reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
No mój też, tyle lat na to czekaliśmy. Najbardziej kocham jak w nocy czuje jak sie do mnie przytula i głaska mnie po brzuchu. Jej to takie urocze. Troche się boje, że jak sie dzidzius urodzi to oszaleje na jego punkcie i bedzie go rozpieszczał, a ja potem sobie z nim sama nie poradze.
Oj też to lubię [emoji7] i daje buziaki dzidziusiowi hee i mówi do brzucha [emoji16] oj też się boję że mi rozpieszcza dziecko, nie tylko M. Ale i moim rodzice (mieszkamy w jednym domu) [emoji58] A potem ja będę miała problem, jak będę sama z małżeństwem
 
Widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji bo u mnie o porodzie też będzie decydował ortopeda, a w dodatku też jestem bardzo szczupła i mam wąskie biodra więc całe życie słyszałam że na pewno będę miała cc. Ale na szczęście o tym zdecyduje lekarz bo mimo że całe życie bałam się porodu i zawsze myślałam że nawet nie ma mowy o porodzie sn to odkąd jestem w ciąży to bardziej boję się cc niż sn, choć wiem że to nie ja o tym będę decydować i dla maluszka wszytko. Myślę że wszystko da się przetrwać, bardziej martwi mnie to czy poradzę sobie później jako matka :unsure:
O i właśnie tego się obawiam najbardziej... Czy ze mnie jako taka matka będzie [emoji53] mnie to dzieci denerwowały zawsze... I wogole nigdy nie rozumiała tego "tiutiania" nad dziećmi. Za grosz cierpliwości nie mam a takie malutkie tylko leżące jeszcze to już wogole dramat... Jak mnie siostra ze swoim zostawiła na chwilę i zaczynał płakać to mnie poty ze stresu oblewały. [emoji15] dlatego tak późno się na swoje zdecydowałam. Chciałam mieć dziecko ale bałam się czy się nadaje na bycie matka... I nadal się boje
Dziewczyny tyjecie coś? Bo ja dalej nic, a nic, ciągle stoje w miejscu, już nie wiem czy się cieszyć czy zaczynać martwić [emoji23]
Reqiem Ty weź kobieto nie dobijaj ludzi [emoji1] u mnie już +7kg a gdzie tu do końca... I nie mam pojęcia skąd to się bierze bo codziennie na długie spacery chodzę, nie objadam się, jem dużo owoców i warzyw tym bardziej że lato to wszystkiego pod dostatkiem. Na fastfood ani raz nie byłam i wody dużo w siebie wmuszam... I cóż zrobić jak i tak kilogramy lecą [emoji50] a takie dziś pyszne śniadanko mam [emoji39]
IMG_20180725_094127.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180725_094127.jpg
    IMG_20180725_094127.jpg
    72,3 KB · Wyświetleń: 194
Oj też to lubię [emoji7] i daje buziaki dzidziusiowi hee i mówi do brzucha [emoji16] oj też się boję że mi rozpieszcza dziecko, nie tylko M. Ale i moim rodzice (mieszkamy w jednym domu) [emoji58] A potem ja będę miała problem, jak będę sama z małżeństwem
No ja o moją mame się nie martwie, bo wiem, że jak jej powiem, że ma np nie dawać słodyczy to nie da, ale z to z teściową będzie wesoło bo wiem jak pierwszą wnuczkę rozpuszczała. Jak tylko ktoś nie wiedział to wpychała słodycze, uczyła jakiś głupich słowek i się cieszyła z tego, ciągle używajac argumentow, że ona wychowała trojke dzieci i jakoś żyją i maja sie dobrze. Oj wiem, że bedą dymy, już nie bedzie kochana synowa ze mnie [emoji23]
 
O i właśnie tego się obawiam najbardziej... Czy ze mnie jako taka matka będzie [emoji53] mnie to dzieci denerwowały zawsze... I wogole nigdy nie rozumiała tego "tiutiania" nad dziećmi. Za grosz cierpliwości nie mam a takie malutkie tylko leżące jeszcze to już wogole dramat... Jak mnie siostra ze swoim zostawiła na chwilę i zaczynał płakać to mnie poty ze stresu oblewały. [emoji15] dlatego tak późno się na swoje zdecydowałam. Chciałam mieć dziecko ale bałam się czy się nadaje na bycie matka... I nadal się bojeReqiem Ty weź kobieto nie dobijaj ludzi [emoji1] u mnie już +7kg a gdzie tu do końca... I nie mam pojęcia skąd to się bierze bo codziennie na długie spacery chodzę, nie objadam się, jem dużo owoców i warzyw tym bardziej że lato to wszystkiego pod dostatkiem. Na fastfood ani raz nie byłam i wody dużo w siebie wmuszam... I cóż zrobić jak i tak kilogramy lecą [emoji50] a takie dziś pyszne śniadanko mam [emoji39] Zobacz załącznik 881262
Ha! Mam tak samo jak ty :D moze to woda się zatrzymuje ;)
 
W ogole nie wiem czy tylko ja taka świruska, ale ja sie nie martwie porodem czy łóżeczkiem tylko co ja zrobie z dzieckiem po macierzyńskim jak bede musiała wrócić do pracy [emoji23]

Nie martw się ja tez już mężowi truje jak to będzie ;) mówi ze już się martwię jak to prawie dwa lata ;)

Ja na ostatniej wizycie miałam -2 kg w pierwszej ciazy przytyłam 12 kg wiec książkowo ;) z porodówki wyszłam dosłownie wklęsła przytyłam po sterydach które przyjmowałam i wtedy przytyłam 20 kg ;)
 
reklama
O i właśnie tego się obawiam najbardziej... Czy ze mnie jako taka matka będzie [emoji53] mnie to dzieci denerwowały zawsze... I wogole nigdy nie rozumiała tego "tiutiania" nad dziećmi. Za grosz cierpliwości nie mam a takie malutkie tylko leżące jeszcze to już wogole dramat... Jak mnie siostra ze swoim zostawiła na chwilę i zaczynał płakać to mnie poty ze stresu oblewały. [emoji15] dlatego tak późno się na swoje zdecydowałam. Chciałam mieć dziecko ale bałam się czy się nadaje na bycie matka... I nadal się bojeReqiem Ty weź kobieto nie dobijaj ludzi [emoji1] u mnie już +7kg a gdzie tu do końca... I nie mam pojęcia skąd to się bierze bo codziennie na długie spacery chodzę, nie objadam się, jem dużo owoców i warzyw tym bardziej że lato to wszystkiego pod dostatkiem. Na fastfood ani raz nie byłam i wody dużo w siebie wmuszam... I cóż zrobić jak i tak kilogramy lecą [emoji50] a takie dziś pyszne śniadanko mam [emoji39] Zobacz załącznik 881262
Ja właśnie jem dużo fast foodow więc wsumie szok ze tylko 3kg przytylam [emoji23] chociaż mi się wydaje że więcej [emoji16]
 
Do góry