kota-behemota
Q & H team
Asko, jak pisałam w innym wątku, niestety nie miałam samochodu, żeby do Was dotrzeć
a że centrum handlowe po drode na budowę, to zostałam przez M wywieziona do Rybnika i później odebrana i tyle... niby te wszystkie śląskie miasta są tak blisko, ale jednak trochę km jest i bez samochodu cięzko się wybrać, też mi przykro, że się nie udało.
Nikuss, buziaczki dla Lenki z okazji chrztu :*
Net-ka, to zrozumiałe, że nic kosztem dziecka! nagle wszystkie wybory stają się oczywiste, ja też wiele rzeczy w pracy zepchnęłam na dalszy plan i już aż tak nie zależy mi na robieniu wielkiej kariery, bo odbyłaby się ona kosztem Kubinka, a na to się nie zgadzam.
Phelania, ja chętnie bym dołączyła do grina brzuchatek
nawet dziś na spacerze obgadałam temat z M., on również by już chciał. A co do odbijania, odkąd Kuba zaczął siedzieć i jeśc na siedząco, czy półsiedząco (czyli od 5m.ż), nie odbijam go (nigdy tego nie lubiłam jakoś, wnerwiało mnie)
Milva, ale piękna niespodzianka!!! brawo, niech się inni panowie uczą![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nikuss, buziaczki dla Lenki z okazji chrztu :*
Net-ka, to zrozumiałe, że nic kosztem dziecka! nagle wszystkie wybory stają się oczywiste, ja też wiele rzeczy w pracy zepchnęłam na dalszy plan i już aż tak nie zależy mi na robieniu wielkiej kariery, bo odbyłaby się ona kosztem Kubinka, a na to się nie zgadzam.
Phelania, ja chętnie bym dołączyła do grina brzuchatek
Milva, ale piękna niespodzianka!!! brawo, niech się inni panowie uczą
Ostatnia edycja: