reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Aaa, nie używam cukru w ogóle, no chyba że do wypieków ale w obecnej sytuacji to już nie będę piekła :)
Choć mama upiekła na niedzielę kremówkę i nawet okruszka nie ruszylam. A mąż od kilku dni je milke oreo i nie może jej skończyć :-) :) Ja bym mu pomogła z miłą chęcią, tak lubię tą czekoladę :). A w szafie jeszcze jakieś chipsy są. W lodówce pizza. W spizarce Nutella. No wszędzie pokusy. Biedna ja:-) :):-) :):-) :)
 
reklama
Haha, Kasia, ja zabroniłam mężowi przynosić :D my wczoraj mieliśmy gości, więc obiad zjadłam ładnie - chude mięsko i warzywa, ale na deser 2 kawałki ciasta. Zresztą tort sama robiłam więc musiałam spróbować :D a dziś na śniadanie zrobiłam jajka w koszulkach na grzankach razowych i sałatkę z rukoli.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mimi, uwielbiam takie zupy [emoji173]
I absolutnie kocham brukselkę!

Też mam taką w planach na najbliższe dni, tylko muszę wyjść po jakieś mięso na zupę :)

Na czym gotujecie zupy najczęściej??

8une3e3kck8m6mea.png
Ja najczęściej na udku z kurczaka

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
A ja na obiad zjadłam gołąbki z kaszą i grzybami (miałam zamrożone ze świąt [emoji6])

Ja też lubię zupy, ale przyznam że samą zupą jarzynową ciężko mi się najeść. Wcześniej zawsze była u mnie zupa, żeby Kinga miała. Ale teraz je obiady w przedszkolu to już rzadziej robię.

Colorado zupy gotuję na skrzydełkach lub pałkach z kurczaka.

A zabielacie czymś zupy? Bo ja gotuję takie czyste, jedynie do pomidorowej daję śmietanę.

Zuza ja nie słodzę wcale herbaty, chyba że zwykłą. A ostatnio pijam tylko czystka i zieloną.
Kawę też piję bez cukru, ale z dużą ilością mleka.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
Jak gotuję tylko dla siebie to zabielam jogurtem naturalnym A jak dla wszystkich to standardowo śmietaną

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Aaa, nie używam cukru w ogóle, no chyba że do wypieków ale w obecnej sytuacji to już nie będę piekła :)
Choć mama upiekła na niedzielę kremówkę i nawet okruszka nie ruszylam. A mąż od kilku dni je milke oreo i nie może jej skończyć :-) :) Ja bym mu pomogła z miłą chęcią, tak lubię tą czekoladę :). A w szafie jeszcze jakieś chipsy są. W lodówce pizza. W spizarce Nutella. No wszędzie pokusy. Biedna ja:-) :):-) :):-) :)
Jej już dawno bym się na to rzuciła [emoji22]
ja w ogóle nie potrafię się oprzeć slodyczom. Jak coś jest w domu to zaraz zjem.... już nie mam pomysłu jak sobie z tym radzić

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Ka pyszności wymyślasz. Jak cierpisz na nadmiar czasu to możesz mi też gotować i wysyłać kurierem ;) pokryje koszty:)
Mimi no ciężko mi idzie żeby tego nie zjeść, na razie krążę wokół tych słodyczy jak sęp;). Mam nadzieję że zanim zdążę się zdecydować żeby je upolować to mąż je zje. Najgorsze jest to że w domu jest tyle pokus, inaczej byłoby łatwiej
 
Kasia dajesz radę! Ja bym też nie wytrzymała także Mimi nie jesteś sama:*
A ze mną jest jeszcze gorzej bo jak nic słodkiego nie ma to sobie robie sama!!! Pisałam jakiś czas temu o batonikach,dziś zrobiłam kolejną porcje bo wszystkim nam zasmakowały... Jestem beznadziejnym przypadkiem...

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja sobie powiedziałam, że nie będę jeść słodyczy i nie jem.
A w domu słodycze są zawsze i to sporo, bo mam w domu słodyczożerców [emoji16]
Na razie mi się udaje.
Nawet jak mąż pożera przy mnie paczkę chipsów to jestem twarda.
Ciasta w tym miesiącu jeszcze nie piekłam to nie wiem. Najwyżej upiekę takie za którym nie przepadam [emoji23]
Najgorzej mi jest odmówić jak ktoś przynosi i częstuje w pracy, ale na razie spokój.

Mimi może chrom. Z tego co wiem pomaga unikać głodu na słodycze.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
reklama
Noooo dziewczyny dzielnie się trzymacie, podziwiam, bo wiem jakie to trudne!

U mnie jedynym sposobem na nie-kuszenie się jest taki, że nie mam w domu nic słodkiego (tylko gorzkie czekolady, ale i tak mnie ostatnio nie ciągnie), czipsy też nieobecne, pizzy mrożonej akurat nie lubię :) jakbym jakieś słodkości w domu miała to niestety bym wciągnęła ...

Co do słodzenia, to też nie słodzę nic. Ciasto ostatnio piekłam, ale z ksylitolem i mąką owsianą, więc akceptowalne jeśli chodzi o IG :)

Zupy zabielam śmietaną, ale to z tego względu, że zwykle jemy jednodaniowo, więc żeby tą zupą trochę pojeść to już tej śmietany nie odmawiam sobie. Jogurt faktycznie zawsze się zważa... Śmietana 12% też często. 18% bezpieczna [emoji1]

Ka, podziwiam za fantazję śniadaniową :) mi jajka w koszulce nie wyszły, ale to było jedno podejście [emoji1] chyba przerasta to moje kompetencje [emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Do góry