reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Heparyna w ciąży

reklama
Jakiś czas się nie wypowiadalam ale narobiłam zaległości w czytaniu. Jestem juz w 18 Tc. Zastrzyki robię już bardziej po bokach bo w okolicach pępka po prostu nie jestem w stanie się wbić. Jestem też po konsultacji z hematologiem z Instytutu Hematologii w Warszawie. Poszłam tam w sprawie dawki heparyny a przy okazji hematolog była bardzo zdziwiona że w ciąży biorę też acard. Powiedziała wręcz że to niedopuszczalne. Wróciłam do ginekologa i mi wyjaśniła że generalnie ile lekarzy tyle opinii i ze mogę już odstawić ważne żebym brała dalej heparyne. Generalnie mnie to strasznie denerwuje różne podejście lekarzy do acardu bo wprowadza się pacjenta w błąd. Ta hematolog mnie troche przestraszyla bałam się ze mogłam zaszkodzić dziecku a ginekolog dalej że jest ok. Generalnie ta hematolog w sumie stwierdzila ze sama heparyna nie powinna być zapisywania tylko jeśli ma się mutacje tak jak np. ja leidena, ale dopiero jeśli był już jakiś epizod zakrzepowy. Ja się cieszę że biorę zastrzyki od razu wiem że dzięki temu dziecko lepiej się rozwija i jestem o nie spokojniejsza :=)
 
@0202olowcia Ja czasami mam małe kropeczki krwi po nocy. Bo np. Jak wyciągnę igłę to później zostaje taka mała kropeczka czegoś tam na skórze(jakieś osocze/mini strupek, cokolwiek), ja to w nocy zdrapię i leci kropelka krwi. :) Jeżeli to śladowe ilości to ja bym nie brała do głowy. Powiedz o tym lekarzowi przy kolejnej wizycie i tyle ;)

@Ania_89 Ile ginekologów tyle opinii i ile hematologów tyle opinii ;) Ważne, że czujesz się bezpieczniej z heparyną. :)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczynki. ja tutaj zupełnie nowa. 3 sierpnia poszłam do lekarza potwierdzić ciążę (nie do mojego bo moja na urlopie - znalazłam na znanym lekarzu takiego co miał dobre opinie i wolne terminy). No i jak mu opowiedziałam swoją historię (1 ciąża pozamaciczna 4 ciąże poronione , ostatnia w listopadzie 2016 w 13 tyg. ) to mi powiedział " zastrzyki z heparyny (clexane) do tego acard i encorton , zastrzyki do końca ciąży, do tego przynieść wyniki z badań genetycznych i zrobić badania na białka C i biała S" . No i robię sobie zastrzyki , raz miałam taki większy siniak od zastrzyki wielkości 2 złotówki.
Badania genetyczne nie wykazały zagrożenia zakrzepicy ale białek robionych nie miałam , dopiero dziś byłam w lab na pograniu a wyniki około miesiąca.
A teraz mam do was takie pytanie , czy przy braniu heparyny miałyście jakieś plamienia? Ja zaczęłam mieć 2 dni od rozpoczęcia brania zastrzyków. Kolor delikatnie brązowy , plamienie skąpe ale jest. Dziś byłam u lekarza i pokazał na USG , że zrobił się mały krwiak nad dzidzią stąd krwawienie. Ale kazał się nie przejmować
 
Cześć dziewczynki. ja tutaj zupełnie nowa. 3 sierpnia poszłam do lekarza potwierdzić ciążę (nie do mojego bo moja na urlopie - znalazłam na znanym lekarzu takiego co miał dobre opinie i wolne terminy). No i jak mu opowiedziałam swoją historię (1 ciąża pozamaciczna 4 ciąże poronione , ostatnia w listopadzie 2016 w 13 tyg. ) to mi powiedział " zastrzyki z heparyny (clexane) do tego acard i encorton , zastrzyki do końca ciąży, do tego przynieść wyniki z badań genetycznych i zrobić badania na białka C i biała S" . No i robię sobie zastrzyki , raz miałam taki większy siniak od zastrzyki wielkości 2 złotówki.
Badania genetyczne nie wykazały zagrożenia zakrzepicy ale białek robionych nie miałam , dopiero dziś byłam w lab na pograniu a wyniki około miesiąca.
A teraz mam do was takie pytanie , czy przy braniu heparyny miałyście jakieś plamienia? Ja zaczęłam mieć 2 dni od rozpoczęcia brania zastrzyków. Kolor delikatnie brązowy , plamienie skąpe ale jest. Dziś byłam u lekarza i pokazał na USG , że zrobił się mały krwiak nad dzidzią stąd krwawienie. Ale kazał się nie przejmować
Ja miałam plamienia, krwawienia i w końcu krwotoki z takich krwiaczkow - w 2 ciazach poronionych w których nie brałam zastrzykow i w ostatniej szczesliwie donoszonej w której brałam zastrzyki więc nie ma reguly.
Miałam duże krwawienia z takich krwiakow więc się nie wystrasz jak coś;-) leżałam po tym 2 miesiące ale potem już ciąża bez problemu.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@NomiMalone No to może w końcu trafiłaś na lekarza, który się Tobą zaopiekuje.. Aż dziwne, że poprzedni lekarz nie zalecił heparyny, chociażby profilaktycznej dawki.. Trzymam mocno kciuki!
Ja plamienia przy heparynie nie miałam, ale przez pierwsze kilka ładnych tygodni miałam dużego krwiaczka obok dzidzi. W sumie to sporo się powiększał. Później synek urósł i lekarz nie zwracał już uwagi na krwiak. W sumie to nawet nie wiem co się z nim stało. Przestał zagrażać maleństwo i to było dla mnie najważniejsze.
Jak coś trzeba, albo nie trzeba, a po prostu chcesz pogadać to śmiało pisz ;)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@NomiMalone No to może w końcu trafiłaś na lekarza, który się Tobą zaopiekuje.. Aż dziwne, że poprzedni lekarz nie zalecił heparyny, chociażby profilaktycznej dawki.. Trzymam mocno kciuki!
Ja plamienia przy heparynie nie miałam, ale przez pierwsze kilka ładnych tygodni miałam dużego krwiaczka obok dzidzi. W sumie to sporo się powiększał. Później synek urósł i lekarz nie zwracał już uwagi na krwiak. W sumie to nawet nie wiem co się z nim stało. Przestał zagrażać maleństwo i to było dla mnie najważniejsze.
Jak coś trzeba, albo nie trzeba, a po prostu chcesz pogadać to śmiało pisz ;)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki kochana :tak::wink: Ano ten lekarz też był zszokowany , że od 2007 roku i wszystkich traconych ciążach moja doktorowa nie wpadła na pomysł bym brała heparynę. Ano ja tego też nie wiem , nie jestem lekarzem . Do tego lekarza można powiedzieć trafiłam przypadkowo i kto wie czy nie na szczęście. No chyba będę do tego lekarza jeździła by prowadził mi ciążę i mam nadzieję , że jakoś to pozytywnie pójdzie . Troszkę mam wyrzuty sumienia z L4 w pacy bo tak nagle i w ogóle , no ale mąż mi wiecznie tłumaczy , że najważniejsze dziecko a nie praca .
 
@NomiMalone Ja równieżposzlam na L4 z dnia na dzień, a pracuję w szkole, więc musiałam zostawić swoją klasę. W pewnym momencie priorytety się zmieniają ;)
Co do lekarza to zawsze możesz chodzić do 2 ;) Ale wydaje mi się, że nowy lekarz to i nowy pogląd na sprawę i Twoją ciążę. Z tego co napisałaś to wydaje się całkiem ogarnięty :)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja też musiałam iść z dnia na dzień na L4 i to w 9 tygodniu bo trafiłam do szpitala. Nie wróciłam juz, na początku bardzo mnie zdolowalo bo miałam fajne stanowisko i super prace, super ludzi. Ale priorytety się pozmienialy:-)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja w 4,5 tygodniu :D Mus to mus.
Na początku żyło się pracą z domu, ciągle telefonu itp, ale z czasem człowiek się przyzwyczaił :)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry