Nie zdziw się jeśli tak będzie
To jeszcze zależy od tego jakie geny dostaliście od rodziców.
Jeśli chodzi o rzeczy dla dziecka, na razie jakoś do mnie nie dociera że to się dzieje naprawdę i w ogóle o tym nie myślę. Na szczęście mam dużo po synku, więc nawet jak będzie dziewczynka to ubranka zamierzam wykorzystać, przynajmniej uniknę 100% różu przez jakiś czas[emoji6]
A odnośnie płci, ja miałam przeczucia od początku że to chłopiec, a mój ginekolog uważa że matki mają intuicję i zawsze przed sprawdzeniem pyta o przeczucia
Nie chciałam wiedzieć do porodu, ale mąż chciał, więc uległam bo i tak bym się dowiedziała
Tym razem jeśli jednak się dowiem, to chciałabym przynajmniej nie ogłaszać tego rodzinie, żeby chociaż oni mieli niespodziankę