Grupa wsparcia wagi ciężkiej

[Ka.2606]

Podsumowując weekend - jestem uosobieniem białej mąki i innych rzeczy złych [emoji23][emoji23][emoji23]

Widocznie czasem trzeba... Dobrze że mam ambitne plany na tydzień [emoji3]

 

[Colorado1989]

Ka, pożyć też trzeba [emoji23]

A pamiętam, że kiedyś mi się taka dieta przewinęła, ze przez 5 dni w tygodniu jeszcze mniej więcej co chcesz (bez ekstremów), ale potem 2 dni ekstremalnego ograniczenia kalorii [emoji23] dla mnie byłoby spoko, gdyby nie te dwa dni [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Ka.2606]

Nawet kupiłam kiedyś książkę na przecenie o tej diecie ale chyba nigdy nie otworzyłam [emoji23]

 

[Ka.2606]

Dzień dobry!

Ja zaczęłam dzień od kromki chleba owsianego z pastą warzywną i soku z buraków. Teraz popijam herbatkę z pokrzywy [emoji16]

 

[Colorado1989]

Ka, właśnie to się liczy, że się wraca na dobre tory [emoji1] a na co ta pokrzywa? [emoji33]

 

[gie_er]

Colorado moja tarczyca to właśnie w tą drugą stronę. Jak zachorowałam to zaczęłam bardzo chudnąć ale tylko do pasa a zadek i uda bez zmian niestety. Jak zaczęłam brać leki to zaczęłam szybko tyc. Teraz moja głupia waga od 2 tyg w miejscu stoi. Nie tyje ale nie chudnę. Dlatego mocniej ćwiczę na stepperze i rolkach, tak bardziej cardio ale znowu nie mogę przesadzić, bo tarczyca ma wpływ na moje serce.
Codziennie na stepperze min 30min a rolki to jak mąż.jest w domu i może zająć się małą.
Gie_er a nie masz rozejścia mięśnia brzucha po ciąży? Ja rodziłam w styczniu i chodzę do fizjoterapeuty bo rozejście mi się zrobiło. Mam ćwiczenia i jest dużo lepiej.

Myślałam o tym, ale jak napne mięśnie to tam twardo i żadnej dziury nie ma, więc to chyba po prostu tłuszcz ;-)

 

[Ka.2606]

Ka, właśnie to się liczy, że się wraca na dobre tory [emoji1] a na co ta pokrzywa? [emoji33]

Na zatrzymaną wodę, u mnie to niestety notoryczny problem.

 

[tita82]

Ka ja mam podobnie. I zawsze mało wody piłam.

 

[Edysiek]

U mnie dość intensywny weekend. Dużo grillowania było. Ale w sumie bez grześków.
Pół soboty przerobiłam w ogrodzie to kalorie spalone.
Wczoraj zrobiliśmy sobie całodniową wycieczkę nad jezioro to było trochę spaceru.
Na wieczór coś mnie dopadło i rzygałam jak kot [emoji13]
Dzisiaj już ok.

Ja ciągle za mało piję i muszę się pilnować.

 

[Mimi2330]

Hej. Witam się po weekendzie.
Było grzecznie bez wegli [emoji4]
Na grillu zjadłam szaszlyka i jedna kielbaske. Lecimy dalej [emoji5]
Dziś na obiadek filet z kurczaka smażony bez panierki plus pomidor, ogórek, sałata z jogurtem naturalnym.
Mniam