reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Heparyna w ciąży

Hej hej hej 😃
Ja już mam wyniki glukozy 😛 na czczo 79,po 1h 116 a po 2h 111 także super,nadal można zjeść coś słodkiego 😃
Jedyne co mnie martwi to anemia,jak ferrytyna z 14 podskoczyła do 20 tak hemoglobina i hemokryt dalej w miejscu 😐
 
reklama
Hej hej hej 😃
Ja już mam wyniki glukozy 😛 na czczo 79,po 1h 116 a po 2h 111 także super,nadal można zjeść coś słodkiego 😃
Jedyne co mnie martwi to anemia,jak ferrytyna z 14 podskoczyła do 20 tak hemoglobina i hemokryt dalej w miejscu 😐
2 lata temu miałam anemie, to ją leczyłam pół roku. Lekarka przepisywała mi żelazo na recepte i od razu powiedziała, że przede mną pół roku leczenia, bo uzupełnianie niedoboru żelaza troche trwa.
 
Hej hej hej 😃
Ja już mam wyniki glukozy 😛 na czczo 79,po 1h 116 a po 2h 111 także super,nadal można zjeść coś słodkiego 😃
Jedyne co mnie martwi to anemia,jak ferrytyna z 14 podskoczyła do 20 tak hemoglobina i hemokryt dalej w miejscu 😐
14 ferrytyny to już lepiej niż 9 😊 Pan Krzysztof na pewno zaradzi. Super że cukier dobry! Brałaś heparynę pomiędzy pobraniami? Ja miałam bardzo dziwny wynik cukru no ale cukrzycę wykluczono 😜 było na czczo 77, po 1h 167, a po 2h 59 😁jakaś odwrotność cukrzycy mi się załączyła. Wynik cukru po 2h od podania glukozy tak dużo niższy od cukru nas czczo po nocy głodu 😁. Mam powtórzyć ten cukier po porodzie 🙄
 
14 ferrytyny to już lepiej niż 9 😊 Pan Krzysztof na pewno zaradzi. Super że cukier dobry! Brałaś heparynę pomiędzy pobraniami? Ja miałam bardzo dziwny wynik cukru no ale cukrzycę wykluczono 😜 było na czczo 77, po 1h 167, a po 2h 59 😁jakaś odwrotność cukrzycy mi się załączyła. Wynik cukru po 2h od podania glukozy tak dużo niższy od cukru nas czczo po nocy głodu 😁. Mam powtórzyć ten cukier po porodzie 🙄
Jestem po wizycie. Mój maluch waży 1 kg, skończone 26,5 tygodnia :) Miałam wysokie ciśnienie i do dopegytu jeszcze przepisał drugi lek na nadciśnienie - jakiś beta bloker. Mam jechać do szpitala w 38 tygodniu, żeby szpital zadecował co dalej ze mną ;)
 
Jestem po wizycie. Mój maluch waży 1 kg, skończone 26,5 tygodnia :) Miałam wysokie ciśnienie i do dopegytu jeszcze przepisał drugi lek na nadciśnienie - jakiś beta bloker. Mam jechać do szpitala w 38 tygodniu, żeby szpital zadecował co dalej ze mną ;)
No to super ze wszystko dobrze 😃 kilogram to już kawał człowieka
Dostaniesz skierowanie czy z bomby masz uderzać na szpital? już zostało nie całe 3 miesiące 😃 zdecydowałaś się na jakiś szpital? Ja mam wizytę w poniedziałek i będę pytać o szpital czy Kartuzy czy zaspa 😉
 
No to super ze wszystko dobrze 😃 kilogram to już kawał człowieka
Dostaniesz skierowanie czy z bomby masz uderzać na szpital? już zostało nie całe 3 miesiące 😃 zdecydowałaś się na jakiś szpital? Ja mam wizytę w poniedziałek i będę pytać o szpital czy Kartuzy czy zaspa 😉
Z bomby idę :D Ginekolog powiedział, że mogą mnie odesłać, ale zrobią to już na własną odpowiedzialność. Nastraszył mnie trochę tym ciśnieniem, że może mi się odkleić łożysko, więc już z nim nie dyskutuję i będę brała leki, mimo, że ciśnienie w domu jest dobre...

Co do szpitala, to koleżanka rodziła wczoraj w UCK, bardzo sobie chwali :) Śniadanie trochę późno podają - o 10.30. Ordynator na izbie przyjęć kazał jej się zastanowić, czy to na pewno skurcze bo w poczekalni jeszcze 5 innych lasek czekało do porodu :D Także ruch jak w Rzymie. Co do Zaspy - tam na pewno jest spoko, tylko mnie zniechęcają sale poporodowe. Warunki bardzo słabe... Myślę, że jak mnie skurcze przycisną to wtedy się namyślę dokąd :p
 
Hejka ja po kolejnej wizycie 😃
Mała w nie cały tydzień przybrała do 763 g (80 g więcej) ale nadal jest mniejsza niż wynika z wieku ciąży,lekarz powiedział ze trzeba to obserwować żeby w razie co nie przegapić momentu gdy może wejść w hipotrofie ze względu na zespół antyfosfolipidowy 😐 acard niby chroni ale tylko w 90% ale jeszcze zostaje te nieszczęsne 10%
Na ta chwile nic nie wskazuje żeby do tej hipotrofii doszło ale co 2 tyg usg będziemy robić i sprawdzać jak mała przybiera na wadze i jak rośnie
Według USG mam dziś 25+6 a według wagi 25+2 także niby 4 dni ale dla lekarza to już sporo 🤷🏻‍♀️
Wszystkie inne pomiary są w porządku wiec może to być po prostu genetyka
 
Hejka ja po kolejnej wizycie 😃
Mała w nie cały tydzień przybrała do 763 g (80 g więcej) ale nadal jest mniejsza niż wynika z wieku ciąży,lekarz powiedział ze trzeba to obserwować żeby w razie co nie przegapić momentu gdy może wejść w hipotrofie ze względu na zespół antyfosfolipidowy 😐 acard niby chroni ale tylko w 90% ale jeszcze zostaje te nieszczęsne 10%
Na ta chwile nic nie wskazuje żeby do tej hipotrofii doszło ale co 2 tyg usg będziemy robić i sprawdzać jak mała przybiera na wadze i jak rośnie
Według USG mam dziś 25+6 a według wagi 25+2 także niby 4 dni ale dla lekarza to już sporo 🤷🏻‍♀️
Wszystkie inne pomiary są w porządku wiec może to być po prostu genetyka
Kurcze, no przykro mi, że nie masz szansy zaznać pełnego spokoju na tych wizytach. 4 dni faktycznie nie brzmią jak wiele, ale bardzo się cieszę, że będziesz miała okazję malutką tak często monitorować :) U Ciebie ta tendencja różnicy kilkudniowej utrzymuje się już od jakiegoś czasu i nie rozjeżdża, myślę, że to dobry znak. Wiem, że jesteś w dobrych rękach :) Mój ginekolog też mi różne rzeczy czasem mówi, ale przestałam się przejmować, no bo cóż ja mogę zrobić. Jęczał z powodu mojej wagi, że mam już nie tyć. Jak tu nie tyć jak cały 3 trymestr przede mną :D Dostałam drugi, mocniejszy lek na nadciśnienie.

A hitem było jak mi powiedział, że mam jakiegoś naczyniaka z przodu macicy i zapytał, czy nie miałam wycieku płynu owodniowego bo to mogą też być jakieś taśmy owodniowe, które są bardzo ostre i ucinają dzieciom kończyny! Nawet jakbym miała mały wyciek, to bym się nie zorientowała. To normalne, że w ciąży bywa tam wilgotno. A już nie wspomnę o upałach i pocie. Widział, że się przejęłam i wycofał się z tezy o taśmach owodniowych. Myślę, że chciał po prostu zakozaczyć wiedzą ;p Trochę mi to siedzi w głowie, mimo, że raczej odrzucam takie myśli, no ale nic, idę na prenatalne 3 trymestru za 2 tygodnie. A w tym tygodniu jedziemy na zasłużony krótki urlop nad jeziorko i nie zamierzam się tym zamartwiać :))
 
Kurcze, no przykro mi, że nie masz szansy zaznać pełnego spokoju na tych wizytach. 4 dni faktycznie nie brzmią jak wiele, ale bardzo się cieszę, że będziesz miała okazję malutką tak często monitorować :) U Ciebie ta tendencja różnicy kilkudniowej utrzymuje się już od jakiegoś czasu i nie rozjeżdża, myślę, że to dobry znak. Wiem, że jesteś w dobrych rękach :) Mój ginekolog też mi różne rzeczy czasem mówi, ale przestałam się przejmować, no bo cóż ja mogę zrobić. Jęczał z powodu mojej wagi, że mam już nie tyć. Jak tu nie tyć jak cały 3 trymestr przede mną :D Dostałam drugi, mocniejszy lek na nadciśnienie.

A hitem było jak mi powiedział, że mam jakiegoś naczyniaka z przodu macicy i zapytał, czy nie miałam wycieku płynu owodniowego bo to mogą też być jakieś taśmy owodniowe, które są bardzo ostre i ucinają dzieciom kończyny! Nawet jakbym miała mały wyciek, to bym się nie zorientowała. To normalne, że w ciąży bywa tam wilgotno. A już nie wspomnę o upałach i pocie. Widział, że się przejęłam i wycofał się z tezy o taśmach owodniowych. Myślę, że chciał po prostu zakozaczyć wiedzą ;p Trochę mi to siedzi w głowie, mimo, że raczej odrzucam takie myśli, no ale nic, idę na prenatalne 3 trymestru za 2 tygodnie. A w tym tygodniu jedziemy na zasłużony krótki urlop nad jeziorko i nie zamierzam się tym zamartwiać :))
Jakoś za dużo się nie przejmuje bo jednak bez przesady to tylko kilka dni a nie np 2-3 tyg ale dobrze ze lekarz będzie to kontrolował. Jeśli na kolejnym usg za 2 tyg wyjdzie taka sama data porodu jak przy ostatnich usg to nie mam co się przejmować 😃 ja już sobie tłumacze ze albo lekarz na 1 prenatalnych źle wymierzył albo mała zaczęła mnie rosnąć niż powinna ale skoro roznica nie będzie się powiększać to pewnie nic takiego 😃
Ciąże jednak lekarka chce skonczyc nawet w 37 tyg,moje ciśnienia jej się nie podobają w gabinecie i rozważa wprowadzenie dopegytu
Będę rodzic jednak w Kartuzach,moja gin przyjmuje się tam od 1 września wiec już chociaż coś wiem
 
reklama
Kurcze, no przykro mi, że nie masz szansy zaznać pełnego spokoju na tych wizytach. 4 dni faktycznie nie brzmią jak wiele, ale bardzo się cieszę, że będziesz miała okazję malutką tak często monitorować :) U Ciebie ta tendencja różnicy kilkudniowej utrzymuje się już od jakiegoś czasu i nie rozjeżdża, myślę, że to dobry znak. Wiem, że jesteś w dobrych rękach :) Mój ginekolog też mi różne rzeczy czasem mówi, ale przestałam się przejmować, no bo cóż ja mogę zrobić. Jęczał z powodu mojej wagi, że mam już nie tyć. Jak tu nie tyć jak cały 3 trymestr przede mną :D Dostałam drugi, mocniejszy lek na nadciśnienie.

A hitem było jak mi powiedział, że mam jakiegoś naczyniaka z przodu macicy i zapytał, czy nie miałam wycieku płynu owodniowego bo to mogą też być jakieś taśmy owodniowe, które są bardzo ostre i ucinają dzieciom kończyny! Nawet jakbym miała mały wyciek, to bym się nie zorientowała. To normalne, że w ciąży bywa tam wilgotno. A już nie wspomnę o upałach i pocie. Widział, że się przejęłam i wycofał się z tezy o taśmach owodniowych. Myślę, że chciał po prostu zakozaczyć wiedzą ;p Trochę mi to siedzi w głowie, mimo, że raczej odrzucam takie myśli, no ale nic, idę na prenatalne 3 trymestru za 2 tygodnie. A w tym tygodniu jedziemy na zasłużony krótki urlop nad jeziorko i nie zamierzam się tym zamartwiać :))
Lekarze czasem rzuca coś bez namysłu a wiadomo ze nie dość ze kobieta i tak dużo analizuje to w ciąży można już zwariować. Co do wagi to tez wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim przynajmniej gdy mówi to lekarz 😉 na razie mam +8 kg a dziś już w sumie 26 tydzień. Jedyne kiedy przeszkadza mi jak ktoś mówi o mojej wadze to teściowa 😐 gdyby nie zapytała ile już przytyłam bo mam duży brzuch to by chora była,wtedy dopiero jestem zła ze ktoś się wtrąca w to co nie powinien. Wiadomo ze potem to zleci a i coś się schudnie potem wiec nikt do końca życia słoniem nie będzie 😛
 
Do góry