reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia

Ja dziś na obiad robię to: piecze sie w piekarniku, tylko że proporcje podwójne bo dla nas wszystkich robię, mój M od dziś też na diecie(ale on chce z 5 kg zrzucic bo gruby nie jest) więc w pracy już nie jada, przechodzi na moją kuchnie hehe:p

Piersi pod pieczarkami
02_09_2011piersi_pod_pieczarkamiczolowka.JPG


Składniki:
  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • 10 pieczarek
  • 1 cebula
  • przecier pomidorowy
  • serek homogenizowany
  • 150g serka granulowanego
  • sól, pieprz
  • papryka słodka i ostra
  • oregano
02_09_2011piersi_pod_pieczarkami01.JPG


Pieczarki obrać i porkoić w plasterki. Cebulę pokroić w cienkie piórka. Wszystko dokładnie podsmażyć na złoty kolor, przyprawiając solą i pieprzem. Przestudzić.
Piersi rozciąć i dokładnie rozbić. Posolić, popieprzyć i obsypać delikatnie paprykami. Podsmażyć z jednej strony na złoto. Układać na blaszce niedosmażoną stroną do blaszki.
Każdą pierś posmarować najpierw przecierem pomidorowym i bsypać delikatnie oregano. Na przecierze rozsmarować cienka wartswę serka homogenizowanego. Na to wyłożyć pieczarki i odsączony serek granulowany. Posypać solą i paprykami.
Piekarnik nagrzać do 180*C i wsadzić mięso na 20-25minut (do rozpuszczenia się serka).
 
reklama
ja pu-erh nie lubię ale kupie i będę piła....

cristal, mamolka, asjaa jak tam?
Ja spadek niewielki ale zamiast 7 dni samych P juz wczoraj(w 5 dniu) jadłam pekinkę z jogurtem i przedwczoraj jabłko bo pękłam i nie wytrzymałam, troszkę przełamię ducana i wprowadzę też sobie jogurty i kefiry %
sarka, weekend to czas stracony był, nie dość, że słodycze niestety znowu wygrały (mieliśmy gości), to i piwko pękło:baffled: 1 kg powrócił:rofl2:
ale nadal nie jem chleba, ziemniaków, makaronu itp. I nadal grilluję jak szalona. A i mężowi bardzo smakuje:szok: tyle, że dla niego ryz lub ziemniaczki gotuję. Sobie za to cały talerz wypełniam surówką warzywną:-p tylko dziś pękłam i dałam do niej kukurydzę z puszki, bo uwielbiam.
 
Hej dziewczyny, u mnie chwilowy zastój pochrzcinowy;-) Nie oparłam się tym razem słodyczom, zwłaszcza francuskie chusteczki z jabłkiem mówiły do mnie: "zjedz nas!!!!" więc jadłam :-D. Ale to było wszystko zaplanowane - cały tydzień przygotowań byłam na ścisłym dukanie, wymiękłam dopiero w sobotę wieczorem przy robieniu kremu czekoladowego i liznęłam parę razy;-) Dzisiaj do porannej kawki też zjadłam ciacho, a od jutra dukan. Nie wiem jak z wagą - dowiem się jutro rano;-)
 
Ostatnio robiłam naleśniki :) Są naprawdę pyszne :)

Przepis na ok 4 naleśniki na patelnię ok 21 cm ( oczywiście teflon bo beztłuszczowo :) )

2 jajka, pół szklanki chudego mleka i 1 kopiasta łyżka maizeny ( jak słabo odchodzą to dodać troszkę więcej maizeny)+ przyprawy ( sól pieprz, oregano, bazylia)

Nalesniki wychodzą elastyczne i bardzo smaczne. Poza tym podobno idealnie zastępują makaron ( po wcześniejszym pocięciu na paski)

ja robiłam do nich 2 różne farsze- hehe robione z tego co akurat w lodówce zalegało :) :
I. na patelnię wrzucałam pokrojonego w kosteczkę pomidora, podsmażałam, dodałam do tego zmielona pierś z kurczaka+ sól,pieprz, ostra papryka, jogurt naturalny z sprasowanym ząbkiem czosnku- smażyłam do redukcji płynów ( myślę, że na jogurcie greckim, który jest tłustszy sosik/farsz będzie miał ładniejszą konsystencję). Wyłożyłam na naleśnik i zawijałam jak krokiet.

II. pokrojoną w grubsze pasy wędlinkę obsypałam papryką ( ja dałam ostrą), smażyłam na patelni aż się trochę podsuszyła, podsmażone odłożyłam na talerzyk ( lub od razu na naleśnik),na to położyłam pokrojony w paski korniszonek.

Na tej samej patelni wrzuciłam serek wiejski, doprawiłam przyprawami i czekałam aż się płyny zredukują i serek zacznie się "ciągnąć". Porcję wyłożyłam na tą wędlinkę i korniszonek, i zawinęłam jak krokiet.

Myślę że dobry byłby do tego sosik czosnkowy ( jogurt, sprasowany czosnek I sól)


aha u mnie waga stoi w miejscu 67/68 kg bo jem normalnie, ale staram się robić 1-2 dni na proteinach by ja utrzymać i nie ma z tym problemów :) Od 14 marca robię znowu 1-2 tyg dukana i znowu 2 tyg stabilizacji (z proteinowymi dniami)
po prostu nie umiem się oprzeć mężowi i jego zachciankom :)

A U WAS JAK TAM SPRAWY SIĘ MAJĄ?
aha już tydzień ćwiczę abs i widzę że brzuch od góry robi się płaski i jędrniejszy ( zbity)

sarka i jak ten przepis na pierś zapiekaną z pieczarkami? dobry? jakieś propozycje modyfikacji?
 
Ostatnia edycja:
Mmmmm, naleśniczki wydają się smakowite:tak: Wypróbuję jak przejdę do fazy II, bo po chrzcinach jestem na I znowu. Ale jest dobrze - 80 na liczniku :-)
Też muszę zacząć ćwiczyć, bo przez ostatni tydzień nie zrobiłam nawet 1 brzuszka:dry:
 
Hej dziewczyny :-)

Można dołączyć ?? Ja od wczoraj na Dukanie...

Na suwaczku widać jak wygląda sytuacja :zawstydzona/y:

Ja dziś na śniadanie zjadlam 2 kromki chlebka ziołowego z wędlinka z indyka (na kolacje bedzie to samo, bo akurat 2 łyżki otrąb tam są ;-)
Poza tym zrobie dziś na przekąskę roladę z wędzonego łososia a jako danie główne pierś z kurczaka z sosem jajecznym :-):-):-)
 
jasne już piszę

Porcja dla jednej osoby:
2 jajka ugotowane na twardo
trochę jogurtu naturalnego light (ja miałam akurat w domu grecki)
ostre mielone chili
posiekana natka pietruszki
sól


Jajka blendujemy z dużą ilością chili, dodając stopniowo jogurt, tak aby utworzył z jajkami gęsty sos. Dodać później posiekaną pietruszkę i sól do smaku. :-)
 
Ja juz 11 dni na diecie i co! i ciągle tylko kilo do przodu:( nic mi się waga nie rusza wręcz troszkę gram do góry a jem wg zasad-teraz warzywa - od poniedz. znów same P, pociągnę do końca marca i się zobaczy, jak taka marnota bedzie to nie warto...tylko nie wiem za co mam się złapać:( Mój M od poniedz. jest ze mna na diecie i już ponad 2 kg mu spadło...

kurczak wyszedł bardzo dobry, tylko dodałam serek wiejski i po wyjęciu z piekarnika gdzies mi zniknął hehe, chyba sie rozpuścił i gdzieś wsiąkł:-D
Za to wczoraj zrobiłam leczo, a raczej taką zupę gulaszową ale bez mięsa, pycha była....
Dziś wybrałam gęste i jem z upieczoną szynką

Pokroiłam 2 duże cukinie, dwie duże papryki - czerwoną i żółtą, 10 dużych pieczarek, dwa duże pomidory bez skóry, i cebulę, wszystko udusiłam jak na leczo, pusciło dużo soku, dodałam na koniec dwie łyżki przecieru pomidorowego i przyprawiłam wegetą i pieprzem, wyszła taka gesta zupa-gulasz, pyyyszna:tak:

mamolka a te naleśniczki to i można w wersji na słodko zrobić, jako farsz gęsty jogurt grecki z dodatkiem słodziku, i olejku waniliowego:-p
 
reklama
Sarka - gdzieś czytałam, że jak sa przestoje wagowe, to trzeba zmniejszyć ilość nabiału, a postawić na chude mięso. A ten jogurt grecki to beztłuszczowy jest? Bo tu często o nim piszecie, a ja nie znalazłam greckiego 0%.
U mnie powoli spada a ostanio prawie codziennie wcinam makrelę;-)
 
Do góry