reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

Pojechałam w końcu do szpitala, co sie nawylam to moje. Ale juz wróciłam właśnie do domu. Wszystko jest w porzadku! :D maluszek ma 9mm serduszko pięknie bije. Nir wiadomo skąd te plemienia i ta krew. Zwiekszyli mi dawke duphastonu, mam leżeć i nie przemeczac się i za dwa tygodnie zgłosić sie do kontroli do swojego lekarza. Moj Boże jak mi ulzylo :) :) dziękuję Wam za wsparcie i wszystkie dobre słowa.
@reqiem dobrze, że męża zabrali do szpitala, tam mu pomogą. Może to rwa kulszowa? Mój tato tak mial, spał na stole z bólu a potem nie mógł sie ruszać.
Nooo... Jak dobrze że się odezwałaś i że wszystko w porządku. Uff... W ciąży człowiek cały czas jak na szpilkach siedzi [emoji3]
 
reklama
po ostatniej miesiaczce

tak po miesiączce,
A wiesz że mogłaś mieć późniejszą owulację i stąd taka rozbieżność. Ja np byłam w 8 tyg i był pęcherzyk i ciałko żółte. Tylko i wyłącznie.co powinien być zarodek już z 3 cm. Ale ja wiem że miałam pozna owulację i gdzieś 5tydzien to był.na następnej wizycie za ponad 2 tyg wszystko w porządku i wtedy według usg 7tydz5dzien i wszystko mi się zgadza z przypuszczalna owulacja.
 
Pojechałam w końcu do szpitala, co sie nawylam to moje. Ale juz wróciłam właśnie do domu. Wszystko jest w porzadku! :D maluszek ma 9mm serduszko pięknie bije. Nir wiadomo skąd te plemienia i ta krew. Zwiekszyli mi dawke duphastonu, mam leżeć i nie przemeczac się i za dwa tygodnie zgłosić sie do kontroli do swojego lekarza. Moj Boże jak mi ulzylo :) :) dziękuję Wam za wsparcie i wszystkie dobre słowa.
@reqiem dobrze, że męża zabrali do szpitala, tam mu pomogą. Może to rwa kulszowa? Mój tato tak mial, spał na stole z bólu a potem nie mógł sie ruszać.
Ojeju dopiero zaczęłam się wczytywać Inka dobrze że wszystko z wami w porządku. Z biegiem czytania wątków nie ukrywam że mi również udzielała się troska o ciebie i dzidzię. Odpoczywaj [emoji8] [emoji4] pozdrawiam
 
Niestety zostawili go w szpitaly, robia tomografie, badania, rezonans maja robic tez i niby jakis ucisk gdzies i nawet operacja straszyli, ale cos mi sie nie chce wierzyc. Albo on przesadza albo lekarze cos wynalezli. Najlepiej pod noz, na pewno. Jeszcze mial pare miesiecy temu tomografie i bylo wszystko ok. Ja juz z moim mężem to troche lekarzy przeszłam i zawsze ma na poczatek najgorsze scenariusze a pozniej wychodzi ze nic takiego. Wydaje mi sie ze troche naditerpretuje słowa lekarzy. Musze ja z nimi pogadać. Czekam, az mnie ktos zmieni w tej @$#?@ robocie i dawaj dwa miasta dalej bo u nas w Gliwicach zamkneli ostatnio oddział neurologiczny.
Co to same złe wieści dobrze, że mąż trafił do szpitala bo co ty byś bidulko z nim zrobiła - raczej nic. A oni już dobrze wiedzą jak mu pomóc. Mowisz, że mąż trochę koloryzuje hmm w takim przypadku raczej nie ma co mu nie wierzyć, ale z reguły faceci tak mają. Moj mąż jak ma 37goraczki to już umierający. [emoji2] [emoji5]
 
To ja też się pochwalę swoim maleństwem :D
 

Załączniki

  • DSC_0062.JPG
    DSC_0062.JPG
    932,2 KB · Wyświetleń: 55
To ja też się pochwalę swoim maleństwem :D
Śliczny to maltańczyk? Ja niestety ani kota ani psa ale za to dwa żółwie tylko jednego tego mniejszego zdążyłam uchwycić drugi wszedł pod wypoczynek i od dwóch dni tam śpi[emoji2]
Screenshot_2018-06-11-14-25-53.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-06-11-14-25-53.jpg
    Screenshot_2018-06-11-14-25-53.jpg
    34,8 KB · Wyświetleń: 338
reklama
Jeszcze raz Wam dziękuję za dobre słowa i myśli :) mam nadzieję, że teraz już będzie wszystko w porządku aż do końca :)
Fajne te wasze pupile :)
Wiecie, mamy dziś z mężem pierwszą rocznicę ślubu i tak sobie myślę, że ta informacja, że z maluszkiem wszystko dobrze, jest najpiekniejszym prezentem :)
 
Do góry