reklama
maxwell80
Mamusia cukiereczków M&M
Żabcia najlepszego dla Maciusia!!!
Nastazja, zdrówka!!
Dorotar, niezłe ma pomysły Melcia Moja dzisiaj stanęła na krawędzi nocniczka (zwykły plastikowy), oparła się rączkami o ścianę i bziuuuuuu jak długa pojechała na płytkach na tę jej mordkę. Ja serce w gardle, a ta małpa wstała, oczepała się i poszła robić co innego.Masakra!!!
Ale jak przychodzi takie gówienko i przytuli się Ci do nogi, i powie "kocham Cię mamusiu", to jesteś miękka..
Kota, trzymam kciuki za rodzeństwo dla Kubusia!!Ja narzekam czasem, ale nie wyobrażam sobie mieć tylko jedno dziecko..teraz jest idealnie;-)
2701..gratuluje ząbka..za chwilę tylko moja będzie bezzębna
Nastazja, zdrówka!!
Dorotar, niezłe ma pomysły Melcia Moja dzisiaj stanęła na krawędzi nocniczka (zwykły plastikowy), oparła się rączkami o ścianę i bziuuuuuu jak długa pojechała na płytkach na tę jej mordkę. Ja serce w gardle, a ta małpa wstała, oczepała się i poszła robić co innego.Masakra!!!
Ale jak przychodzi takie gówienko i przytuli się Ci do nogi, i powie "kocham Cię mamusiu", to jesteś miękka..
Kota, trzymam kciuki za rodzeństwo dla Kubusia!!Ja narzekam czasem, ale nie wyobrażam sobie mieć tylko jedno dziecko..teraz jest idealnie;-)
2701..gratuluje ząbka..za chwilę tylko moja będzie bezzębna
Kochane Moje!Sto lat mnie tu nie było. Nie wiem co się dzieje wokół!Często myślę co tam u Was i podziwiam, że macie czas tu zaglądać. Ja mimo szczerych chęci nie mogę się zorganizować! Mój Tymek jest kochanym dzieciakiem, ale ma jedną wadę - nie lubi spać! W dzień przesypia mi tylko 2 godziny. Kładę go spać o 20.30, po czym budzi się co 2 godziny. Wstaje o 5.30 - 6 rano. Nie wiem jak to możliwe, że taki maluch tak mało śpi. Jestem non stop niewyspana. Jak tylko śpi, to szybko robię obiad i ogarniam dom. Macie jakieś sposoby na to, żeby ten urwis tyle razy nie budził się w nocy? A daję słowo, że pije bardzo dużo. Na noc daje mu butlę mm + cycuszki me. Buziaki. Szczególnie dla Mła :-)!Buziaki i ratujcie!
kota, zabcia, inka z rodzeństwem dla malucha to jest tak, że owszem bywa źle, bywa beznadziejnie ale całym moim sercem kocham te moje dzieciaczki i nigdy przenigdy nie zmieniłabym swojej decyzji o szybkiej drugiej ciązy, parka to było moje spełnienie marzeń!! jeszcze 3 lata temu w zyciu bym nie pomyslała ze pomimo wielu trudów zmęczenie będe tak bardzo mocno szczęśliwa, uważam podobnie jak maxwell i pewnie reszta mamusiek z większą ilością juz dzieci się pod tym podpisze obiema rękami i nogami.
U nas sytuacja o tyle była łatwa i decyzja oczywista ze ja bylam z kamilem na wychowawczym nie planowałam w najblizszym czasie wrocic do pracy, mozliwe ze gdybym wrocila po macierzynskim z młodym druga ciąza ciut by się przesuneła w czasie a tak na co było czekac
papayka nic tylko gonić do wody naprawdę polecam, wiem że jestem monotematyczna ale wierz mi basen pięknie rozwija dziecko ruchowo i takze intelektualnie wbrew pozorom
270.. gratulujemy razem z małą imenniczką Twojej córci zębalka!
U nas sytuacja o tyle była łatwa i decyzja oczywista ze ja bylam z kamilem na wychowawczym nie planowałam w najblizszym czasie wrocic do pracy, mozliwe ze gdybym wrocila po macierzynskim z młodym druga ciąza ciut by się przesuneła w czasie a tak na co było czekac
papayka nic tylko gonić do wody naprawdę polecam, wiem że jestem monotematyczna ale wierz mi basen pięknie rozwija dziecko ruchowo i takze intelektualnie wbrew pozorom
270.. gratulujemy razem z małą imenniczką Twojej córci zębalka!
27012701
Mama Pysi
Ja ze względu, że miałam okropny poród (który swoją drogą nie został przez mnie opisany), to nie planuję więcej dzieci. Jeszcze zanim urodziła się Karolinka, myślałam, że chciałabym mieć dwójkę dzieci, ale wszystko zmieniło się po tym koszmarze, który przeżyłam w szpitalu.
Kto wie, może za kilka lat będę myślała inaczej, ale na czas dzisiejszy powiedziałam mojemu M, że nie chcę więcej dzieci.
Może, to dziwne, że tak piszę, ale wiem, że na 100% zrozumieją mnie te dziewczyny, które miały koszmarny poród.
Karolci ząbkowanie nie jest takie złe. Bardzo się ślini i gryzie wszystko co popadnie, nawet mnie. Myślałam, że to za wcześnie na pierwszy ząbek, ale widać, że już coś tak wychodzi.:-)
Dorator- Twoja córeczka jest taka urocza, że nigdy nie pomyślałabym, że ma takie ''odlotowe" pomysły.
Zmykam do Karolinki, bo widzę z daleka, że zrobiła się bordowa- kupa w drodze
Miłego dnia ;-)
Kto wie, może za kilka lat będę myślała inaczej, ale na czas dzisiejszy powiedziałam mojemu M, że nie chcę więcej dzieci.
Może, to dziwne, że tak piszę, ale wiem, że na 100% zrozumieją mnie te dziewczyny, które miały koszmarny poród.
Karolci ząbkowanie nie jest takie złe. Bardzo się ślini i gryzie wszystko co popadnie, nawet mnie. Myślałam, że to za wcześnie na pierwszy ząbek, ale widać, że już coś tak wychodzi.:-)
Dorator- Twoja córeczka jest taka urocza, że nigdy nie pomyślałabym, że ma takie ''odlotowe" pomysły.
Zmykam do Karolinki, bo widzę z daleka, że zrobiła się bordowa- kupa w drodze
Miłego dnia ;-)
Milva
Zbójkowa mama;)
Izu - ja nie pomogę, bo Bartek też nie jest z tych co przesypiają noce. Zagęszczenie mleka klikiem nic nie dało .
Ale wiecie co- nie wiem czy to od tego kleiku? - tylko na noc ma zagęszczone-drugi raz dopiero...., czy tak samo od siebie to się stało- ale on wczoraj cały dzień i dziś od kiedy wstał-5.16, w ogóle nie ulewa!!!!Jak tak zostanie, to będę szczęśliwa!
Bartek pcha wszystko do buzi, ślini się na potęgę , ale na razie nie widzę aby coś się działo z zębami, choć Tz szybko bardzo ząbkował jak był mały...
Zazdroszczę Wam basenu dla maluszków, u nas najbliższy 60km, także nici z tak fajnie spędzanego czasu.
Pogoda okropna u nas, ale w domu trzeba ogarnąć, oby mały dał;-)
A co do drugiego dziecka...mogłabym mieć, ale ja wolałabym aby była między rodzeństwem przerwa ok 7-9 lat albo i więcej, więc nie realne , bo byłabym 40tką, a o Tz już nie wspomnę
Tak więc Bartek będzie jedynakiem
Ale wiecie co- nie wiem czy to od tego kleiku? - tylko na noc ma zagęszczone-drugi raz dopiero...., czy tak samo od siebie to się stało- ale on wczoraj cały dzień i dziś od kiedy wstał-5.16, w ogóle nie ulewa!!!!Jak tak zostanie, to będę szczęśliwa!
Bartek pcha wszystko do buzi, ślini się na potęgę , ale na razie nie widzę aby coś się działo z zębami, choć Tz szybko bardzo ząbkował jak był mały...
Zazdroszczę Wam basenu dla maluszków, u nas najbliższy 60km, także nici z tak fajnie spędzanego czasu.
Pogoda okropna u nas, ale w domu trzeba ogarnąć, oby mały dał;-)
A co do drugiego dziecka...mogłabym mieć, ale ja wolałabym aby była między rodzeństwem przerwa ok 7-9 lat albo i więcej, więc nie realne , bo byłabym 40tką, a o Tz już nie wspomnę
Tak więc Bartek będzie jedynakiem
Ostatnia edycja:
xxasienkaxx2
MamusiaMichasia:*
witajcie kochane
u nas nocka straszna dzisiaj Michaś obudził się o 3 dałam mu mlesia i myślę sobie pośpi do 8 jak trochę pojadł ale d*pa obudził się z krzykiem o 6 poryczał poryczał wzięłam go na ręce a on uśmiech od ucha do ucha- złośnik mały;p
teraz na szybko postaram się posprzątać i zrobić obiad bo po 12 śmigamy na rehab. pogoda mnie normalnie załamuje, non stop pada po prostu nic tylko spać(marzenia)
co do rodzeństwa to ja się boję panicznie porodu, nie wiem jakbym to przeżyła te skurcze, ten ból brrrr. ale marzę o córeczce i tak łatwo nie zrezygnuje z tego marzenia
270... gratki dla Kalorci
miłego dnia:*
u nas nocka straszna dzisiaj Michaś obudził się o 3 dałam mu mlesia i myślę sobie pośpi do 8 jak trochę pojadł ale d*pa obudził się z krzykiem o 6 poryczał poryczał wzięłam go na ręce a on uśmiech od ucha do ucha- złośnik mały;p
teraz na szybko postaram się posprzątać i zrobić obiad bo po 12 śmigamy na rehab. pogoda mnie normalnie załamuje, non stop pada po prostu nic tylko spać(marzenia)
co do rodzeństwa to ja się boję panicznie porodu, nie wiem jakbym to przeżyła te skurcze, ten ból brrrr. ale marzę o córeczce i tak łatwo nie zrezygnuje z tego marzenia
270... gratki dla Kalorci
miłego dnia:*
inka85
Mamusia Aleksego
Dzień dobry
Milva to zasługa kleiku :-) u nas podobnie!
Ja juz na zajęciach a moi panowie sobie radzą dzis sami bo moja mama juz w Niemczech.
Milego dnia!
Trzymajcie kciuki bo u nas dzis pierwszy raz basen,oby sie spodobało!
Milva to zasługa kleiku :-) u nas podobnie!
Ja juz na zajęciach a moi panowie sobie radzą dzis sami bo moja mama juz w Niemczech.
Milego dnia!
Trzymajcie kciuki bo u nas dzis pierwszy raz basen,oby sie spodobało!
reklama
kota-behemota
Q & H team
Izu, witaj, fajnie, że znalazłaś chwilkę, żeby do nas wpaść, Tymonek jest super rozkoszny i z tego co piszesz, to bardzo absorbujący mój Kuba w dzień też śpitylko ok 2 godzin, ale na szczęści lubi potrafi sam się sobą zająć np na macie edukacyjnej albo chętnie posiedzi w bujaczku, jak ja się krzątam w jego polu widzenia. Współczuję Ci nocek, mam nadzieję, że już niedługo mały szkrab da Ci trochę więcej pospać.
Ja doskonale rozumiem Was dziewczyny jeśli chodzi o ciężkie porody, moja siostra miała bardzo ciężki, wręcz koszmarny i w racji tego, że to moja sis, to mocno to też przeżyłam i do teraz mnie boli jej cierpienie. I coś w tym jest, że na myśl o drugim porodzie włącza się w głowie większy strach. Ja jechałam na porodówkę z uśmiechem, bo nie wiedziałam czego się spodziewać, naprawdę! teraz jeszcze nawet nie zaczęliśmy się starać o drugie dziecko, a ja jednak się boję, czy ten drugi poród też mi pójdzie tak gładko, czy może jednak teraz dla wyrównania się okrutnie wymęczę? Nie da się tego przewidzieć, ale Kubuś będzie miał rodzeństwo na pewno
Wczoraj Kuba łaskawie dał nam podejrzeć swoje dolne dziąsełko, jest nieco rozpulchnione i moim mało fachowym okiem wygląda na to, że idzie ząbek. Ślina leje się wodospadami, wszystko ładuje do buzi, zdarza się nawet, że atakuje, jak mały szczeniak, np. rzuca się z zębami (a raczej z dziąsłami!) na brodę osoby, która ma go na rękach, albo na pasek od zegarka W czwartek idziemy na szczepienie, zobaczymy co powie pediatra, czy potwierdzi moje przypuszczenia, czy nie.
Aha, i chciałam oznajmić, że Kuba już coraz mniej lubi swojego smoczka, kiedyś zawsze z nim zasypiał i wypluwał, od kilku dni nawet nie chce go trzymać w buzi tylko od razu wywala języczkiem, więc smoczek leży nieużywany, co mnie cieszy
miłego dnia kochane!
Inka, powodzenia, czekam na relację
Ja doskonale rozumiem Was dziewczyny jeśli chodzi o ciężkie porody, moja siostra miała bardzo ciężki, wręcz koszmarny i w racji tego, że to moja sis, to mocno to też przeżyłam i do teraz mnie boli jej cierpienie. I coś w tym jest, że na myśl o drugim porodzie włącza się w głowie większy strach. Ja jechałam na porodówkę z uśmiechem, bo nie wiedziałam czego się spodziewać, naprawdę! teraz jeszcze nawet nie zaczęliśmy się starać o drugie dziecko, a ja jednak się boję, czy ten drugi poród też mi pójdzie tak gładko, czy może jednak teraz dla wyrównania się okrutnie wymęczę? Nie da się tego przewidzieć, ale Kubuś będzie miał rodzeństwo na pewno
Wczoraj Kuba łaskawie dał nam podejrzeć swoje dolne dziąsełko, jest nieco rozpulchnione i moim mało fachowym okiem wygląda na to, że idzie ząbek. Ślina leje się wodospadami, wszystko ładuje do buzi, zdarza się nawet, że atakuje, jak mały szczeniak, np. rzuca się z zębami (a raczej z dziąsłami!) na brodę osoby, która ma go na rękach, albo na pasek od zegarka W czwartek idziemy na szczepienie, zobaczymy co powie pediatra, czy potwierdzi moje przypuszczenia, czy nie.
Aha, i chciałam oznajmić, że Kuba już coraz mniej lubi swojego smoczka, kiedyś zawsze z nim zasypiał i wypluwał, od kilku dni nawet nie chce go trzymać w buzi tylko od razu wywala języczkiem, więc smoczek leży nieużywany, co mnie cieszy
miłego dnia kochane!
Inka, powodzenia, czekam na relację
Podobne tematy
Podziel się: