reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grupa wsparcia

Polecam TO:
http://przepisy.net/papryka-faszerowana-wg-diety-dukana/\
podczas diety sobie to zaserwowałam. PYCHOOTKA!!!
Tylko ja naciełam paprykę tam gdzie jest dziubek i papryczka sobie stała.

Sarka wcale nie jest tak źle z twoim brzuszkiem. ja zaczynałam ćwiczenia tez mając podobna wypukłośc, no może mniejszą, ale 3 tygodnie i widocznie się zredukowała!!
Także ćwicz ćwicz a efekty będa napewno!

U mnie dzisiaj na wadzie pojawiło się magiczne 63,5 kg (z taką waga zaczynałam ciążę), ale drugi raz się zważyłam i było 64 kg. Ale to znak że jestem gdzieś miedzy tymi liczbami i lada dzień bedę w swojej wadze. A to znaczy że od 21 lutego schudłam ok 3 kg. :-)

Lecimy dalej, chociaż już mi sygnalizują że wystarczy.
Ale od 3 dni wcinam kilka kostek ptasiego mleczka i suszone śliwki. :sorry2:A to same węgle
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaczucha w ciągu 6 dni w brzuchu Ci spadło 13 cm?? :szok: Jak? To niemożliwe, musiałaś się źle zmierzyć.

hehe jak najbardziej jest to możliwe, bo ja poprostu miała taaaak bardzo brzuch rozepchany, bo tłuszczu to mi nie poszło tyle... :-)

ja dziś na obiad pomidorową z pulpecikami ;-) podoba mi się ta dieta, bo codziennie co innego jem;-) i do tego jeszcze ta colaaaaaa ahhhhh:happy2:

ja wypadam z a6w niestety ale kregosłup mi odmawia posłuszeństwa, ale za to przechodze na zumbe :-p co prawda przed telewizorem, bo z domu ciężko mi wyjść bez Zuźki...
 
Ostatnia edycja:
pare pytań:

-czy mozna jeść (albo np. chlebiek na nich upiec) otręby zytnie??? bo przez pomyłkę takie wrzuciłam do koszyka:/
-czy mozna cukier Ksylitol?
-czy mogę zjęśc z pomidorówką (kaczucha narobiła mi smaka:p) z klopsami z mięsa zmielonego juz (kupione mielone) z szynki??? wiem że lepiej mielić jakąś część samemu bądź w sklepie ale czy dużą zbrodnią będzie zjedzenie już gotowego takiego mielonego? bo mam w lodówce gotowe ugotowane pulpeciki - robiłam dziecku na obiad wczoraj
 
sarka może ja CI odpowiem na ten ksylitol. Ja go kupiłam, bo jakoś nie widzialo mi się słodzić samym słodzikiem, bo to przecież sama chemia. Wiadomo od czasu do czasu, ale że ja słodkie to kocham to wyszukalam wlaśnie, że niektórzy używają ksylitolu. Kupilam sobie, mimo, że troche kosztuje to przynajmniej ogranicza mnie to w jego stosowaniu ;-) Wiem, że u Dukana aspartan wchodzi w grę, ale ludzie też stosują ten cukier brzozowy i jest ok. Mam co prawda też slodzik ale tylko w tabletkach. Czasem i go używam, ale jak chce np. serek biały posypac cukrem to tylko ksylitolem ;-) Zresztą na samym opakowaniu jest napisane, że można tego tylko 3 łyżki dziennie i jest on nawet zalecany (o dziwo) osobom z cukrzycą...

Ale ogólnie ja się nie znam, to takie moje "teorie"

Z otrębami to chodzi ogólnie o ilość blonnika a nie wiem ile mają go żytnie...

A miecho mielone też kupiłam gotowe tylko, że ja z indyka :-)

tu jeszcze znalazłam o ksylitolu: "Ma on 75% mniej węglowodanów niż cukier, reguluje wydzielanie insuliny (jest trawiony bez jej udziału, czyli nie powoduje jej skoków), ma bardzo niski indeks glikemiczny, nie powoduje fermentacji, ma charakter zasadowy-odkwasza organizm, leczy próchnicę i osteoporozę. Spożywanie ksylitolu silnie ogranicza łaknienie cukru (sprawdziłam - dokładnie tak), a nawet, moim zdaniem, zmniejsza apetyt. Nie ma właściwości toksycznych. Jest polecany przy chorobach ponieważ wzmacnia system immunologiczny."
 
Ostatnia edycja:
Sarka - zasadniczo wieprzowina nie jest wskazana, chyba, że bardzo chuda...
Co do otrąb żytnich to nie wiem, szczerze to się nawet z takimi nie spotkałam w zwykłym sklepie, ani z owsianymi, tylko na allegro;-)

Ja w ramach miesięcznicy odchudzania i 4kg spadku zrobiłam sobie dziś deserek w postaci ciasta murzynkowatego:-) Zgodnie z przypuszczeniami wyszedł gruby naleśnik, ale w smaku...mmmm...pyyyycha:-D Miałam zjeść tylko połowę, bo to 4 łyżki maizeny, ale nie mogłam się oprzeć :zawstydzona/y:..., tylko kawałeczek na jutro do kawki zostawiłam.
 
cristal gratki i zazdraszam tego murzynka:-p
Co do otrebów to sprawdzałam i porównywałam i zytnie maja najwiecej błonnika a owsiane prawie wcale, wczoraj z tych zytnich upieklam chlebek-wyszedł rewelacyjny:)

mi waga nadal stoi, juz nie wiem co o tym myslec...bo to nienormalne jakies:/// wczoraj np zjadlam:
ś-wedzony łosos z kromka tego chlebka
o-pare kawałków -(nie była to nawet pojedyncza piers z kurczaka) uduszoną w 1/3 kostki rosołwej tej odtłuszczonej z curry
k-serek wiejski 3%
czy to za dużo? czy to żle? co byście zrobiły na moim miejscu? ja jakoś nie widze sensu trwania na tej diecie, bo normalnie ryczeć mi się chce rano jak na wagę staję:(((
dodam jeszcze że dziś 5 dzień-ostatni samych P i nic mi nie zeszło wręcz 100gram w górę!
 
Ostatnia edycja:
sarka to za mało wręcz na tej diecie je się podobno więcej a częściej niż ty! a takie odchudzanie to głodówka! może warto jednak zmienić dietę jak nie działa, albo zobaczyć co się będzie działo jak włączysz warzywa, może coś wtedy ruszy?
 
POPIERAM!!! Za mało. Ta dieta polega na jak największej ilości jedzenia. Trzeba dużo jeśc białka a waga zleci.
I tu jest błąd własnie.
Conajmniej 5 posiłków dziennie!!! Co 2-3 godziny jeść, nawet po 20:00 jeśli czujesz głód. Zresztą nie można doprowadzać do tego uczucia.
Nie wolno spowalniać metabolizmu bo bedziesz miała JOJO.
 
rzecz w tym że nie jestem głodna:) poza tym spędziłam wczoraj dzień poza domem więc człowiek nie jest wtedy w stanie jeść regularnie i zgodnie z planem, zresztą czuję sie syta a nawet jak jadłam więcej to nie mialo to u mnie znaczenia:/
 
reklama
Bo białko syci. Trzeba się zmuszać!! Nie ma że nie jestes głodna, bo to wtedy nie dieta Dukana, tylko głodówka lub dietaq 1000 kcal, a tak nie schudniesz. Mówię, tylko spowolnisz metabolizm.
Ja pamiętam że zmuszałam się jeśc co 2-3 godziny.
 
Do góry