze po holendersku lepiej :tak: pamietam, jak jeszcze jedynie po angielsku mowilam, to wlasnie najtrudniej mi bylo sie dogadac z holenderskimi dziecmi :tak:
 
anp, zdrówka dla Alexa. Mam nadzieję, że mu szybko przejdzie.

Sencilla, pięknie wyglądasz. Szczęśliwa mama:-)

Ja wczoraj odkryłam, że Janek już ma rozmiar 68:szok:

Ciągle coś czytam o dzieciach i odkrywam nowe rzeczy, co i jak można było lepiej zrobić. Zawsze potem się troche tym martwię, oczywiście niepotrzebnie. Czy Wy też tak macie? Mój znajomy (w moim wieku) powiedział mi, że jego mamie to zostało do dzisiaj;-)
Np. wyczytałam wczoraj, że dobrze jest karmić dziecko w pierwszych tygodniach skóra do skóry...tzn. rozbierać siebie jak i dziecko do karmienia, aby czuło bliskość...i to dotyczy piersi jak i butelki. Chodzi o dotyk, zapach, ciepło, heh. No i tak co trochę coś zawsze gdzieś wyczytam. Najpierw mam żal do siebie, że nie wiedziałam, bo chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej...ale potem przechodzi. Mąż mi niedawno podsunął specjalnie artykuł...coś o mamach, które zrozumiały, że nie można być idealną zawsze;-)
 
Ostatnia edycja:
Iguana ważne, żebyś robiła tak jak podpowiada CI serduszko :) Moja Misia już dawno ma 80... a czasem 80/86 ;/ i co najlepsze 8 zębów.. a znam dzieciaki z jej miesiąca co mają 1 lub 2...
Uśpiłam ją nie dawno i oczywiście uśpiłam siebie przy okazji ale gwiazda po godzinie obudziła się z płaczem, usiadła sobie i płacze dalej... pewnie jakby był cycek uspokajacz to by usnęła od razu ale upadłam, się, że nie (wybredna matka) i tak popłakała przez 20 może 30 min i poszła spać... Kolejna super noc przede mną... uhhh.... zawsze sądziłam, że jak Misia będzie miała już te 8-9 miesięcy to będzie ślicznie spać w nocy a tu totalna klapa... Czym to idzie!?

Anp jak tam!?!?!?
 
Sencilla slicznie wygladasz i brzuszek zeczywiscie taki maly az mam kompleksy :-D bo ja mam brzuch ze :szok::szok: wiem ze to tez dlatego ze jestem grubsza niz poprzednio :sorry: wie po porodzie bede sie musiala ostro wziasc za siebie.....
Anp jak Alex przeszlo mu troszke ???
Iguana nie martw sie chyba kazda z nas cos takiego ma ;-) a dzieci i tak wiedza i czuja ze je kochamy najbardziej na swiecie :tak:
Mysmy dzisiaj byli w Eindhoven pochodzic po sklepach i odebrac blijedoos z prenatal, naszukalismy sie sklepu chyba z godzine a na miejscu okazalo sie ze nie maja ich na magazynie :cool:
 
Hej dziewczyny,dzieki za zdrowko dla Alexa,jak narazie jest lepiej,chociaz nie powiem ze jestem pelna sil,bo padam.Nie obylo sie jednak bez czopka,caly dzien robilam oklady a i tak po 18 mial 39,7 wiec juz dalam czopek bo do tego jeszcze bardzo plakal,teraz zasnal juz.Moze bedzie lepiej bo jakos tak inaczej juz patrzyl i troszke sie usmiechal,ale widac ze jest strasznie wymeczony ta temperatura.Mam nadzieje ze dzis nie bede musiala go jeszcze w nocy nosic.Zebow nie widac wiec mysle ze to wirus,okaze sie wkrotce.


Gosiu a do Helmond daleko masz bo tam jest Prenatal ja tam odbierałam paczke i jest w centrum za piekarnia Bart.
Iguana ja tez tak mam,ale człowiek uczy sie na bledach,a dzieci wiedza ze chcemy dla nich jak najlepiej.


dobrej nocy mamuśki i zeby dzieci slodko spaly i nam daly pospac!!
 
Anp ich nie musisz widzieć. Wystarczy, że wchodzą w kanał i już dla malca jest ból i powód na gorączkę. Ja pamiętam jak mojej nagle zaczęły wychodzić. W szoku byłam bo nie było ich widać a tu nagle 8 heh... Kosmos z tymi zębami...

a ogólnie to dzień dobry Wam!
Mój Kuba nie dostał wypłaty i nie mamy za co zapłacić mieszkania.... Ogólnie bardzo fajnie ;/ mam nadzieję, że jednak dostanie je dziś...
 
Hejka
Anp dobrze ze z synkiem juz lepiej:tak:

Sencilla kwitniesz ,piekne z was dziewczyny:tak:

Gosia jak sie czujesz? Wiesz juz co nosisz pod sercem?(jestem troche po tyle:sorry:)
Iguana nie czytaj wstecz bo tylko sie bedziesz zadreczac:eek: Czytaj pare mies. do przodu na pewno bedzie lepiej:tak:;-)

U nas wczoraj tak strasznie wialo ze sie czasami balam ,ze cos szybe rozbije:szok::eek:

ide wstawic pranie...
 
reklama
Witam mamuśki!!!

Mój Tymcio wczoraj w ciągu dnia był strasznie marudny...nie miałam czasu na nic, obiad robiłam sobie 3,5 h bo jak coś zaczęłam to to zaczął płakać(krzyczeć) noszenie na rękach troszkę pomagało a jak go odłożyłam bo przysnął to w ciągu 5 minut się budził z krzykiem....może ten wczorajszy wiatr...albo jakiś skok rozwojowy...tak czy inaczej czekałam na męża jak wróci z pracy jak na wybawienie. Jak mąż wrócił to dziecko aniołek, leżało ładnie w leżaczku, kolację rodzicom dało zjeść, film obejrzeć, zjadło pouśmiechało się do tatusia i poszło spać już na noc...:-).

A teraz trochę się pobawił i zasnął w leżaczku więc mam chwilę żeby napisać:tak:i poczytać.

Sencilla brzuszek malutki, też myslałam że taki będę miała:tak:, a tu mnie zaskoczyło i już pod koniec ciąży to miałam ogromny-nie widziałam tego-dopiero jak na zdjęciach patrzyłam i jak ze znajomymi do Zoo pojechałam i widziałam dziewczynę z wielkim brzuchem i się podśmiewałam żeby tu czasami nie urodziła to oni mi powiedzieli że jak taki sam mam.
Smiesznie wyglądałam-taka mała(160cm)a taki brzuch nosi...także Gosiu nie jesteś sama z wielkim brzuchem.

Anp dobrze że Alex lepiej!

7axe7 współczuję że Misia tak płacze-napewno ciężko Ci słuchać no ale cóż twardym trzeba być...w końcu konsekwencja jest najważniejsza. Łatwo mi na razie mówić-ale będę próbowała być konsekwentna przy wychowywaniu swojego Tymka-gorzej z moim mężem...

Iguana nie przejmuj się bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko...i na odwrót.Dobrze że mąż Ci dał ten artykuł!
Ja z moim mężem to nawet się zastanawialiśmy czy my jesteśmy nieodpowiedzialni czy inni(jego siostra). Bo my z dzieckiem to do sklepu normalnie chodzimy...a ona nie wchodziła do sklepu, póki dziecko nie skończyło roku...bo zarazki itp.:szok:. doszliśmy do wniosku że jesteśmy NORMALNI!!!
Jak była teściowa to wielkie oczy zrobila jak powiedziałam że do sklepu idę z Tymkiem
 
Do góry