reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2014

Hmm... a ja jeszcze nie przyzwyczaiłam się do uczucia ruchów. Nie zlinczujcie mnie za to stwierdzenie, ale są one dla mnie trochę dyskomfortowe? Wyrodna ze mnie matka ;(

nie wyrodna:-D kazdy inaczej podchodzi do czegos nowego,nie raz trzeba sie poprostu tak jak napisalas przyzwyczaic. Ja mimo ,ze bardzo chcialam tej ciazy i staralismy sie o tego dzidziusia to jakos nie umialam dojsc do porzadku z tym ,ze to juz sie stalo...tak na prawde to doszlo do mnie to na 100% dopiero jakos po ost wizycie u gin (czyli jakies 2tyg temu) teraz ruchy sa,brzuszek wiekszy,lepsze samopoczucie (juz bez mdlosci) i dopiero tak na maksa ciesze sie ta ciaza.
 
reklama
Chyba zbyt lakonicznie napisałam poprzedni post. Cieszę się, że będziemy mieli dziecko i za nic w świecie nie cofnięłabym czasu ;) mam nadzieję, że nikt tego nie zrozumiał opacznie!
Nie mniej jednak, bulgotki są dla mnie średnio przyjemne. Już wolę kopniaki (których dziecię zbyt często nie dostarcza) :D
Pewnie się przyzwyczaję... gdy skończyły się mdłości, to choć nie byłam ich fanką, czegoś brakowało.
 
Annte- no to faktycznie i jeden i drugi lekarz słabo potraktował temat badania połówkowego, tym bardziej, że to ciąża bliźniacza, więc jest nieco bardziej ryzykowna. Może masz w okolicy gina specjalizującego się w ciążach mnogich? !

Anula, niestety w mojej okolicy sami "zwykli". Jedynie ten ordynator wydaje się warty uwagi. I on podszedł do usg połókowego bardzo skrupulatnie. Wszystko dokładnie sprawdził, ale nie mógł sprawdzić tętnic wychodzących z serduszek, bo po prostu ich nie mógł zobaczyć, tak były ułożone dzieci. Kazał przyjść za miesiąc na kontrolną wizytę. Jedynie ginekologicznie mnie nie badał bo stwierdził, że nie będzie wchodził w kompetencje mojego gina. Więc za dwa tyg idę na tę kontrolę i wtedy przepiszę się do niego. Ważne że nie będę musiała nigdzie jeździć i czekać trzy godziny w kolejce, bo zapiszę się na godzinę i tyle. A tak dojeźdżałam 40 km w jedną stronę. I jeszcze na domiar złego dziś okazało się, że mam źle wypisane zwolnienie lekarskie więc jutro muszę jechać jeszcze raz, żeby poprawił.
Decyzja podjęta, zmieniam lekarza.

U mnie w końcu burza. Ufff.

zjadłam całą milkę karmelową i dzieciaki szaleją.

Uleńka, ja też lubię latać po lumpkach, ostatnio kupiłam malutkie ogrodniczki i malutkie body, już zapomniałam jakie te pierwsze ciuszki są maciupeńkie. Tyle, że ja mam teraz problem z chodzeniem po sklepach bo wszędzie jest duszno.
 
ja tez rzadziej niz zwykle latam po lumpkach bo za goroca,ale jest jeden plus... duzo ludzi w tyg nie lazi po takich sklepach wiec jak ide w srode na wyprzedaz to jest jeszcze sporo ciuchow fajnych,nie przebranych i wtedy moge sie obkupic:-)
 
dziewczyneczki kochane podczytuje Was z tel troszke ale raz moge odpisac a raz mi sie klawiatura chowa w dotykowym nie wiem o co kaman,to moze i mi ten komputer tak muli a z tel tez czesto mi sie wiesza.

Ogolnie to sie topie:crazy:powiem wam szczerze ze niech to lato sie juz konczy bo sie wykoncze chyba,juz mam dosyc.na dwor wychodze ok 20 jak slonce zajdzie,wtedy mam czym oddychac. Po sklepach tez nie biegam bo w tych z ubraniami nie zawsze sa klimy a jak wchodze do takiego pomieszczenia to slabo mi sie robi,juz nawet sama sie nie wypuszczam samochodem nigdzie :( mam dosyc tego lata.

Moje dzieciatko w brzuszku dzis szaleje od samego rana,z reszta to wieksze tez;-) dobrze ze maz juz z pracy wrocil to ide lezec i sie wiatrakowac:-p

pozdrawiam maminki...
 
Jakis dziwny dzisiaj dzien - ciagle chce mi sie jesc, ciagle czegos mi sie chce i prawie zasypiam nad klawiatura. Lekarz proponowal mi zwolnienie w zwiazku z wielowodziem, ale sie waham. Nie wiem, czy wytrzymalabym w mieszkaniu od rana do wieczora... chociaz w takim momentach jak ten, jak wyobraze sobie, ze moglabym walnac w kime tak po prostu, to sie zastanawiam... Isc, czy nie isc - oto jest pytanie :D Ziew.

A jeśli chodzi o lumpeksy, to nie ma lepszych niz w Polsce - za tydzien jade na polowanie :D
 
Ja sie tez witam :) Widze ze temat ciuszkow I goraca... Ja to jakos nie mam weny do kupowania dla mnie, ale teraz jak wiem co tam mi sie w brzyszku chowa to juz mnie korci hehe :) Sprobuje znalezc jak najwiecej uzywanych ciuszkow bo te dzieci I tak niesamowicie szybko rosna!

Ula a gdzie mozna znalezc ten album? Juz dawno nie zagladalam I chyba stracilam link...
 
reklama
Do góry