reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

zabciu haha dobre z ta była, grunt to pamiętać rzeczy istotne;p
sosnowiczanka oj nie zazdroszczę ale właśnie też jestem ciut na tym punkcie przewrażliwiona, jak widze nadgorliwe mamusie ktore chca tak jak piszesz pokazac jak to ich dziecko ktore ledwo dobrze siadło już chodzi to mnie szlak trafia.
freiya ja o tym wspomniałam bo kilka z was wyrażało się sowami "chodzi za rączki" dlatego o tym wspomniałam, pod paszki jest jak najbardziej ok:)
Mła oj znam to z autopsji u nas tez ryk jak sadzam mała a ona chce stac i chodzić przy meblach, robi już kilka kroczków a przeciez ona jeszcze nei ma 8 mies!!! ja jestem przerażona wydawało mi sie że Kamil szybko zaczął chodzić a to co ona robi to jakas masakra, mam nadzieję że chwile zostanie na tym etapie a nei będzie probowała się "puszczać";p;p

Ja wychodzę z założenia że jesli dziecko robi coś całkowicie samo tzn że jest na to gotowe i na tyle silne że da rady, więc jesli Emilka daje rady to jest wszystko ok:) w koncu nasze dzieciaki nabywają nowe umiejętności i to tylko powod do radości a nie blokowania ich rozwoju, ale jednak my musimy miec czasem glowę na karku i to kontrolować i odpowiednio wspomagać:)
To oczywiscie moje prywatne opinie poparte moim doświadczeniem, moze nie jest wielkie ale raz już to przeszłam:)


dziewczyny nei uwierzycie własnie wrocilam z mężem z placu zabaw!!!!
u nas w Tychach na Paprocanach- ośrodek, park itp nad jeziorem jest odnowiony plac zabaw, z linami itp, pojechalismy bo jadac do tesco moj maz nagle rzucil tekstem ze skoro dzieci spia w domu to moze pospacerujemy po molo ;p myslalam ze zartuje ale ok, wpadlismy do sklepu na szybkie zakupy i słyszmy ze grają szanty z nad wody wiec dawaj:0 zrobilismy sobie spacerek na molo posiedzielismy, posluchalismy i wstapilismy na plac zabaw gdzie na linie jest zamocowane siedzonko i się rozpędza i jedzie jak w parku linowym, wchodzilismy tez po linach na "gniazda itp fajnie było:) i pierwszy raz od niepamiętnych czasów moj mąż szedł ze mna za rękę, przytulał- z dziecmi idąc nie ma szans, bo wozek, lub rowerek, albo mały na barana..
a za kilka dni 3 rocznica ślubu:) miło było tak sie poczuć jak przed ślubem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asko- super wypad z mężem:tak:

Wstałam przed 5 , Bartka wybudził jakiś koszmar i koniec spania był, teraz przysnął znowu w wózku. Zazdroszczę Wam jak maluszki dają się przytulić i śpią dalej, Bartek nie cierpi jak się do niego przytulamy w łóżku- musi miec przestrzeń:sorry:

Na dworzu jak w listopadzie , ehh nie cierpię poniedziałków:cool:
 
Czesc kochane:)

Nocka w miare znosna, moi panowie jeszcze spią a ja szykuje sie i jake do lekarza. Przy okazji musze o CH zachaczyc bo w sobote kupilam malemy body w HM na rozmiar 80, niestety male i musze wymienic :baffled:
Pogoda paskudna, dokladnie, Milva, jak w listopadzie... ;(

Asko Fajnie ze M zabral was na taki spontaniczny spacer. My pojutrze mamy 3-cią rocznicę, kupujesz cos M ? Bo ja nie mam pomysłu a czasu niewiele...
 
sosnowiczanka my mamy 5 wrzesnia, chyba nic nie kupuję, moja mama wyjezdza w srodę do rodzinki a od 4 wrz,ma sanatorium w ciechociunku z pracy byłej więc będziemy ieli wolna chatę, zrobię jakąś kolację itp, Mój K. jakos nie jest z tego typu ktory robi niespodzianki i kupuje prezenty- chyba nikt mu w rodzinnym domku nie pokazał ze tak tez mozna;p no ale coz, stad moj zapał do takich rzeczy tez czasem maleje do zera. Ale z pewnością jakieś winko wypijemy itp:) a dupiato bo akurat w niedzielę dostanę@ wiec piatek i sobote trzeba wykorzystac;p;p

ooo ja teraz szukam kombinezonu na mała w rozm. 80 a ubranka nosi hm.. 74 a nawet połowę jeszcze w rozmiarze 68(body bluzeczki) hihi mała jest oszczędna i ekonomiczna buhaha
 
asko my mamy fajny kombinezon z coccodrillo dostalismy od kuzynki:) spodnie i kurtka do tego:)
ale na jesien jakas kurtke trzeba zakupic, bo Lena ma tylko katane jak narazie;p Fajne sa w smyku ale za stowke to mi troche drogo, no ale sie zobaczy, bo jeszcze w czapce sie tam zakochalam dla niej;p

A mi sie udalo własnie wylicytowac na alegro pilke z fisher price za 42zł czyli polowa ceny sklepowej wyniesie mnie z wysylka;p
 
Hej dziewczyny ;) U Was za oknem jesień, a u mnie maj:cool2:! Zapraszam na mazury!!!! Od rana słońce więc korzystam i... nie nie opalam się, a pralkę wstawiłam :-):-D Hahaha Pranie szybciej wyschnie ;)

Aśko Nikuś moje dziecko nosi ubranka na 9- 12 miesięcy. Doszukałam się w szafie, że mam dla niej kurtkę na zimę i płaszczyk ale dołu do kurtki nie mam. I teraz albo trzeba dokupić dół-o ile same doły są sprzedawane albo cały kombinezon. Wiem, że mam taki fajny miśkowaty kombinezon ale na 18 miesięcy, może więc być za duży ale poczekamy i zobaczymy. Czapek zaś mam kilka i to takie dosyć fajne więc o czapki się nie martwię. Dobrze, że moje siostry szaleją za Małą to jej coś co chwilę kupują.

BUTY MAM 2 PARY ŚNIEGOWCÓW NA ZIMĘ DLA DZIEWCZYNKI, ROZMIAR 4 I 5. Nie wiem, który Ninie będzie pasować ale drugą parę chętnie sprzedam. Są firmy children's place, nowe, srebrne.

Ja czekam dziś na kuriera z naszym stoliczkiem edukacyjnym. Mam nadzieję, że moje dziecko będzie się cieszyć ;)


 
Asko to twoj M tak samo jak moj... Musze mu dac do zrozumienia ze ma cos kupic i najlepiej jeszcze co. Nikt w rodzinnym domu mu takich wartosci nie przekazał. A przeciez nie chodzi o to za prezent ma byc drogi, tylko symboliczny. Milo jest cokolwiek dostac, chocby drobnostkę. Zazdroszcze tego winka :/

Wogole to napowiaznie rozwazam zakonczenie karmienia, Alan gryzie mnie niemilosiernie, raz to myslalam ze sutek mi odgryzł :zawstydzona/y::wściekła/y::no:

Nikuss gratuluje udanej licytacji:)
 
U mnie dziś kiepska noc, małej idzie ząb, a jeszcze M mi sie czymś zatruł i pół nocy rzygał. :/

Dostałam dziś w pracy od jednej pani doktor dla Emilki szczeniaczka uczniaczka, piłkę wydającą różne dźwięki i pluszaka fajnego :) Używane po jej dziecku ale w super stanie, jak nowe tylko szczeniaczkowi nie zawsze działa ucho (ale reszta bez zarzutu!) Strasznie się ucieszyłam bo bardzo chciałam tego szczeniaczka a jest dość drogi, zwłaszcza polska wersja :)

Sorki że wam nie poodpisuję ale w pracy na szybko skrobię ;)
 
Ja też przy najbliższych zakupach planuję zakup kurtki dla Adasia, niestety jest już coraz chłodniej i we wrześniu muszę już mieć dla niego w pogotowiu coś cieplejszego niż sweterek. Chciałam zamówić przez internet, ale najpierw przejdę się po sklepach, wolę przymierzyć i zobaczyć materiał. Nie chcę by była jakaś sztywna, w której trudno wykonać jakikolwiek ruch.
Czapkę jesienną już kupiłam.. :)
Podjęłam też decyzję że wiosną sprzedaję x landera i kupuję jakąś porządną ale też lekką i wygodną w przenoszeniu spacerówkę. Ze względu na to że u nas zimy są trochę ostre a mieszkam na przedmieściu gdzie nikt nic nie odśnieża duże koła jeszcze mi się przydadzą. Więc mam trochę czasu na rozglądanie się za jakimś wozem ;)
Asko- my też mamy rocznicę we wrześniu - nie ślubu niestety, ale to już będzie 8 lat jak razem jesteśmy. Więc chcąc nie chcąc czuję się jak żona.. haha, dokładnie 11.09 mamy ale będziemy świętować 8-9 bo rodzice jadą na weekend i jesteśmy sami.. ;-)
Adas trochę płakał w nocy :( budziłam się często i tylko spoglądałam na telefon, w końcu o 3 zadzwoniłam do M. i niestety był jeszcze w pracy, biedny teraz śpi- wrócił o 5:00. Dam mu odpocząc, a ja idę coś zjeść.
 
reklama
Hej laseczki,

U nas znowu pogoda do dooopy:/Młody siedzi w kojcu i wcina Chałke ogladajac Baby Tv a mama pije kawke:)

Dziewczyny co ja mialam za horror wczoraj o 22,M poszedl do pracy młody usnał ok 20.30 ,ja lezałam w salonie i ogladałam TV w pewnym momencie godz 22 ryk taki ze lecac do mlodego malo co sie nie zabilam , on oczy zamkniete caly spocony, zaczał sie zanosic tak ze myslalam ze sie udusi ,wzielam go szybko na rece nie moglam dobudzic przez conajmniej 5 min plamy wielkie czerwone na twarzy usta sine ,kurcze nie rzycze tego nikomu istny koszmar,pochodzialm z nim chwilke wlaczylam pozytywke dalam smoka i usnał i tak spał do 7 rano.Nie wiem co to bylo:/ ale ma tak co 3-4 dni ze sie budzi w taki wlasnie sposób ale wczoraj to dał czadu!!! i zawsze po 22.00 wiem ze jak juz minie 22.00 mlody sie nie obudzi i tak jest:)Moze za duzo bodzców?

Ne-tka- wyslij mi linka do tego stoliczka:-)
Nikuss- my dostalismy na chrzciny pilke FP i powiem szczerze ze mlody sie nia nie zachwyca:sorry:a myslalam ze bedzie nia zauroczony:)
 
Do góry