reklama
jopal
Fanka BB :)
Qraa ja też bym pojechała, lepiej raz za dużo niz raz za mało
mysza83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2008
- Postów
- 293
Qraa- w kwesti plamien mogę pomoc bo w tej ciazy już 3 razy mi sie zdarzyło za każdym razem po wysiłku albo stresie , ale za każdym razem byłam u swojego ginekologa zeby sprawdził , szyjka mi sie nie skraca plamienie powstaje ponoć wskutek skurczy których mi sie wydawało ze nie czułam teraz już wiem ze muszę wszystko wolno robić i jest ok
ja za każdym razem dostawałam zalecenie duphaston albo luteina i nospa i przechodziło po 2 dniach , wiec u mnie to nieoznaczalo niczego strasznego ale super tez nie było jednak uważam ze powinnaś to sprawdzić u lekarza
ja za każdym razem dostawałam zalecenie duphaston albo luteina i nospa i przechodziło po 2 dniach , wiec u mnie to nieoznaczalo niczego strasznego ale super tez nie było jednak uważam ze powinnaś to sprawdzić u lekarza
lionessa - wszytskiego najlepszego!
A ja mam dziewczyny pytanie, bo nie wiem czy juz cos z tym zrobic czy przeczekac i odpoczac.
Maz musial w czwartek pojechac do wujka ratowac mu dom, wiec na mnie spadlo pakowanie nas na dwa tygodnie urlopu - wiec dwie walizki i tylko kilka stopni je znioslam. I pozniej jazda samochodem 2 godziny. Jak dojechalam do rodzicow, to okazalo sie mam plamienia, ale tak ze tylko zabrudzilo bielizne. To sie polozylam o do konca dnia lezalam i pozniej nic nie bylo. Wieczorem mala szalala jak zwykle.
A dzisiaj jak sie schyle to czuje takie uczucie ciezkosci i znowu lekko poplamilo wiec leze i odpoczywam. Za tydzien mamy zaplanowany wyjazd na Wegry i do poniedzialku mamy wplacic zaliczke. I teraz nie wiem, czy lepiej sprawdzic i podjechac na ip czy to nic takiego i Wam tez sie zdarza.
Do tej pory nie mialam takiego problemu. Tydzien temu usg mieslismy i wszystko super wygladalo.
Ja bym pojechała na ip. Może być coś a moze nie być nic. Ale lepiej sprawdzić.
qraa
Fanka BB :)
Dzieki dziewczyny za rady. Postanowilismy z mezem ze jesli sie to powtorzy to jedziemy dzisiaj na ip. Jesli nie to w pon sprobuje do lekarza isc normalnie jesli sie uda. Ale jak na razie wszystko przeszlo.
Hej dziewczyny!
Ależ tu cisza...
qraa - mam nadzieję, że plamienia nie powróciły i że wszystko ok.
Ja wczoraj byłam w CH, pochodziłam po sklepach. Mam ciśnienie na kupowanie ciuszków itp. Ale na szczęście skusiłam się tylko na skarpetki z H&M. Jutro zamierzam "zaatakować" Lidla, bo będą bodziaki. Tylko zastanawiam się nad rozmiarem.
Wczoraj wieczorem pojechaliśmy do znajomych, Kubę oddaliśmy teściom na noc, więc mogliśmy sobie pospać.
Pogoda kiepska, pochmurnie...
Miłego dnia wszystkim.
Ależ tu cisza...
qraa - mam nadzieję, że plamienia nie powróciły i że wszystko ok.
Ja wczoraj byłam w CH, pochodziłam po sklepach. Mam ciśnienie na kupowanie ciuszków itp. Ale na szczęście skusiłam się tylko na skarpetki z H&M. Jutro zamierzam "zaatakować" Lidla, bo będą bodziaki. Tylko zastanawiam się nad rozmiarem.
Wczoraj wieczorem pojechaliśmy do znajomych, Kubę oddaliśmy teściom na noc, więc mogliśmy sobie pospać.
Pogoda kiepska, pochmurnie...
Miłego dnia wszystkim.
Witam się porannie,
Dzisiaj malutka mi dała pospać, bo ostatnio lubiła sobie poszaleć w nocy i cały brzuch mi chodził a dzisiaj delikatnie, odpoczywa sobie.
Qrrra,
Cieszę sie że już lepiej, mam nadzieje że wszystko jest w porządku, a przed urlopem warto zasięgnąć opinii lekarza jak postępować.
Anula,
Jak sie czujesz? Oby sie polepszyło.
Lionessa,
Wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin! A wiekiem sie nie przejmuj, to indywidualna sprawa kiedy zostajemy mamą, choć przyznam się że kiedyś myślałam że będę mieć dziecko przed 30... 30 przeszła i tak jakoś się nie zanosiło. Teraz bardzo się cieszę i wyczekuję narodzin, choć czasem mnie tez nachodzą takie myśli że może wcześniej byłoby lepiej, ale tego już się nie dowiem, wiec tak jak jest musi byc dobrze.
Ulenka,
Gratuluje zakończenia remontu.
Pozdrawiam wszystkie mamy.
Miłej niedzieli dziewczyny.
Dzisiaj malutka mi dała pospać, bo ostatnio lubiła sobie poszaleć w nocy i cały brzuch mi chodził a dzisiaj delikatnie, odpoczywa sobie.
Qrrra,
Cieszę sie że już lepiej, mam nadzieje że wszystko jest w porządku, a przed urlopem warto zasięgnąć opinii lekarza jak postępować.
Anula,
Jak sie czujesz? Oby sie polepszyło.
Lionessa,
Wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin! A wiekiem sie nie przejmuj, to indywidualna sprawa kiedy zostajemy mamą, choć przyznam się że kiedyś myślałam że będę mieć dziecko przed 30... 30 przeszła i tak jakoś się nie zanosiło. Teraz bardzo się cieszę i wyczekuję narodzin, choć czasem mnie tez nachodzą takie myśli że może wcześniej byłoby lepiej, ale tego już się nie dowiem, wiec tak jak jest musi byc dobrze.
Ulenka,
Gratuluje zakończenia remontu.
Pozdrawiam wszystkie mamy.
Miłej niedzieli dziewczyny.
lionessa75
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2014
- Postów
- 260
Dzień dobry dziewczyny!
Dziękuję za życzenia i wsparcie! Dobrze ,że jesteście!
Dziękuję za życzenia i wsparcie! Dobrze ,że jesteście!
Moja mama ktora ma teraz 66 lat zostala pierwszy raz mama majac 30 lat. Wtedy to miala kosmos, a dlaczego jeszcze nie maja dzieci, a co tak pozno, a moze ktores z was nie moze itp. Teraz za to sie cieszy bo ma male wnuki A moja siostre urodzila majac 41 lat Wtedy -ponad 30 lat temu nasluchala sie od kazdego lacznie z ksiedzem po koledzie a teraz kolezanki w jej wieku czesto wnuki wydaja za maz a ona cieszy sie nadal jako mloda babcia A na prawnuki jeszcze ma czas hihi.
My z bratowa urodzilysmy pierwsze dziecko majac 25 lat. Niby tez nie mlodo wg opinii niektorych, ale teraz gdy sama mam zostac drugi raz mama zaraz po trzydziestce marzy mi sie jeszcze jedno za kilka lat bo nie chce zeby Milenka zostala sama (moj Miko wiecie zreszta juz ma policzone dni na tym swiecie). I pewnie minie z 5 lat zanim znow zajde w ciaze i wtedy bede juz przed 40 ale co tam... tez bede stara babcia malych urwisow kiedys hahah.
I tak przyszlo mi wlasnie do glowy, ze mojej siostry meza matka juz jest prababcia a ma 65 lat. Chyba to jednak za szybko te pokolenia przybywaja
My z bratowa urodzilysmy pierwsze dziecko majac 25 lat. Niby tez nie mlodo wg opinii niektorych, ale teraz gdy sama mam zostac drugi raz mama zaraz po trzydziestce marzy mi sie jeszcze jedno za kilka lat bo nie chce zeby Milenka zostala sama (moj Miko wiecie zreszta juz ma policzone dni na tym swiecie). I pewnie minie z 5 lat zanim znow zajde w ciaze i wtedy bede juz przed 40 ale co tam... tez bede stara babcia malych urwisow kiedys hahah.
I tak przyszlo mi wlasnie do glowy, ze mojej siostry meza matka juz jest prababcia a ma 65 lat. Chyba to jednak za szybko te pokolenia przybywaja
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 262 tys
G
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 177 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: