carino nie panikujcie, bardzo dużo dZieci ma takie chrząkanie, mi też Zosia tak chrząkała jak była właśnie w tym okresie co Kubuś, możesz mu jeszcze troszkę wody morskiej do noska wpuszczac.
kurcze, nie chodzi o panike... ale nie moglam patrzec jak on sie meczy... a poza tym to moje pierwsze dzidzi... i sama rozumiesz, ze ucze sie jego zachowan... i tak strasznie się o niego boję... lepiej dmuchać na zimne- tak mnie się wydaje