reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

enigma rozumiem problemy lokalowe bo sama na swoim osobistym metrażu bym tego nie ogarnęła.U nas szczęśliwie padła propozycja od moich rodziców co by to u nich zorganizować bo do restauracji też tym razem przekonani nie byliśmy.Głównie dlatego, że u nas każdy przyjdzie z małymi dziećmi a to dla nich średnie miejsce i to by się tylko skończyło tym, że dorośli biegaliby za swoimi dziećmi, średnia przyjemność:sorry:Myślę, że nie masz co się przejmować, rób tak aby dla Was i Małego było jak najwygodniej:tak:
 
reklama
U nas tescie maja ogrod, ale nie zaproponowali gosciny;-) moi rodzice zaproponowali, ale wszyscy musielibysmy jechac do nich, do innego miasta.
 
Witajcie!

I niech mi ktoś powie, że na mm dziecko nie śpi lepiej ;) Tyle dobrego, że po raz pierwszy chyba od urodzenia Anki zdążyłam na spokojnie się umyć, zjeść śniadanie i wypucować łazienkę.

malgonia - będę walczyć jak najdłużej, chociaż teraz prawie tylko butla to jeszcze nocki nam się ostały, no i odciągam, by w dzień też conajmniej raz dostałą moje mleko.

różyczkowa - walczę, ale też sobie powiedziałam, że chyba nic na siłę. Może taka moja karma? Julci nie chcę znów odsyłać do babci - po pierwsze babcia nie ma teraz już czasu, a po drugie chcę jednak z nią spędzać jak najwięcej czasu. Ostatnio dopomina się bym ja ją usypiała, czyli małpeczka też przeżywa i nie chcę jej tego odbierać. Ale idziecie jak burza z rozszerzaniem. Fajnie, że małemu smakuje :) I świetnie, ze udało się wam tak szybko wyprowadzić małego, ćwiczenia zadziałały :)

enigma - to jakiś koszmarny sposób o_O Teraz prawie tylko butla, przystawiam jednak jak najczęściej, etap głodzenia nieświadomego mamy za sobą, bo taki niski przyrost wagi świadczył o tym, ze mała ewidentnie nie dojadała. Co do chrzcin to zrobimy jak przy Julce czyli zamówimy obiad w restaruracji niedaleko kościoła. Mamy za małe mieszkanie by przyjać gości no i wygodniej iść na gotowe ;)

Jak panna się obudzi idziemy na spacer i zakupy bo przez ostatnie d=ciężkie dni lodówka świeci pustkami a wczoraj na obiad była pizza ;)
 
lazy pewnie dlatego Ania była niespokojna i ze spaniem w dzień słabo było bo w brzuszku burczało, ale jak mówisz ten czas macie już za sobą:tak:A jakie mm dajesz i ile Mała zjada?Fajnie, że czasu więcej się znalazło:tak:Wiesz u mnie przy starszym synku było podobnie, od 2,5 msc zaczął świrować przy piersi, tak krzyczał, że i tak musiałam odpućcić i dać butlę koniec końców. Przez 2 tyg jeszcze nad ranem udawało mi się go przystawiać na śpiocha, ale i tu się dość szybko zbuntował i było avanti:dry:A co do pizzy to mogłabym codziennie jeść, ale najbardziej lubię domową robioną przez mojego męża:tak:

Mój Mały też drzemie,potem wyjdziemy choć wieje, że masakra:dry:Muszę pampki kupić:tak:A właśnie dziewczyny jakich pieluch i chusteczek używacie?Co polecacie?My jedziemy na zielonych pampersach i chusteczkach głównie babydream bo jako jedyne nie są w mojej ocenie za mokre, ale lubię też j&j:tak:A w czym kąpiecie maluchy?U nas hipp albo dzidziuś aktualnie, czasem jak się zgapię, że się skończyło to mydełko bambino bo to zawsze mam w domu;-)Po kąpieli niczym nie smaruję, a Wy?
 
Dzięki dziewczyny, katar trwa. W nocy czułam ze mnie coś ciśnie w piersiach więc się wysmarowałam wickiem vaporub i teraz odkaszluje jakieś dziadostwo :/ żeby tylko mały nie podłapał ...

Lazy - trzymaj się i nie poddawaj, a jeśli się nie da, to przecież nie koniec świata. Zdrowie dziecka najważniejsze.

Co do chrzcin, to ja mam megazonka, bo w moich stronach robi sie megaimprezy jak wesele. We Wro to raczej tylko obiad + tort. W stronach mojego K to też dziwnie, zależy jak kto. Szwagier robil chrzciny w styczniu to tylko byl obiad i kawa w takim małym zajeździe na parkingu przy trasie. My nie byliśmy bo Nikodem miał wtedy miesiąc i nie chciałam się z nim pchać 130 km, zwlaszcza, że teraz wózek nam się do auta nie mieści :/ Na 2 chrztach w 2014 u moich braci nie byliśmy, bo w czerwcu byłam w szpitalu, a w październiku niby pojechaliśmy ale w ncy Milena wymiotowała i następnego dnia małż tylko pojechał do kościoła i wróciliśmy do domu. Teraz jeden z nich robił córce roczek i też byla impreza w lokalu full wypas (obiad, tort, przekąski/zimna płyta, kolacja na ciepło) to prawie jak nasze wesele (mielismy 35 osób i przyjęcie od godz 15-23). Moja matka mnie namawia, żeby zrobić u nich (130 km od Wro) bo tam więcej gości (rodzice, babcia i 3bracia z rodzinami) ale moj K się nie zgadza bo jego strona musiałaby jechać tam prawie 300km (fakt ze tylko rodzice i 1 brat z rodziną ale zawsze) oczywiście teściowa chce żeby u nich ale to jest porażka totalna, bo ja tam nie chce i z kolei moja strona -17 osób na pewno tam nie podybie. Zostaje Wro, ale koszty organizacji kolejnego przyjęcia prawieweselnego mnie przerażają. Jak wspomniałam, ze będzie sam obiad i kawa to moja mama się oburzyła, ze jak to tak, skoro u nich takie wypasy to nikt mi nie pojedzie tyle km na sam obiad. Super, to se wezme 4000 kredytu i zrobie wypasioną impre a później zęby w ściane wsadzimy, zwłaszcza, ze mojemu K praca się sypie i pewnie niedługo przyjdzie nam żyć z mojego macierzyńskiego, co jest niewyobrażalnym wyczynem, bo po opłatach zostanie nam 300zł na życie :o Załąmać się można.
 
Lazy, pizza, mniam mniam. Uwielbiam z pizza h...;-) na grubym spodzie. Niestety Olek ma skaze, wiec poki karmie piersia to moge sobie pomarzyc.
Rozyczka, uzywam pieluch z biedronki, a chusteczek w ogole nie uzywam. Do przecierania pupy uzywam takich wiekszych wacikow z rossmanna i wody. Mojej przyjaciolki coreczce zrosly sie wargi. Pediatra powiedziala, a ginekolog potwierdzila, ze ostatnio czesto maja takie przypadki i to wina wlasnie tych chusteczek. Polozne na szkole rodzenia tez odradzaly, wiec nie uzywam. Do kapieli daje tylko olejek pielegnacyjny B A L N E U M, po juz nic. Wloski myje szarym mydlem, tak nam poradzila pediatra po ataku ciemieniuchy.
Effk_a, we Wroclawiu to cena za osobe to ok. 100zl i wiecej,w zaleznosci od menu i restauracji. Robilam rekonesans jak jeszcze w planach mialam obiad w restauracji. Z jakiej dzielnicy Wroclawia jestes? :-)
 
stare miasto, dokladniej naprzeciwko dolmedu. przyjecie weselne robiliśmy w Imprezie na Karmelkowej. Takie wypasne przyjecie jak robili moi bracia to w 100 by sie nie zmiescilo niestety :/ a jeszcze tort osobno. Enigma a ty z Wro?

Młodego kąpie w mediderm'ie i tez niczym nie smaruje po kapieli. chusteczki rózowe babydream lub woda i waciki a pieluchu pampersy zielone na noc a w dzien z biedronki dady.
 
reklama
Lazy trzymaj się i najważniejsze żebyście obie z córeczką były szczęśliwe a kp to nie wszystko
Mój mały do tej pory też zasypiał przy piersi a teraz coś mu się poprzestawiało

Eff próbowałam z szumem morza ale nie pomaga

Rożyczkowa mamy stały rytuał wieczorny który ostatnio się nie sprawdza

Zastanawiam się czy to nie przez zeby ale nie wiem jak sprawdzić czy mam rację
Chrzest robiłam w lutym Zaprosiłam rodziców moich i męża i rodzeństwo czyli 12 osób z nami ale każdy coś zrobł Ja obiad teściowa zupę gulaszowa i sałatkę mama i siostra placki a szwagierka druga sałatkę więc nie wyszło drogo a trwało od mszy o 11 do 19
 
Do góry