reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Heparyna w ciąży

Mam nadzieję, że mąż wymasował z Ciebie wszystkie zmartwienia :) Mój zrobił mi masaż dłoni podczas oglądania filmu. Nie uważam, że jesteś panikarą, to normalne, że się boisz po takich doświadczeniach. Ja nawet na usg nie patrzę, tylko w sufit i pytam czy żyje, czy bije serce. Wtedy dopiero mam odwagę spojrzeć na monitor. To jest wielkie przeżycie. Zawsze będzie Ci towarszyszyć niepokój. Ciąża po poronieniach jest czymś zupełnie innym. Pamiętam, że w donoszonej ciąży, nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, czy synka serduszko dalej bije. Nie miałam żadnych zmartwień, a teraz nie ma dnia, w którym nie zastanawiałabym się, czy serduszko dalej bije. To już z nami zostanie, ale fakt uwidocznienia bijącego serduszka, na pewno trochę uspokaja :)
Będę o Tobie myśleć, mocno zaściskać kciuki i czekać na wieści :) Też dam Ci znać po wizycie.
 
reklama
Mam nadzieję, że mąż wymasował z Ciebie wszystkie zmartwienia :) Mój zrobił mi masaż dłoni podczas oglądania filmu. Nie uważam, że jesteś panikarą, to normalne, że się boisz po takich doświadczeniach. Ja nawet na usg nie patrzę, tylko w sufit i pytam czy żyje, czy bije serce. Wtedy dopiero mam odwagę spojrzeć na monitor. To jest wielkie przeżycie. Zawsze będzie Ci towarszyszyć niepokój. Ciąża po poronieniach jest czymś zupełnie innym. Pamiętam, że w donoszonej ciąży, nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, czy synka serduszko dalej bije. Nie miałam żadnych zmartwień, a teraz nie ma dnia, w którym nie zastanawiałabym się, czy serduszko dalej bije. To już z nami zostanie, ale fakt uwidocznienia bijącego serduszka, na pewno trochę uspokaja :)
Będę o Tobie myśleć, mocno zaściskać kciuki i czekać na wieści :) Też dam Ci znać po wizycie.
Od rana sprzatam robie obiad i staram się nie myśleć jeszcze 5.5godzinki i będzie wszystko jasne 🙂 tak jak mówisz jak byłam w pierwszej ciazy poszłam do lekarza na usg z taką radością pochwaliłam się rodzinie już och jaka radość była a lekarz powiedział na usg już nic nie widać lada dzień poroni pani. Czułam się jakbym w twarz dostała. Pomyślałam że to niemożliwe że nas to spotyka. Następnego dnia w pracy się zaczęło. Nie miałam wtedy l4 zaczelam ronić w pracy dostałam skurczy lekkich musiałam stać za lada i się uśmiechać do klijetow a w środku myślałam że umieram. Po 2 miesiącach byłam znów w ciąży. Doczekałam się pustego jaja plodowego. Spędziłam w szpitalu 6 długich dni bez męża z bolem serca z bólem ciała. Wtedy zrozumialam że bez badań nie podejmę kolejnej próby że nawet jak zajdę w ciążę jeszcze to już zawsze będę się bała. Lecz jest takie powiedzenie że fasolki tak malutkie nie umierają tylko wybierają inny termin porodu ❤️❤️
 
Mam nadzieję, że mąż wymasował z Ciebie wszystkie zmartwienia :) Mój zrobił mi masaż dłoni podczas oglądania filmu. Nie uważam, że jesteś panikarą, to normalne, że się boisz po takich doświadczeniach. Ja nawet na usg nie patrzę, tylko w sufit i pytam czy żyje, czy bije serce. Wtedy dopiero mam odwagę spojrzeć na monitor. To jest wielkie przeżycie. Zawsze będzie Ci towarszyszyć niepokój. Ciąża po poronieniach jest czymś zupełnie innym. Pamiętam, że w donoszonej ciąży, nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, czy synka serduszko dalej bije. Nie miałam żadnych zmartwień, a teraz nie ma dnia, w którym nie zastanawiałabym się, czy serduszko dalej bije. To już z nami zostanie, ale fakt uwidocznienia bijącego serduszka, na pewno trochę uspokaja :)
Będę o Tobie myśleć, mocno zaściskać kciuki i czekać na wieści :) Też dam Ci znać po wizycie.
Ja już po wizycie ❤️bije serduszko moje maleństwo ma 6.6mm ❤️❤️ jest to 6t4d tak jak według miesiączki tak usg pokazuje ❤️jestem taka szczęśliwa. Pierwszy raz zobaczyłam bijace serce ❤️
 
Gratulacje Kochana, to wspaniała wiadomość! Po raz pierwszy usłyszeć i zobaczyć bijące serduszko - coś cudownego... :) Czy uspokoiło Cię to trochę? :) <3

Mój maluszek żyje, urósł prawidłowo, CRL 5,3 cm, wygląda na to, że rozwija się prawidłowo - jest kość nosowa i przezierność fałdu karkowego wygląda dobrze.

Lekarz jednak zwrócił uwagę na to, że ma malutko płynu owodniowego i pęcherz płodowy jest jakby uciskany przez coś, czego nie widać na usg. Maluszek jest przez to w takiej wymuszonej pozycji. Prawdopodobnie krwiak pozakosmówkowy. Pojutrze mam prenatalne na dużo lepszym sprzęcie więc pewnie dowiem się więcej. Dopóki serduszko bije i maluszek rośnie, dopóty jest nadzieja :)
 
Gratulacje Kochana, to wspaniała wiadomość! Po raz pierwszy usłyszeć i zobaczyć bijące serduszko - coś cudownego... :) Czy uspokoiło Cię to trochę? :) <3

Mój maluszek żyje, urósł prawidłowo, CRL 5,3 cm, wygląda na to, że rozwija się prawidłowo - jest kość nosowa i przezierność fałdu karkowego wygląda dobrze.

Lekarz jednak zwrócił uwagę na to, że ma malutko płynu owodniowego i pęcherz płodowy jest jakby uciskany przez coś, czego nie widać na usg. Maluszek jest przez to w takiej wymuszonej pozycji. Prawdopodobnie krwiak pozakosmówkowy. Pojutrze mam prenatalne na dużo lepszym sprzęcie więc pewnie dowiem się więcej. Dopóki serduszko bije i maluszek rośnie, dopóty jest nadzieja :)
Tak czuje jak kamień spadł mi z serca ❤️piękne uczucie 🙂 popłakałam się w gabinecie 🙈 mam nadzieję że już teraz będzie tylko lepiej ❤️ oj to koniecznie daj mi też znać jak wyjdą te badania może ten kwiak się wchlonie oby to nic poważnego nie było...Kurcze dopiero jak urodzimy będziemy miały chwilę spokoju ❤️
 
Tak
Tak czuje jak kamień spadł mi z serca ❤️piękne uczucie 🙂 popłakałam się w gabinecie 🙈 mam nadzieję że już teraz będzie tylko lepiej ❤️ oj to koniecznie daj mi też znać jak wyjdą te badania może ten kwiak się wchlonie oby to nic poważnego nie było...Kurcze dopiero jak urodzimy będziemy miały chwilę spokoju ❤️
To naprawdę wzruszające przeżycie :) Kiedy następna wizyta? Ja muszę jeszcze iść do kardiologa bo mam nadciśnienie. W donoszonej ciąży brałam na to leki, ale obawiam się, że przy obecnym zmuleniu, leki obniżające ciśnienie, po prostu mnie uśpią :p
Na to liczę, że się wchłonie. Lekarz coś zasugerował, że to może być od zastrzyków. Nie przekonuje mnie ta teoria, ale w razie czego będę robić zastrzyki bliżej boków :) No tak, to jest pewne nie będzie u nas dnia bez nutki niepewności.
 
Tak

To naprawdę wzruszające przeżycie :) Kiedy następna wizyta? Ja muszę jeszcze iść do kardiologa bo mam nadciśnienie. W donoszonej ciąży brałam na to leki, ale obawiam się, że przy obecnym zmuleniu, leki obniżające ciśnienie, po prostu mnie uśpią :p
Na to liczę, że się wchłonie. Lekarz coś zasugerował, że to może być od zastrzyków. Nie przekonuje mnie ta teoria, ale w razie czego będę robić zastrzyki bliżej boków :) No tak, to jest pewne nie będzie u nas dnia bez nutki niepewności.
ja teraz mam 18 marca kolejna wizytę. Mój lekarz mi tłumaczył że zastrzyki są bespieczne w brzuch tyljo trzeba badać to Aptt żeby sprawdzać rozrzedzenie krwi. Ja już przed każdą wizyta będę panikować to na bank. Wczoraj poczułam się tak bardzo szczęśliwa ❤️nie sądziłam jak wiele maga te zastrzyki pomodz ❤️
 
Hejka
ja teraz mam 18 marca kolejna wizytę. Mój lekarz mi tłumaczył że zastrzyki są bespieczne w brzuch tyljo trzeba badać to Aptt żeby sprawdzać rozrzedzenie krwi. Ja już przed każdą wizyta będę panikować to na bank. Wczoraj poczułam się tak bardzo szczęśliwa ❤️nie sądziłam jak wiele maga te zastrzyki pomodz ❤️
Hejka :) Wczoraj wciągnęłam kebaba na poprawę humoru, żeby się nie stresować, a i tak miałam koszmary w nocy.

Jestem już po bardzo szczegółowym badaniu prenatalnym. Dzieciątko rozwija się prawidłowo. Na porządnym sprzęcie było widać, że ma wystarczająco wód i miejsca. Nie był niczym przyciśnięty. Prawdopodobnie będzie to chłopiec :)
 

Załączniki

  • 159395392_492397355502385_9066076371995071371_n.jpg
    159395392_492397355502385_9066076371995071371_n.jpg
    41,4 KB · Wyświetleń: 45
Hejka

Hejka :) Wczoraj wciągnęłam kebaba na poprawę humoru, żeby się nie stresować, a i tak miałam koszmary w nocy.

Jestem już po bardzo szczegółowym badaniu prenatalnym. Dzieciątko rozwija się prawidłowo. Na porządnym sprzęcie było widać, że ma wystarczająco wód i miejsca. Nie był niczym przyciśnięty. Prawdopodobnie będzie to chłopiec :)
Jak dobrze ze nic maleństwu nie grozi ❤️cieszę się bardzo kurcze już płeć widać na takich badaniach. Będziesz miała drugiego synka ❤️najważniejsze żeby był zdrowy ❤️ piękne zdjęcie usg 🙂 ja czuję się fatalnie mdłości od rana do wieczora wymioty i brak apetytu wszystko mi wręcz śmierdzi jak pomyślę zaraz mnie cofa 😓😓 mam nadzieję że szybko odejdą te dolegliwości i będę mogła się najeść w końcu 🤣 śmiałam się zawsze że jak będę kiedyś w ciąży będę wsuwać wszystko a tu nic nie smakuje 🤣🤣
 
reklama
Jak dobrze ze nic maleństwu nie grozi ❤️cieszę się bardzo kurcze już płeć widać na takich badaniach. Będziesz miała drugiego synka ❤️najważniejsze żeby był zdrowy ❤️ piękne zdjęcie usg 🙂 ja czuję się fatalnie mdłości od rana do wieczora wymioty i brak apetytu wszystko mi wręcz śmierdzi jak pomyślę zaraz mnie cofa 😓😓 mam nadzieję że szybko odejdą te dolegliwości i będę mogła się najeść w końcu 🤣 śmiałam się zawsze że jak będę kiedyś w ciąży będę wsuwać wszystko a tu nic nie smakuje 🤣🤣
Dziękuję! :) Też byłam zaskoczona. Pani doktor powiedziała, że raczej chłopiec, ale na tym etapie margines błędu jest nieco wyższy. Ale tak jak mówisz - płeć to sprawa drugorzędna :)

No te początki są trudne, nie chciałabym do nich wracać. Co prawda miałam apetyt, ale zmulenie i zawroty głowy są okropne. Im bliżej 12 tygodnia, tym się to wyspokaja. Na tym etapie mam po prostu lekkie zmęczenie i zgagę. Mam już dużo więcej energii do życia, planowania czegokolwiek :) Na kiedy masz termin porodu?
 
Do góry