reklama
Oczekujaca123
Fanka BB :)
No to w sumie tak jak luteina ktora mam wiec juz nie kombine tylko biore ja. Co ma byc to bedzie....Mi lekarz rodzinny wypisal receptę jak zabrakło a raz w aptece dali mi na słowo honoru że doniosę receptę.
Duphaston to progesteron, więc pomaga malusińskiemu na początku by zadomowił się w brzuszku. Podtrzymuje ciążę.
Tak wyczytalam, ze luteina jest naturalnym progesteronem a duphaston syntetycznyn. Tak czy tak chyba podobne działanie. Moj rodzinny jest tylko we wtorki i czwartki a pewnie nie wypisze mi w ciemno, bo ostatnio bralam luteine wiec pewnie tylko to moglby mi wypisac, wiec bez sensu.
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Dzieki dziewczyny :* wiem, ze wszystko moze sie wydarzyc... ale staram sie zrelaksować
agunia50002
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2017
- Postów
- 659
Oczekujaca piękne dwie kreseczki [emoji7][emoji7][emoji7] Ogromne gratulacje [emoji8][emoji8]
Widzę ,że u was sprawdzał się częsty sex u mnie dokładnie 17października przyjechał mąż to było 12 dni po okresie wpadli znajomi trochę alkoholu. I tylko jeden raz i jest Michaś i u mnie wcześniej nogi do góry się nie sprawdzały ani poduszki tylko i w pierwszym i drugim przypadku od tylu Ka może tak spróbuj
Ja też od początku brałam duphaston na podtrzymanie ciąży chyba do połowy mi kazał brać.
Widzę ,że u was sprawdzał się częsty sex u mnie dokładnie 17października przyjechał mąż to było 12 dni po okresie wpadli znajomi trochę alkoholu. I tylko jeden raz i jest Michaś i u mnie wcześniej nogi do góry się nie sprawdzały ani poduszki tylko i w pierwszym i drugim przypadku od tylu Ka może tak spróbuj
Ja też od początku brałam duphaston na podtrzymanie ciąży chyba do połowy mi kazał brać.
Ostatnia edycja:
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Dziekuje dziewczyny... ale wiecie, nie wiadomo co z tego jeszcze bedzie. Dwie kreski to jeszcze nic
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Ka, ja nawet nie wiem jak sie bada szyjke ;pKreska jak malowana [emoji7]
Super, strasznie się cieszę i nie puszczam kciuków, żebyś 30.10 zobaczyła fasolkę.
U mnie pobite gary - badałam szyjkę rano i @ już się czai za rogiem. Biorę to na klatę jak zwykle, tylko nie wiem co robić. Ginekolog kazała wyluzować do końca roku i jak nie wyjdzie to w styczniu drożność. A ja jakoś nie umiem wyluzować i nie wiem jak się wyłączyć i już planuję monitoring albo testy owu... A z drugiej strony, nie nastawiam się na listopad i grudzień, bo to 2 najgorsze miesiące u M. w pracy i wiem, że będzie trudno się wstrzelić. Tylko cholernie się boję jak dam sobie radę psychicznie w święta, bo wiem, że wtedy się rozsypię. Reasumując, powinnam teraz 2 miesiące wyluzować, ale nie wiem jak, pomóżcie [emoji16]
Az wstyd... [emoji14]
Mozw jeszcze nie wszystko stracone :* organizm lubi zaskakiwac
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Ka, dosc troche sie juz staracie czemu gin chce nadal czekac ?..
Oczekujaca123
Fanka BB :)
reklama
Ka.2606
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 903
Widać cień, widać [emoji4] to był trochę mój pomysł, żeby poczekać do końca roku jeszcze, bo nam nic jest [emoji16] a jak mówię u M. ta końcówka roku jest słaba, więc właśnie układam sobie w głowie, że wracamy do gry od stycznia i robimy drożność. Jak będzie ok, to inseminacja. Do końca roku będzie akurat rok cykli staraniowych, więc w statystykach się mieścimy [emoji4]
Podziel się: