reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Halo halo styczen 2019

Potwierdzam, że ciuchy w bon prix musisz zamawiać mniejsze. Ja zamówiłam kiedyś parę ciuchów normalnie na swój rozmiar i w rezultacie niczego nie nosiłam bo wszystko było dużo za duże:/ po tym już nigdy stamtąd nie zamawiałam;)

W poniedziałek idę do swojego gine na badania prenatalne, do dziś mam zwolnienie, teoretycznie w poniedziałek powinnam pójść do pracy. Mieszkam w Monachium i kasa chorych wysłała mi pismo, że jestem "chora" w ciąży, życzą powrotu do zdrowia blablabla i że jest coś takiego jak "zakaz pracy w ciąży" i że mam zagadać o to lekarza i doczepili mi specjalny do tego formularz, który lekarz ma wypełnić i mam to oddać pracodawcy. To mi zapewni 100% pensji. Bo na chorobowym także w ciąży po 6 tygodniach (nie musi być w ciągu) dostanę 90% . Mój gine podejrzewam, że nie będzie chciał mi tego wystawić. Zakaz pracy otrzymuje się, jeśli praca może zaszkodzić kobiecie i jej dziecku. Jakich argumentów mam użyć? Pracuję w radioterapii nowotworów, czyli praca z promieniowaniem. Dla mnie samo to to już powód do zakazu pracy...ale gine dobrze to wie. W pracy dali mi dwa dozymetry mierzące dawkę i zakazali wchodzić do pomieszczeń, w których napromieniany jest pacjent. Czyli teoretycznie nie ma zagrożenia. Mam siedzieć przed kompem cały czas i robić jakieś durne statystyki:/ a nasze krzesła nawet nie mają oparć...i już prosiłam żeby mi znaleźli takie z oparciem ale bezskutecznie. Powiem, że jak siedzę dłużej niż pół godziny to mnie boli brzuch i krzyże i że muszę się wtedy położyć. Taka prawda. Drugie to stres bo zastępczyni kierowniczki ciągle mi dowala, że nic nie robię, nie mam marudzić na krzesło bo sama jestem sobie winna że jestem w ciąży:/

Dziewczyny co mogłabym jeszcze powiedzieć?
Współczuję sytuacji. Jednak co kraj to inne obyczaje. Ściemniaj ile wlezie, że Cię boli brzuch, krzyża, plecy i nie jesteś wstanie wykonywać pracy. Może inny lekarz by Ci wystawił jak ten stawia opory?
 
reklama
Ja mam 177 cm, i wieczny problem z za krótkimi spodniami. A jakie rozmiary tych spodni masz? Bo może i szczupła nie jestem, taka średnia bym powiedziała ;-) ale ze względu na wzrost muszę spodnie brać w rozmiarze 42.

Wiesz co, wyniosłam je do piwnicy, ale potem tam zejdę i zobaczę. Podam Ci wszystkie wymiary.
 
Współczuję sytuacji. Jednak co kraj to inne obyczaje. Ściemniaj ile wlezie, że Cię boli brzuch, krzyża, plecy i nie jesteś wstanie wykonywać pracy. Może inny lekarz by Ci wystawił jak ten stawia opory?

Jedynie mogę pójść do rodzinnego jeszcze zagadać ale tam mam chyba jeszcze mniejsze szanse, bo ginekolodzy powinni to wystawiać...a do innego ginekologa niestety nie mogę pójść bo lipiec to początek kwartału a w trakcie nie można zmieniać, czyli we wrześniu dopiero mogłabym pójść do innego... Niemcy i ich porządek;) trzymajcie kciuki w poniedziałek
 
Jedynie mogę pójść do rodzinnego jeszcze zagadać ale tam mam chyba jeszcze mniejsze szanse, bo ginekolodzy powinni to wystawiać...a do innego ginekologa niestety nie mogę pójść bo lipiec to początek kwartału a w trakcie nie można zmieniać, czyli we wrześniu dopiero mogłabym pójść do innego... Niemcy i ich porządek;) trzymajcie kciuki w poniedziałek
Przerąbane... a mój gin co wizyta pyta czy piszemy zwolnienie, mimo, że nie ma powodu... Tak czy siak powodzenia, a nuż się uda :)
 
Jedynie mogę pójść do rodzinnego jeszcze zagadać ale tam mam chyba jeszcze mniejsze szanse, bo ginekolodzy powinni to wystawiać...a do innego ginekologa niestety nie mogę pójść bo lipiec to początek kwartału a w trakcie nie można zmieniać, czyli we wrześniu dopiero mogłabym pójść do innego... Niemcy i ich porządek;) trzymajcie kciuki w poniedziałek

Będę trzymać [emoji110]
W Polsce to jednak jest pod tym względem dobrze..
 
Hej dziewczyny. Mialam nic nie kupować na razie i nie wytrzymałam [emoji1]
IMG_20180720_134241.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180720_134241.jpg
    IMG_20180720_134241.jpg
    57,3 KB · Wyświetleń: 298
Hej dziewczyny. Mialam nic nie kupować na razie i nie wytrzymałam [emoji1] Zobacz załącznik 879466

[emoji1][emoji1][emoji1]śliczne rzeczy. Nie pamiętam niestety, ale wychodzi, że masz mieć córeczkę? Jak się już zna płeć, to o tyle łatwiej, że można powoli robić zakupy i wtedy wszystko się rozkłada w czasie. Chodzi mi o finanse.
Ja miałam czekać z dzidziusiowymi klimatami przynajmniej do końca października. Ale młodsza córka mnie nakręca. Wczoraj kupiła dla siostry w brzuchu takiego szmacianego białego zajączka z Rossmanna [emoji1]A na necie szuka kombinezonu na zimę [emoji1]jak żyć? [emoji6]
 
[emoji1][emoji1][emoji1]śliczne rzeczy. Nie pamiętam niestety, ale wychodzi, że masz mieć córeczkę? Jak się już zna płeć, to o tyle łatwiej, że można powoli robić zakupy i wtedy wszystko się rozkłada w czasie. Chodzi mi o finanse.
Ja miałam czekać z dzidziusiowymi klimatami przynajmniej do końca października. Ale młodsza córka mnie nakręca. Wczoraj kupiła dla siostry w brzuchu takiego szmacianego białego zajączka z Rossmanna [emoji1]A na necie szuka kombinezonu na zimę [emoji1]jak żyć? [emoji6]
Niby dwóch lekarzy widzi dziewczynkę, ale wiesz jak to jest? 100% nikt mi jeszcze nie da [emoji1] ale cóż za wszystko 14zl w pepco zapłaciłam a w razie czego to moja przyjaciółka właśnie córę urodziła to będę miała komu dać [emoji6]
 
reklama
Do góry