reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2011

reklama
Asko_, to świadczenie rozliczane jest jak macierzyński, czyli bezskładkowo - tak można wywnioskować z przepisów, ale rzeczywiście telefon do ZUS rozwieje wątpliwości :)
 
Witajcie kochane.
Nie mam naprawdę czasu na pisanie a nawet czasem na czytanie. Mąż mi lapka do pracy zabiera, a wieczorem to siadam na chwilkę przed kąpielą, a po kąpieli to z regóły idę z małym do łóżka go uspać.
Dziś byłam u fryzjerki. Sciągnęłam swojego mleczka łącznie 120ml, a Mikołaj wszystko to wypił i jeszcze 70ml sztucznego:szok: Wniosek taki że mojego mu mało albo z butli łątwiej szło i doił ile dało rady. W czwartek idę na szczepienie to się wyjaśni jak go zważę.

A mam do Was pytanie, z surówek i dodatków do obiadu, to co nam można, co jecie, bo ja nie mam pomysłu, boję się cokolwiek wprowadzać...
Możesz sobie ugotować marchewkę w kostkę zaprawioną mąką, buraczki na patelni, suruwka z marchwi i jabłka... i to chyba wszystko:cool:
 
Witam:-),
Nie pisalam dlugo, ale podczytywalam co jakis czas....:zawstydzona/y:
Mamom chorujacych dzieciaczkow - zdrowka dla pociech!
Chyba powoli zaczynam ogarniac sytuacje....;-)
Maly czasem jest aniolkiem, a czasem awanturnikiem (po tacie):-D
Karmie piersia i na razie starcza pokarmu... Myslalam, ze bede musiala dawac dodatkowo mm, ale okazalo sie, ze dajemy rade... Problemem sa bole brzuszka... Maly prezy sie i placze, puszcza baki i w ciagu dnia robi rzadka kupe... Daje mu krople Biogaja i Esputicon.... ale mysle o odstawieniu esputiconu, bo tak naprawde nie widze poprawy po 4-5 dniach uzywania.... Myslicie, ze 4-5 dni wystarczaja by przekonac sie, czy dany lek dziala, czy nie?
A i a propos odciagania mleka - kiedy sciagacie mleko? od razu po karmieniu? Maly je co mniej wiecej 3 godz i mysle o tym zeby mial na kolejne karmienie... Czasem je tylko z 1 piersi, czasem z 2 - u was tez tak jest?
I jeszcze jedno - zastanowilo mnie to, ze w nocy rzadko jest kupa, zwykle tylko siku....
Bylismy tez na wizycie u audiologa - wszystko jest ok (to dlatego, ze w szpitalu po urodzeniu dostawal antybiotyk), a teraz wycieczka na usg bioder i zdjecie do paszportu... mysle, ze z tym zdjeciem to bedzie niezla jazda...:-D
Milego dnia!
 
Agapa, może po prostu Mikołajek miał taki hungry-day? ;)

Papayka,
zdjęcie do paszportu brzmi jak wielkie wyzwanie na długie godziny ;) Życzę powodzenia :)
 
Mamuśki, a ja się pochwalę, bo cieszę się niezmiernie, że pierwszy raz od porodu zażyłam półgodzinnej kąpieli w wannie z pianą :D tata został z butelką z moim mleczkiem, a mama błogo spędziła czas w łazience :) zawsze to był szybki max 10min prysznic, więc się rozpływam... :)
 
reklama
ANKUBATOR na katar myślę, że możesz wziąść EUPHORBIUM bardzo dobre krople, mój mały je na przeziębienie dostał więc myślę, że i mama karmiąca może je wziąść.


NASTAZJA na odparzoną pupę spróbuj TERMIENTIOL, polecam.

DZIEWCZYNA bo nasze dzieci i z czasem tych kupek będzie coraz mniej, najwięcej bo zreguły w każdą pieluchę dziecko robi przez pierwszy miesiąc życia, potem z czasem coraz mniej.

Wczoraj na prywatnej wizycie z dziećmi byłam, ale nie będę wam smęcić bo uważam, że było to zbędne ale K się uparł i pojechałam.
U nas noc jak każde nocki, częste pobudki jak zawsze, powoli się wykańczam.
Dziś po płaczliwym (mój płacz nie małego) i kłótliwym poranku z mężem, teraz trochę się uspokoiłam. Porozmawiałam z K w końcu podjeliśmy decyzję o dacie chrztu, ale w pewnej kwestii przez którą płakałam nie doszliśmy do porozumienia-niestety. Czasami mój facet zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak, m wszystko gdzieś, nie rozmawia ze mną i sam podejmuje ważne decyzje. No jak mnie to strasznie wkurza i mi bardzo przykro.
A uczyłam moje starsze dziecię przez dwa tygodnie wierszyka dla babci. Dziś po prezent i kwiatki pojechałam, wróciłam, wołam Amelkę, daje jej wszystko i mówię, że pójdziemy do babci powiemy wierszyk, przypomniałam jaki i że damy prezent, a ona poszła z tym babcia siedziała na fotelu a mała normalnie mnie zadziwiła, rzuciła wszystko dla babci na fotel i uciekła, nawet buzi i przytulić się nie dała, nie mówiąc o wierszyku. HEH mój buntownik mały.
 
Do góry