Witajcie.
Tak sobie Was podczytuje z ukrycia i cieszę sie razem z Wami Waszymi radosciami z malenstw i trzymam za Was wszystkie kciuki.
Jestem mama też ze stycznia ale tego roku i tak samo jak Wy cieszyłam się z ciąży martwiłam o pewne rzeczy i sprawy.
Przechodziłam I,II i III Prenatalne i amniopunkcje też przeżyłam z racji wieku.
Przy porodzie był mój partner i nie wyobrażam sobie aby mogli być inaczej on też nie chociaz wiele razy pytałam czy napewno tego chce. Dwa pierwsze porody przeszłam sama więc mam porównanie.
Ostatni poród był najdluzszy i najciezszy a myslalam że skoro trzeci to pójdZie szybko.
Jakbyście miały jakieś pytania to zawsze służę pomocą o ile będę znała odpowiedź bo jestem "świeża "w tych sprawach.
Pozdrawiam i trZymam za Was wszystkie kciuki i za Wasze kruszynki.
Zapomniałam dodać ze jestem szczęśliwą "posiadaczką "trzech dziewczynek 19,14 i niespełna 6 miesiecy
Tak sobie Was podczytuje z ukrycia i cieszę sie razem z Wami Waszymi radosciami z malenstw i trzymam za Was wszystkie kciuki.
Jestem mama też ze stycznia ale tego roku i tak samo jak Wy cieszyłam się z ciąży martwiłam o pewne rzeczy i sprawy.
Przechodziłam I,II i III Prenatalne i amniopunkcje też przeżyłam z racji wieku.
Przy porodzie był mój partner i nie wyobrażam sobie aby mogli być inaczej on też nie chociaz wiele razy pytałam czy napewno tego chce. Dwa pierwsze porody przeszłam sama więc mam porównanie.
Ostatni poród był najdluzszy i najciezszy a myslalam że skoro trzeci to pójdZie szybko.
Jakbyście miały jakieś pytania to zawsze służę pomocą o ile będę znała odpowiedź bo jestem "świeża "w tych sprawach.
Pozdrawiam i trZymam za Was wszystkie kciuki i za Wasze kruszynki.
Zapomniałam dodać ze jestem szczęśliwą "posiadaczką "trzech dziewczynek 19,14 i niespełna 6 miesiecy
Ostatnia edycja: