reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Ja tez poproszę przepis na pierniki :) z góry dziękuje :)

Ja juz okna mam zrobione :) troche sie naskakałam i juz zmeczona jestem... ja tez nie mam czapeczki i nie wiem jak kupowac :)
 
A ja powiedziałam sobie ze juz okien nie myje do porodu [emoji16] no chyba, że się synus nie będzie spieszyl na świat w wyznaczonym terminie wtedy pewnie się za to wezmę.
Byłam dziś u lekarza chociaż wizytę miałam na przyszły piątek ale wczoraj zauważyłam na papierze taka gęsta galaretke przezroczysta i się wystraszylam ze to czop. Lekarz zbadał szyjke i wszystko jest w porządku ale wciąż się zastanawiam skąd ta wydzielina? Po powrocie od lekarza to samo [emoji17]
Syn waży już 2370 kg [emoji7]
 
MagdalenaKasia, gdybym widziała galaretkę też bym pomyślała o czopie. Lekarz wykluczył tę ewentualność? Czop chyba może odejść i ze 2 tyg wcześniej . . .
Ja okien też nie ruszam, poprałam tylko zasłony i firany. Porządki robię w szafkach jak mam przypływ energii, a jak nie to będę to robić po porodzie. Mam silną motywację, póki co, że będę zasuwać żeby stracić kg. W moim wieku samo łatwo nie zejdzie a nie chcę już zawsze mieć wielkiego brzucha :-) Najgorsze, że mam małą przepuklinę i wielu ćwiczeń nie mogę wykonywać więc muszę pracować nad sobą całościowo.
 
Powiedział, że to nie to, że za wcześnie ale jakoś mnie to nie uspokoiło bo dalej to się wydziela [emoji17] w piątek idę jeszcze raz więc będę pytać o to znowu. Najważniejsze, że nie ma rozwarcia bo ten czop chyba wypada jak szyjka się rozwiera.
Ja się zaczęłam w końcu oszczędzać bo wcześniej zasuwalam i zgarnelam opierdziel od lekarza bo brzuch się za często stawiał. Ale sprzątać i tak trzeba, wiadomo nawet jak facet posprząta to i tak nie zrobi tego tak jak my [emoji16]
 
Dziewczyny jak pierogi mrozicie i mozna gołąbki zamrozić w sosie ???
Wszystko można ;) ja to jak produkuje gołąbki to mrożę takie tylko zawiniete. W woreczki po 2 szt. Później sobie wyciągam tyle woreczków ile mi trzeba, odmrażam i normalnie przygotowuje. A pierogi najlepiej najpierw zamrozić osobno porozkladane na tacy. Jak zamarza to do woreczków. Przynajmniej się wtedy nie sklejaja i tez można wyciągnąć tyle sztuk ile się chce :)
 
Powiedział, że to nie to, że za wcześnie ale jakoś mnie to nie uspokoiło bo dalej to się wydziela [emoji17] w piątek idę jeszcze raz więc będę pytać o to znowu. Najważniejsze, że nie ma rozwarcia bo ten czop chyba wypada jak szyjka się rozwiera.
Ja się zaczęłam w końcu oszczędzać bo wcześniej zasuwalam i zgarnelam opierdziel od lekarza bo brzuch się za często stawiał. Ale sprzątać i tak trzeba, wiadomo nawet jak facet posprząta to i tak nie zrobi tego tak jak my [emoji16]
Ja jak za dużo robie w domu to mała w brzuchu się buntuje i sobie tylko śpi potem a ja się martwię ze słabo się rusza. A jak leże większość dnia to skacze jak szalona
 
Cześć,
Czy można dołączyć? :)
Ja mam termin na 14.01, ale planowe cc na 11.01. czekam na drugą córeczkę, Marysię :) starsza Natalka (z pierwszego małżeństwa) w lutym skończy 8 lat.

Z przygotowaniami jestem daleko w lesie i trochę zaczęło mnie to przerażać. Wczoraj wreszcie mąż skończył malowanie łóżeczka, ale jeszcze coś tam. Ciuszki są po starszej, ale trzeba wszystko przeprac. A siły jakoś nie ma :/

Najważniejsze, że z Marysia wszystko ok :)
 
MojrAnka, daj przepis na pierniki? Jakiś łatwy masz? Do robienia z dziećmi?

U mnie apetyt też ostatnio mniejszy i co najlepsze odeszła mi ochota na słodycze, których wcześniej sporo wciągałam, a muszę się pilnować bo już 14kg przytuliłam.

Ja tez poproszę przepis na pierniki :) z góry dziękuje :)

Ja juz okna mam zrobione :) troche sie naskakałam i juz zmeczona jestem... ja tez nie mam czapeczki i nie wiem jak kupowac :)

MagdalenaKasia, gdybym widziała galaretkę też bym pomyślała o czopie. Lekarz wykluczył tę ewentualność? Czop chyba może odejść i ze 2 tyg wcześniej . . .
Ja okien też nie ruszam, poprałam tylko zasłony i firany. Porządki robię w szafkach jak mam przypływ energii, a jak nie to będę to robić po porodzie. Mam silną motywację, póki co, że będę zasuwać żeby stracić kg. W moim wieku samo łatwo nie zejdzie a nie chcę już zawsze mieć wielkiego brzucha :-) Najgorsze, że mam małą przepuklinę i wielu ćwiczeń nie mogę wykonywać więc muszę pracować nad sobą całościowo.

Przepis bardzo łatwy i wychodzi z niego około 60 sztuk. Pomagała mi młodsza córka [emoji6]

•1/4 szklanki miodu
•80g masła (dałam margarynę do pieczenia)
•1/2 szklanki brązowego cukru lub cukru pudru (ja dałam zwykły)
•1 jajko
•2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
•1 łyżeczka sody oczyszczonej
•2 łyżki przyprawy korzennej do piernika
•1 łyżeczka kakao (można, ale nie jest konieczne)

Miód, masło i cukier podgrzewamy w garnuszku do rozpuszczenia, studzimy. Do miski wsypujemy pozostałe składniki i dodajemy wystudzoną masę.
Wyrabiamy ciasto. Szybko to idzie. Jeśli jest zbyt miękkie to wstawiamy n chwilę do lodówki.
Rozwałkowujemy cieniutko, bo naprawdę super wyrastają.
Ja robię z podwójnej porcji, bo u nas dom pełen żarłoków [emoji6]
Część robiłyśmy bez niczego, ale większość córka ozdabiała, bo to cała frajda dla niej.
Smacznego! [emoji6]

Co do okien, ja niestety muszę umyć, bo mam tragiczne. Odwlekam to tylko w czasie [emoji6]
 
reklama
Powiedział, że to nie to, że za wcześnie ale jakoś mnie to nie uspokoiło bo dalej to się wydziela [emoji17] w piątek idę jeszcze raz więc będę pytać o to znowu. Najważniejsze, że nie ma rozwarcia bo ten czop chyba wypada jak szyjka się rozwiera.
Ja się zaczęłam w końcu oszczędzać bo wcześniej zasuwalam i zgarnelam opierdziel od lekarza bo brzuch się za często stawiał. Ale sprzątać i tak trzeba, wiadomo nawet jak facet posprząta to i tak nie zrobi tego tak jak my [emoji16]
no niby facet nie zrobi tak jak my ale ja na początku miałam pretensje do męża ze źle coś sprząta ale później stwierdziłam ze najważniejsze że sprząta i zawsze jest inaczej i zaczęłam chwalić [emoji6]
 
Do góry