reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

hemoroidy:(

Spokojnie. Zaparcia w ciąży są normalnym zjawiskiem. Tylko wystarczy zmienić dietę, pić sobie zieloną herbatkę. Polecam duuużo błonnika, z rana musli z mlekiem, w ciągu dnia jakieś kefiry, razowy chlebek i owoce, które też działają przeczyszczająco. Dzidzi to nie zaszkodzi a nawet pomoże. I uważaj na hemoroidy, robią się właśnie przez zaparcia:) Na przyspieszenie kupki natomiast dobre są czopki glicerynowe:) W razie co zapytaj lekarza o syrop np. Lactulosum. Pozdrawiam:)

Aha - polecam też do picia z rana na czczo wodę z miodem:)
 
reklama
Ja też mam podobny problem, lekarz mi zalecił suszone śliwki( o ile ktoś to potrafi zjeść bo ja mam odruch wymiotny na sam zapach), picie na czczo przegotowanej wody i miodem i cytryną ( przygotowanej poprzedniego wieczora), kiwi, no i dużo blonnika. Naprawdę pomocne są te czopki glicerynowe. Ale sama już sprawdziłam że doskonałe są surowe śliwki, czereśnie i kefir. Pozdrawiam:-)
 
Dzięki dziewczyny za rady...Spróbuję tych śliwek suszonych i wody bo kefir i świeże owoce jakoś na mnie nie działają.Jedyne co pomaga to kawa z mlekiem,ale to tylko czasami no i przecież nie mogę pić kawy w jakiś kosmicznych ilościach
 
Też mam zaparcia, ( tzn. robię codziennie, ale z wielkim trudem i trwa to długo )więc jem śliwki suszone i inne owoce - dobrze, że lato to jest ich sporo - śliwki, czereśnie, brzoskwinie, arbuz - wtedy się słodyczy nie chce. Dużo maślanki, kefir, a jeszcze na mnie działa kawa z mlekiem i cola. Aha, trochę piłam activię, podobno wielu osobom pomaga, ale ja nie zauważyła większej zmiany.
 
Zaparcia są spowodowane zmianą gospodarki hormonalnej u ciężarnej, to nic wstydliwego. Hormony wytwarzane w ciąży w zwiększonej ilości spowalniają pracę jelit.
Ja też mam ten problem. Oprócz tego, że mam niesamowite zaparcia, to jeszcze jem o wiele mniej niż do tej pory (mdłości) i przez to też rzadziej odwiedzam toaletę. Ginekolog mi też polecał suszone śliwki albo figi, owoce, warzywa, ciemne pieczywo (ale nie w ogromnych ilościach, bo jest ciężkie i może powodować wzdęcia). I chyba zdecydowana większość kobiet w ciąży musi się zmierzyć z takim problemem ;)
 
Mi pomogły jabłka, ale na krótki czas. Później uratował mnie syropek Lactulosum tak więc polecam go również. U mnie ten problem był tylko na początku ciąży, później wszystko się unormowało.
 
Dziewczyny u mnie był problem taki, że jak nawet czułam, że już muszę, to nie mogłam nic z tym zrobić. Pomagały mi czopki glicerynowe - i to nie było tak, że się rozpuszczały i dopiero szłam do kibelka. Wystarczyło, że sobie wsadzałam i już miałam parcie na kupę - bez tego była masakra - ja w ogóle nie mogłam się załatwić. Żadne śliwki, syropki itp nie pomagały, bo tylko bolał mnie brzuch, bo jelita były pełne a nie mogłam się tego w żaden sposób pozbyć.
Także u mnie pomogły czopki glicerynowe.
 
Warto dokładnie pomyśleć o tym co się je,szczególnie w ciąży kiedy potrzebujemy dużo owoców i warzyw-najlepiej surowych.Ja problemu nigdy nie miałam bo od 15 lat dieta wegetariańska ,a w ciąży tylko jasne mięso.Świetnie działaja otręby -wystarczy łyżka dziennie do porannego jogurtu.Wszystkie kasze działaja jak miotła na jelita i warto je jeść bo sa bogate wrózne mikroelementy.W poprzednich ciażach miałam problem wzdęć-czasmi strasznie sie męczyłam.Ale wtedy piłam sporo mleka :baffled:Naszczęście zrezygnowałam z tego cudownego napoju ,który robi wiecej złego niż dobrego -nasz organizm nie trawi mleka do końca (nie jesteśmy w końcu cielakami)A takie niestrawione fermentuje w zoładku i oblepia inne pokarmy utrudniając trawienie.Wzdęcia i inne atrakcje zapewnione.Lepiej całkiem zrezygnować z mleka na rzecz kefirów,maślanek i sera.
 
reklama
Ja dzisiaj kupilam czopki glicerynowe ale jeszcze nie wzielam bo zastanawiam sie czy musze to skonsultowac z lekarzem czy moge wziasc bez konsultacji
 
Do góry