reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

Moja bratowa jest bardzo szczupła, bez bioder i biustu, typowa chłopczyca. Po urodzeniu 2 dzieci sn stwierdziła, że jest stworzona do rodzenia [emoji6] bądź dobrej myśli.
No może też tak się okazać[emoji3] dziewczyny najadłam się wczoraj młodej kapusty i dziś mnie tak brzuch bolał do tego w łazience siedziałam 2 razy. Nie polecam [emoji3]
 
reklama
Za kapustą nie przepadam, za to naleśniki dzisiaj zrobiłam, chodzę i jem i nie ma końca.. ma wieczór będę wzdęta jak bania. Chyba też nie polecam [emoji848]
 
Dziewczyny a czy wy już myślicie coś tam, w jakim szpitalu rodzić itp? O co chodzi z tym wynajmowaniem położnej? Przecież taki poród to nie wiadomo kiedy sie zacznie, a takie położne maja chyba jakieś swoje godziny pracy? Zupełnie nie umiem sobie tego wyobrazić. A dziś mam taki jakiś dzień, że tylko opinie o szpitalach czytam.
@Stelka38 a lekarz mówił, że to niepokojace zjawisko? Nie zlecił jakichś konsultacji?

Ja się za bardzo nie mam nad czym zastanawiać, bo w moim mieście jeden szpital [emoji1]a jechać za miasto po to, żeby urodzić, skoro szpital mam pod nosem, to jakoś mi się nie uśmiecha [emoji6]
Rodziłam dwa razy, w dwóch rożnych miastach, nigdzie nie miałam znajomego lekarza i wynajętej położnej. Dałam radę, to i tym razem tak będzie. Dla mnie to po prostu bez sensu i strata kasy. Ale rozumiem, że ktoś może czuć się spokojniejszy i pewniej w obecności znanej osoby.
Jedna rzecz jaka się u mnie być może zmieni, to fakt, że mój mąż będzie przy porodzie. Jakoś do tej pory nie było to możliwe, choć bardzo chciał. Mam nadzieję, że nie zamienię się przy nim w jakąś rozdartą beksę na sali porodowej
 
reklama
Do góry