reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Edysiek masz rację. Gdyby nie te problemy to rzucilabym się na coś słodkiego. Dzisiaj jak bylismy na zakupach to słyszałam jak te wszystkie słodkości i inne paskudztwa przeze mnie uwielbiane krzyczą :"zjedz mnie"[emoji1]
Zuza aż tak grzesznie nie było. Nie jest źle. Poza tym w niedzielę, a zwłaszcza jak są goście można sobie pofolgowac, byle następnego dnia wziąć się w garść.
Edysiek takie kanapki z tortilli zawsze sprawdzaly się jak robiłam jakąś imprezę w domu. Miały największe wzięcie z przekąsek.
A to mój obiad zrobiony i podany pod nos przez męża
1516563028-8c41ff5ab3510503-aaaaaa.jpeg

1516563055-273ff344320ef62a-aaaaaa.jpeg


bl9ci09k1uie6cq5.png
 
reklama
Ka, też musiałam zgooglować co to to [emoji1] ale fajnie wygląda :) jajka na śniadanie są cudowne, muszę wypróbować, bo takiego cuda nie widziałam jeszcze [emoji1]

Edysiek, racja, rosół na dobrym mięsie to jakiś cudowny eliksir [emoji1]
E, to jak córka je takie rzeczy, to chyba dużego problemu mieć nie powinna, chyba że sama miałaby jakieś "wbudowane" problemy z żelazem. Niektórzy mają mizerne wyniki, obojętne co by nie jedli. Moja kumpela zawsze jest na granicy anemii, choć je wszystko, w tym mięso i to czerwone. Także samo jedzenie/nie jedzenie mięsa jeszcze o niczym nie przesądza :)

Super roladki! :) Mąż też się robi fit? [emoji1]

Kasia, lepiej już chyba nie mieć takich "motywacji" :( przy najmniej nikomu ani sobie takiej nie życzę :) mam nadzieję, że przejedziesz to gładko [emoji9]

Zuza, ja jestem okropną gospodynią, bo zwykle staram się znaleźć kompromis między tym co ja mogę jeść i tym co goście by zjedli. Może nie wszyscy są zadowoleni. Jestem oczywiście na tyle leniwa, że nie będę robić dwóch wersji obiadów, a też żal mi zaprzepaścić jakieś nawet mizerne sukcesy dotychczasowe, zwłaszcza ze względu teraz na Pyrkę :)

Ja dziś zjadłam:
Na śniadanie mały kawałek ciasta owsiano-jabłkowo-cynamonowego + szklanka ciepłego mleka. Poczułam się jak małe dziecko[emoji1]

Na obiad rosół z odrobiną makaronu, 1 ziemniak pieczony w mundurku, pół camemberta i 2 pieczarki pieczone, oprócz tego 3 konkretne łyżki surówki z marchewki i pomarańczy (polecam!!! Absolutnie pyszna surówka, a za marchewką nie przepadam [emoji1])

Deser: znowu kawałek ciasta, tym razem z herbatą

Na kolację będzie bułka gryczana z czymsik [emoji1]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Mimi, uwielbiam takie zupy [emoji173]
I absolutnie kocham brukselkę!

Też mam taką w planach na najbliższe dni, tylko muszę wyjść po jakieś mięso na zupę :)

Na czym gotujecie zupy najczęściej??

8une3e3kck8m6mea.png
 
Mimi smacznego:) Też uwielbiam jarzynową:* A zwłaszcza wiosną i latem jak jest masa świeżych warzyw do wyboru :)
Kochane jeśli kupujecie mięso w marketach to w Lidlu są piersi z kurczaka za 9,90zł/kg. Oprócz tego borówki,pomelo i syrop klonowy w fajnych cenach :)
Właśnie! Co myślicie o słodzeniu herbaty syropem klonowym???

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja na obiad zjadłam gołąbki z kaszą i grzybami (miałam zamrożone ze świąt [emoji6])

Ja też lubię zupy, ale przyznam że samą zupą jarzynową ciężko mi się najeść. Wcześniej zawsze była u mnie zupa, żeby Kinga miała. Ale teraz je obiady w przedszkolu to już rzadziej robię.

Colorado zupy gotuję na skrzydełkach lub pałkach z kurczaka.

A zabielacie czymś zupy? Bo ja gotuję takie czyste, jedynie do pomidorowej daję śmietanę.

Zuza ja nie słodzę wcale herbaty, chyba że zwykłą. A ostatnio pijam tylko czystka i zieloną.
Kawę też piję bez cukru, ale z dużą ilością mleka.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
reklama
Colorado ja najczęściej gotuję zupy na indyku. Jedynie do rosołu czasem dodam mięso wołowe.
Zupy też zabielałam śmietaną, teraz już niczym. Teraz mam w planie używać jogurtu naturalnego, choć żebym nie wiadomo jak się starała to i tak zawsze mi się ścina jogurt i pływają w zupie białe kropeczki. Najważniejsze że nie wpływa to na smak:)
U mnie dzisiaj zupa ogórkowa(niezabielana;)) i .... chyba tyle:biggrin2:. Nie mam jak zabrać się za drugie danie. Może jak mąż wróci to sobie zapieke rybkę.
 
Do góry