Hej dziewczyny! wczoraj bylam na usg i moja 6mm kropeczka ma sie dobrze, seduszko bije ale sie wzruszymam... to dopiero 7 tydzien, wiec mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze szlo i dzielnie bedzie rosla biore heparyne i acard (choc jutro zobaczymy co powie hematolog na to polaczenie), witaminy i luteine, ktora dostalam na wszelki wypadek, bo male krwawienie mialam, raczej kilka niteczek raczej...
co do pracy to teraz pracuje, ale przy pierwszym dzicku pracowalam do 8 m-ca, zeby sie pokazac jak to bardzo dbam o sprawy zawodowe, ledwo zylam, ale jezdzilam na spotkania etc. a potem w trakcie macierzynskiego sie przeprowadzilam i juz nigdy nie wrocilam tam... wiec zgadzam sie, ze na pierwszym miejscu powinno byc dobro matki i dziecka, a jak nie wskazane jest chodzic do pracy, to nie chodzic
co do pracy to teraz pracuje, ale przy pierwszym dzicku pracowalam do 8 m-ca, zeby sie pokazac jak to bardzo dbam o sprawy zawodowe, ledwo zylam, ale jezdzilam na spotkania etc. a potem w trakcie macierzynskiego sie przeprowadzilam i juz nigdy nie wrocilam tam... wiec zgadzam sie, ze na pierwszym miejscu powinno byc dobro matki i dziecka, a jak nie wskazane jest chodzic do pracy, to nie chodzic