reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
No mam taka nadzieje, ale i tak widze ze to niesamowity stres i chyba dopoki bejbik nie bedzie lezal mi na piersi to nie da sie nie stresowac i schizowac.
Oj mam tak samo, ciągle myślę czy aby to wszystko na pewno dzieje sie naprawde, czy za chwilę sie nie skonczy, czy nie będę musiała się żegnać z moimi marzeniami o dziecku... nawet dziś juz po wizycie schizowalam, ze mi nie powiedziala i nie wpisala w karte ciąży częstotliwości bicia serca i ze moze coś nie tak jest. I pewnie schizowalabym bardziej gdyby nie to, ze we wtorek znów ide na wizytę do tego lekarza na fundusz. Pewnie będę do niego chodzić ze względu na darmowe badania.
 
Ja nie mam żadnych przeczuc jeśli chodzi o płeć. Mam dwóch synów i zawsze marzyłam o córce ..choć z drugiej strony już ciężko mi siebie wyobraźic jako mamę dziewczynki..tak się przyzwyczaiłam że same chłopy mnie otaczają i wiem jak się nimi obsługiwać [emoji4][emoji6]
 
Ja nie mam żadnych przeczuc jeśli chodzi o płeć. Mam dwóch synów i zawsze marzyłam o córce ..choć z drugiej strony już ciężko mi siebie wyobraźic jako mamę dziewczynki..tak się przyzwyczaiłam że same chłopy mnie otaczają i wiem jak się nimi obsługiwać [emoji4][emoji6]
To z kolei jak ja do dziewczynki i jak sobie pomyślę o chłopcu to aż mi tak dziwnie przyjać by mi było do wiadomości[emoji5]
 
Przy obu ciazach czułam że będzie syn (mam 2 córki). Przy pierwszej do tego stopnia, że mimo że na każdym USG wychodziła dziewczynka ja miałam tak wkreconego w głowę syna że po porodzie zapytałam o płeć [emoji6] stawiam na trzecią dziewczynkę choć nie ukrywam, że marzy nam się syn.
To ja mialam lepiej do 8 miesiaca lekarz twierdzil ze syn bedzie a w polowie 8 sie okazalo ze jednak dziewczynka :) miala tak smiesznie pepowine zawinieta kolo nogi i nie chciala sie wogole pokazac ze lekarz wzial te pepowine za ptaszka ha ha ale bylo moje zdziwienie a tu rzeczy dla chlopca kupione juz mialam
 
Podziwiam....ja bym nie wytrzymała:)
W poprzedniej ciazy tez nie chcielismy z Mezem wiedziec ale podczas usg prenatalnego lekarka sie wygadala.
Nie zdziw się jeśli tak będzie;) To jeszcze zależy od tego jakie geny dostaliście od rodziców.

Jeśli chodzi o rzeczy dla dziecka, na razie jakoś do mnie nie dociera że to się dzieje naprawdę i w ogóle o tym nie myślę. Na szczęście mam dużo po synku, więc nawet jak będzie dziewczynka to ubranka zamierzam wykorzystać, przynajmniej uniknę 100% różu przez jakiś czas[emoji6]
A odnośnie płci, ja miałam przeczucia od początku że to chłopiec, a mój ginekolog uważa że matki mają intuicję i zawsze przed sprawdzeniem pyta o przeczucia:) Nie chciałam wiedzieć do porodu, ale mąż chciał, więc uległam bo i tak bym się dowiedziała;) Tym razem jeśli jednak się dowiem, to chciałabym przynajmniej nie ogłaszać tego rodzinie, żeby chociaż oni mieli niespodziankę;)
Jestem takiego samego zdania. Tez z Mezem wiedzielismy co bedzie ale nikomu nie mowilismy. Teraz chcielibysmy miec niespodzianke przy porodzie.

A co do przeczucia to u mnie sie nie sprawdzilovw 1 ciazy, ktora poronilam. Caly czas myslalam, ze bedzie chlopak, a byla dziewczynka. W 2 ciazy jakos balam sie robic domysly. Cieszylam sie, ze jestem w ciazy i plec nie miala dla nas zadnego znaczenia. Ale w 12tc juz wiedzielismy. Teraz tez plec nie ma znaczenia. Najwazniejsze, zeby dziecko bylo zdrowe
 
reklama
Cześć Dziewczyny :)
Nadrobiłam wszystko o czym pisaliście. Sporo tego się zbiera, jeśli nie zagląda się w ciągu dnia.
Jeśli chodzi o płeć, to też jest mi totalnie obojętne. Ma dwie córki i wiem, że mąż chciałby syna, tym bardziej, że więcej podejść nie będzie.
Sporo ciuchów po dziewczynkach mam i jakieś gadżety. Z chłopcem gorzej, ale to nie problem. Na badaniach prenatalnych mam nadzieję się dowiedzieć.
Jeśli chodzi o samopoczucie, to u mnie o niebo lepiej. Mdłości minęły, została tylko senność i taka ociężałość. Apetyt mam. No i stale chce mi się pić, więc piję ogromnie dużo. Pewnie duża w tym zasługa upałów jakie u nas panują.

Dziewczyny pisały tam o grupie krwi, no więc nie ma takiej możliwości, jeśli oboje rodziców ma ARh+, żeby dziecko miało inną. No za cholerę nie ma. W tym wypadku opcja jest tylko jedna.

Miłego dnia!
 
Do góry