Mła i co w MASTER CHEF będzie można zobaczyć Twoją koleżankę? Co do Wanny to mamy prysznic bez głębokiego brodzika więc u nas Ninka siedzi w wanience. Póki co nam wystarczy, później będzie trzeba pompowany brodzik zakupić. Póki co łazienkę mam małą i wanna nie wchodzi w grę a Nina kąpie się w naszej sypialni. Po myciu na wyrko i jest ubieranie i wszelakie zabawy a potem kasza i dobranoc. Po 18 dziecko śpi na całą noc.
Venus też szukam tego brodzika i dobrze, że Violett go znalazła
Kurde tylko, że ja chciałabym okrągły
A może i i taki wejdzie...hymmm
Phelania ja Ninki od początku nie odbijała, a jeśli już to bardzo rzadko. Czasami się jej bekało, można ją było nosić i nosić i nic ani ulewania ani bekania-dziwne dziecko!
Dziewczyny koncerty też są u nas normą, Ninka jadąc w wózku strasznie się wygłupia, robi minki, krzyczy, śpiewa. Wczoraj w restauracji dała swój 1 recital. Zamykałam jej buzię ręką, bo ludzie się nanas non stop patrzyli, a jej się to podobało i jeszcze głośniej dawała.... Boże co za dziecko rośnie dla mnie...
Kupinosia ja główkę myję raz na jakiś czas, obmywam ją zawsze ale porządnie szoruję 2 razy w tygodniu. U nas włosów las i coraz trudniej to ogarniamy...ale co dziwne Nina lubi spłukiwanie główki- nie protestuje.
Łysa 3maj się, oby kolejne dni były dla Was wszystkich łatwiejsze.
Nikuś fajnie, że Lenka była pokorna w kościele. Moja Ninka też była grzeczna
Mimo, że miała 2 miesiące - zdała egzamin bardzo dobrze. Szkoda tylko tych fotek ale my też nie mamy ich wiele
Violett my jeszcze zębów nie mamy. Fajnie Wam weekend wyszedł i pobawiłaś się i odpoczęłaś. Zazdroszczę. Chylę czoła Twoim teściom, że dali radę taką gromadkę wychować
Kota my mamy sanki po moim siostrzeńcu-nie używane, z oparciem
ciekawe czy się sprawdzą!
Żabcia moje dziecko nosi już ubrania na 12 miesięcy i są akurat więc ja mam dopiero problem jakie spodnie od kombinezonu jej kupić... haha
Dorator taka szansa nie trafia się zawsze i każdemu. Ludzie, którzy dostają się na szkołę służą po kilka kilkanaście lat a P zaledwie 3 lata, dostał swoją szansę i gdyby nie skorzystał to po 12 latach wywalili by go do cywila, a tak dostanie awans i podwyżkę... Dziecko w domu nikogo nie interesuje. Ninka jeszcze nie miała okazji jeździć w wózku sklepowym. Póki co nie próbowałam z nią tego... No i fajnie, że Amelka taka dzielna dziewczynka i dała radę w przedszkolu. Zuch dziewczyna!
Kota ja za to czekam na @ i odliczam, póki co niby chcę dzidzię ale się boję-wymiotować!
A co u nas- samo życie. Nie idę do pracy. Tam gdzie miałam iść, musiałabym być dyspozycyjna i dostępna 24/7. Nie zda to egzaminu, a nie chcę kosztem dziecka wyjść z domu. Nie ta- to inna praca, w swoim czasie... Odmówiłam!