Heparyna w ciąży

[Idalia B.]

Szukałam takiego wątku . Jestem po 2 startach ( 1 puste jajo. 2- ciąża obumarła 6t) zrobiłam badania wyszła mi trombofilia . Miałam okres 04.04 , miałam zabieg 12.04 histeroskopia diagnostyczna - wyszła prawidłowo . Dostałam zielone światło. 30 kwiecień dwie kreski! 4 maja poszłam do lekarza od pozytywnego testu luteina 2x1 , zastrzyki Neoparin ( na usg dopochwowy nic jeszcze nie było widać ) Byłam wczoraj na usg maluteńki pęcherzyk lekarz stwierdził ze to może być to . Za dwa tygodnie kontrola wszysyko się okaże czy będzie serduszko . Tak się boje to czekanie jest najgorsze . Owulacje miałam około 18 kwietnia . Strasznie się denerwuje

3mamy kciuki. Wszystkie jesteśmy tu po smutnych przejściach i rozumiemy gorycz straty. Spróbuj skupić się na tym co dobre - z łatwością zaszłaś w ciążę Niektóre pary czekają latami. No i masz już leczenie wdrożone Ze swojej strony zrobiłaś co mogłaś, żeby zawalczyć o dzieciątko <3 3mam kciuki

 

[Mikkka123]

3mamy kciuki. Wszystkie jesteśmy tu po smutnych przejściach i rozumiemy gorycz straty. Spróbuj skupić się na tym co dobre - z łatwością zaszłaś w ciążę Niektóre pary czekają latami. No i masz już leczenie wdrożone Ze swojej strony zrobiłaś co mogłaś, żeby zawalczyć o dzieciątko <3 3mam kciuki

Dziękuje Ci bardzo , myśle pozytywnie

 

[Idalia B.]

Hej dziewczyny! Jestem po drugim połówkowym zrobionym w szpitalu Chłopiec jest zdrów jak ryba, wszystko w normie. Mam nadzieję, że u Waszych heparynowych maluszków też wszystko dobrze!

 

[Rogata1298]

Hej dziewczyny! Jestem po drugim połówkowym zrobionym w szpitalu Chłopiec jest zdrów jak ryba, wszystko w normie. Mam nadzieję, że u Waszych heparynowych maluszków też wszystko dobrze!

Świetna wiadomość Mi tez ulga spadła po połówkowych,czuje się już pewniej w ciąży
wczoraj miałam połówkowe,wszystko jest dobrze,lekarz potwierdził ze dziewczynka waży 331 g a ile ma cm to nie wiem,lekarz nie zmierzył
jedyne co to z OM miałam wczoraj 21+3 a z pomiarów dziecka wyszło ze jest w 20 tc i nie wiem skąd ta rozbieżność akurat bo po 1 prenatalnych było 4 dni różnicy między OM a USG
Jednak patrząc na jej wymiary poszczególnych części ciała to są Ok

 

[Mikkka123]

Hej dziewczyny! Jestem po drugim połówkowym zrobionym w szpitalu Chłopiec jest zdrów jak ryba, wszystko w normie. Mam nadzieję, że u Waszych heparynowych maluszków też wszystko dobrze!

Super ! Bardzo się cieszę ja dopiero wizyta 27 maja mam nadzieje ze pęcherzyk urósł i będzie serduszko !ale strasznie się stresuje

 

[Idalia B.]

Świetna wiadomość Mi tez ulga spadła po połówkowych,czuje się już pewniej w ciąży
wczoraj miałam połówkowe,wszystko jest dobrze,lekarz potwierdził ze dziewczynka waży 331 g a ile ma cm to nie wiem,lekarz nie zmierzył
jedyne co to z OM miałam wczoraj 21+3 a z pomiarów dziecka wyszło ze jest w 20 tc i nie wiem skąd ta rozbieżność akurat bo po 1 prenatalnych było 4 dni różnicy między OM a USG
Jednak patrząc na jej wymiary poszczególnych części ciała to są Ok

Dziękuję! Ja tak naprawdę nie miałam miesiączki, tylko poroniłam ciążę, więc nie mam pojęcia jaka byłaby relacja daty z usg do tej z okresu Dlatego porównują mi to usg do usg z pierwszego trymestru. Nie zaprzątaj sobie głowy tą rozbieżnością - przyrost jest prawidłowy. Lekarz na pewno by Ci powiedział, jakby coś było niepokojącego, oni się nie czają dzieciaczki w pierwszym trymestrze rozwijają się niemal tak samo, ale potem każdy idzie w swoim indywidualnym kierunku Mój maluch (skończone 22 tygodnie) -waży 468 g. Ale i mój pierwszy synek z najdrobniejszych nie był. Też czuję się dużo spokojniejsza po połówkowych No i nasz ulubieniec hematolog poprawił mi mocno wyniki Cieszę się, że do niego poszłam. Mam poczucie, że krew jest utrzymana w ryzach

 

[Rogata1298]

Dziękuję! Ja tak naprawdę nie miałam miesiączki, tylko poroniłam ciążę, więc nie mam pojęcia jaka byłaby relacja daty z usg do tej z okresu Dlatego porównują mi to usg do usg z pierwszego trymestru. Nie zaprzątaj sobie głowy tą rozbieżnością - przyrost jest prawidłowy. Lekarz na pewno by Ci powiedział, jakby coś było niepokojącego, oni się nie czają dzieciaczki w pierwszym trymestrze rozwijają się niemal tak samo, ale potem każdy idzie w swoim indywidualnym kierunku Mój maluch (skończone 22 tygodnie) -waży 468 g. Ale i mój pierwszy synek z najdrobniejszych nie był. Też czuję się dużo spokojniejsza po połówkowych No i nasz ulubieniec hematolog poprawił mi mocno wyniki Cieszę się, że do niego poszłam. Mam poczucie, że krew jest utrzymana w ryzach

To prawda,uważam ze dr Matyśniak jest dobrym specjalista w sobotę właśnie robie badania dla niego
Czekam teraz na wizytę u mojego gina w poniedziałek,zapytam przy okazji ile cm ma mała i jak przybrała wagowo przez tydzień czekam już z niecierpliwością aż się spotkamy
Wybrałaś już szpital? Ja po opiniach na temat ordynatora w UCK zrezygnowałam z porodu tam i zastanawiam się nad Zaspa lub Wejherowem,zapytam jeszcze gdzie moja gin pracuje lub może polecić bardziej szpital i jak to wyglada gdybym chciała ja mieć przy porodzie
Planujesz szczepienie? Hematolog i gin zalecają i jestem umówiona na 24 czerwca na pfizera

 

[Idalia B.]

Super ! Bardzo się cieszę ja dopiero wizyta 27 maja mam nadzieje ze pęcherzyk urósł i będzie serduszko !ale strasznie się stresuje

Dziękuję <3 Wiem, że jest to dla Ciebie bardzo ważne i tak bardzo chciałabym, żeby wizyta 27 maja Ciebie uspokoiła. Dlaczego tak odległy termin?

 

[Idalia B.]

To prawda,uważam ze dr Matyśniak jest dobrym specjalista w sobotę właśnie robie badania dla niego
Czekam teraz na wizytę u mojego gina w poniedziałek,zapytam przy okazji ile cm ma mała i jak przybrała wagowo przez tydzień czekam już z niecierpliwością aż się spotkamy
Wybrałaś już szpital? Ja po opiniach na temat ordynatora w UCK zrezygnowałam z porodu tam i zastanawiam się nad Zaspa lub Wejherowem,zapytam jeszcze gdzie moja gin pracuje lub może polecić bardziej szpital i jak to wyglada gdybym chciała ja mieć przy porodzie
Planujesz szczepienie? Hematolog i gin zalecają i jestem umówiona na 24 czerwca na pfizera

No to fajnie, że będziesz miała szansę tak prędko rozwiać wątpliwości Uczucie radości na myśl o spotkaniu z maluszkiem to coś bezcennego... jest mi dobrze znane. A moment, w którym przychodzi na świat... czekasz na ten pierwszy płacz, potem czujesz jego zapach i wilgotną, pomarszczoną skórkę na swojej skórze. To jest nie do opisania.
Co do szpitala, to po dzisiejszej wizycie w UCK, stwierdziłam, że logistycznie nie czułabym się komfortowo jadąc tam na porodówkę. Tam nie ma możliwości zaparkowania autem... Jest zdecydowanie za mało miejsc parkingowych. Nie wyobrażam sobie, żeby mąż miał mnie "podrzucić" w pod porodówkę, zostawić samą w bólach i kombinować z odstawieniem auta w dalekiej odległości. Zaspa jest dużo lepiej zorganizowana pod tym kątem i po dzisiejszej wizycie też myślę cieplej o Zaspie. Byłam zadowolona z pierwszego porodu tam. Sale poporodowe pozostawiają wiele do życzenia, ale to tylko dwa dni, zakładając, że dzieciątko nie będzie potrzebowało zostać dłużej
Jestem umówiona na Pfizera na 12 czerwca. Nie chcę rodzić z Covidem Już i bez wirusa, poród jest wyczerpujący...

 

[Mikkka123]

Dziękuję <3 Wiem, że jest to dla Ciebie bardzo ważne i tak bardzo chciałabym, żeby wizyta 27 maja Ciebie uspokoiła. Dlaczego tak odległy termin?

Byłam 13 maja był widoczny maluteńki pęcherzyk lekarz potwierdził ze ciąża jest w macicy ale powiedział ze „ może to to „ zrobił mi Zdj usg i powiedział ze wizyta za tydzień powiedzilam Mu ze wole za dwa żeby mieć pewność ze jest zarodek . Wiem ze moja owulacja napewno nie była 14 dnia cyku tylko 20-21 i liczę ze po dwóch tygodniach maleństwo już bezie widoczne . Jestem na heparynie i 2x1 luteina i acard