reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Tego posta miałam dodać wczoraj, ale mi neta zerwało, całe szczęście go zapisałam :)
Tak w ogóle to dzień dobry :)

2127.. - ja to muszę ściągać co max 3 godz, bo jak zapomnę, to od razu cycki bolą, Mała zjada z jednego cycka i jest najedzona, czasem nawet nie do końca wsuwa i siłą rzeczy muszę ściągnąć. Dalej je dość nieregularnie: co 1,5, 2, 3godz, kilka razy co 3,5 się zdarzyło, ale to jakiś cud. Mąż się śmieje, że mleczna krowa ze mnie ;p
Maxwell - mam nadzieję, że moja nie ma nic z wędzidełkiem (niby położne nic nie zauważyły), ale czasem się Jej zdarzają takie akcje paniki przy cycku, zwłaszcza prawym. Podejrzewam, że z niego za szybko Jej płynie, bo się czasem krztusi, a z lewego je ładnie.

My już po kąpieli, cycusianiu i teraz tatuś usypia Małą w innym pokoju, a ja wietrzę naszą sypialnię przed nocnym snem i korzystam z okazji, że jestem sama i piszę :)

Zastanawiam się czy dziś w nocy i jutro nie wykończę się, czy Kala da mamie troszkę pospać, bo Tatuś musi jechać o 2 w nocy i wróci dopiero po 23 w niedzielę... oj będzie ciężko, bo do tej pory dzieliliśmy nocki jakoś, tzn ja karmiłam i usypiałam Małą do 4, a potem już tylko karmiłam, a tata usypiał.

Dobrej i w miarę przespanej nocki kochane :)

A teraz komentarz mój: Kalusia nie dała mi pospać. Spała dwa razy po 1,5 godziny, resztę przeleżała na rękach, przejadła i przekwękała.

Także moja twarz dziś kipi od niewyspania.
 
reklama
Z radością zawiadamiam, że chrzest mamy już za sobą, ufff XD Podejrzewam, że Emilka jest pierwszym grudniowym Aniołkiem. A może się mylę...? :)
 
Pyszczek tzrymaj sie!!!trzymam kciuki zeby byly dobre wyniki!!!zdrowka zycze!!

Mla no chyba pierwsza jestes z chrztem:)
kurde juz bym chciala byc po....

A wlasnie z okazji chrztu robicie jakies spotkanie dla rodziny i chrzestnych??kawa czy obiad??
Ja z Patrykiem robilam normalny obiad i kawe dla gosci...ale teraz mysle czy robic obiad czy co???
 
Dzień Dobry

U nas dzisiaj piekna nocka-co prawda zasnelismy o 1 ale spaliśmy bez budzenia do 7.30:szok::-), normalnie szok, nie budziła sie malutka nawet na jedzenie.

Z innych spraw tak sie cieszyłam ze mała dobrze toleruje teraz moje mleko po wprowadzeniu spowrotem nabiału, a tu wczoraj dupa, wysypało malutka konkretnie na buzi i ciałku, kurcze i znowu powrot do diety jak chce karmic.

Mła-zazdroszcze ze chrzest juz za Tobą, my planujemy dopiero na kwiecien

Pyszczek, Phelania-trzymam kciuki za wasze maluszki, biedne malenstwo tak cierpia

Dziewczyny mialam ksiedza na koledzie, rozmawialismy o chrzcie, chrzesnym bedzie moj brat natomiast chrzesną miala byc siotra cioteczna mojego M- okazało sie ze tak jak sądziliśmy nie moze byc bo ma tylo ślub cywilny, nie jest rozwodka ale i tak nie moze byc chrzesną ????,dodam ze to osoba wierzącą ale z roznych wzgledow nie wziela slubu koscielnego. Czy na pewno nie moze byc chrzesna czy tylko w mojej parafii???
 
hej dziewczyny,

czytam Was codziennie, ale jakos nie mam weny do pisania. martwie sie troche Kuba, bo strasznie mi ulewa od jakiegos czasu, niemal po kazdym posilku, czasem uleje od razu po jedzeniu, jak go odbijam, a i zdarza sie, ze ulewa mu sie np po godzinie od jedzenia :( wtedy robi sie niespokojny i po ulaniu placze. naprawde mnie to martwi. w czwartek idziemy na szczepienia, mam nadzieje, ze to ulewanie nie zwiastuje niczego zlego i powaznego :(
 
Mła- Gratuluje kochana:tak:chyba jednak jestescie pierwsze:-)My dopiero na Świeta Wielkanocne,ale chociaz juz masz jeden z wiekszych wydatków w tym roku z głowy;-) Aga7602- dziekuje kochana:* juz jest lepiej maly prawie nie ma krostek i co najwazniejsze zaczyna robic ladne kupki:happy2:oby nie zapeszyc.Twoja Olenka spi przecudnie:tak:moje marzenie to posapac chociaz w ciagu nocy z 4godz:-)Jesli chodzi o chrzestna pierwszy raz słysze , u nas bedzie moja kumpela która nie ma slubu a ma dziecko i zyje z partnerem:tak:chyba najwazniejsze zeby byla osoba wierzaca i tyle....Ja to sie boje ze ksiadz nie przyjmie chrzestu Alanka ze wzgledu na imie...:baffled:Izi85- my raczej zrobimy w jakiejs malej restauracji zaprosimy tak do 10 osób ,niestety nie ograne tego sama wszytkiego .Znalazłam u nas ladne lokum 70zł za osobe wiec nie ma tragedi.No i sprzatanie po gosciach mnie ominie:-D
 
Ostatnia edycja:
Phelania-kochana to super że z Alankiem lepiej, co do przespanych nocek-to moja Ola zwykle sie budzi co 3 godziny na jedzenie i potem nie moze zasnąć lulam czasem ja do rana -wczoraj bylo tak ładnie, mam nadzieje ze bedzie teraz juz tak codziennie, co do imienia małego to moim zdaniem juz teraz nie powinno byc problemu ze chrztem, wiem ze kiedys wymagano zeby jesli nie pierwsze imie to drugie było po jakims świetym, my tez robimy w restauracji-za male mamy mieszkanie. Bedzie z 16 osob razem z nami
 
Jejku PYSZCZEK jak czytam Twoje posty to aż mi skóra cierpnie, że ten pech się od was nie odczepi. Bądź silna dla małego i mocno kciuki trzymam by to nie była mucowiscydoza. Zdrówka. Co do skazy ja byłam na prywatnej wizycie w piątek z dziećmi u lekarza poleconego przez znajomych, stwierdziła że to nie skaza na buzi (nasza rejonowa lekarka twierdzi, że skaza), ale ja też uważam, że to to. Bo skoro nie skaza to dlaczego 12 godz po zjedzeniu przezemnie kawałeczka ciasta zawierającego karmel, małego nagle wysypało na policzkach???? Ach Ci lekarze.

MŁA i jak po chrzcie?? Jak Emilka to zniosła??? Czekamy na zdjęcia.

IZI my robimy obiad w domku no i kawka. A będzie zapraszamy chrzestnych oczywiście czyli tu 3 osoby, bo chrzestny z żoną i chrzestna sama, no i zapraszamy jeszcze chrzestnych starszej córci. Czyli będzie 10 osób i troje małych, już biegających dzieci i nasz maluszek.

AGA wiesz za księżmi ciężko trafić, myślę że jak dobrze "posmarujesz" księdzu to może się uda.

PHELANIA teraz są tak różne imiona dla dzieci, że ksiądz nie powinien się czepiać.

My z K dalej na "wojennej" ścieżce, po wczorajszej sprawie nie doszliśmy do porozumienia, on cały czas przy swoim przystaje, jeszcze ma focha na mnie bo na noc małego do środka naszego łóżka wziełam a on miał ochotę na małe co nie co. A ja jeszcze od czasu porodu nie myślę o tym, choć zaczełam już tabletki brać, chyba mam jakiś wewnętrzny STOP, wysarczy że mnie dotyka a ja już mam ochotę go walnąć albo uciec. Jedyne co dobre to udało nam w rozmowie ustalić datę chrztu. Miał być na Wielkanoc ale będzie 26 lutego, a reszta spraw związanych z chrztem na mojej głowie! Dziś dzieci z tatą i babcią zostały a ja sobie wziełam wychodne i byłam na wypatrywaniu ciuchów dla dzieci na chrzciny i kupiłam sobie eleganckie kozaczki na tę okazję. Dobrze, że K ma dobry garnitur a i ja wczoraj przymierzałam i wchodzę w swoją elegancką sukienkę sprzed ciąży, więc wydatek na nasz ubiór mamy z głowy na szczęście.
 
hej!
ja dziś byłam z młodym na basenie!!! w sensie pływania a nie towarzyszenia, połóg u mnie to już praaktycznie wspomnienie, nawet już nie plamię itp, więc się zdecydowałam nie opuszczac zajec. Młody szalał, ale nei koniecznie robil to co trzeba... haha a na nastne zajęcia dzieciaki mają miec juz okularki do nurkowania!! w sumie Kamil i tak nurkował z otwartymi ale.. otem tarł a teraz będzie luzik:) ale smiesznie tak dzieci w wieku od 1.5 -2,5 lat i jak zawodowi pływacy hih :)
a ja we wtorek zostawiam z mamą Karolinę a mody idzie wieczorem do swojej chrzestnej:) a mamusia idzie sie zregenerować:) i odpoczać od dzieci.. czyli zmykam na moją kochaną zumbę:) ale narazie mam zamiar delikatnie się poruszać i ocenić swoj stan fizyczny i kondycję.. czyli generalnie ruchy jak pod koniec ciąży. Tak mi się już to marzy że szok, tym bardziej że jeszcze niestety zostało mi sporo kg...

aaaaa ratunku moja bratowa(chrzestna Kamila) poprosiła zebym zostala dzis z jej dziecmi bo ida do kina z moim bratem, mamy nie bedzie wiec bede miala 4 dzieci na głowie i jeszcze kumpela chce przyjsc.. nie wiem czy nie z dziecmi!!!


Pyszczek
wy to macie przzeboje, szkoda mi i Krzysia i Ciebie, podejrzewam że dużo Cię to kosztuje nie tylko fizycznie ale i psychicznie.. 3mam jednak kciuki wiem że dasz radę i będzie lepiej, mam nadzieję że mukowiscydoza pozostanie dla was tylko groźnie brzmiącym słowem!
Mła no to gratulujemy!!!! ja poprzendio Kamila chrzciłam jak miał rowny miesiac.. teraz zdecydowanie powiedziałam nie. Niby każdy miał jakieś ale, ale po uzasadnieniu dlaczego taka decyzja, uspokoiło się. Ja poprostu nie czuje się jeszcze w formie( chodzi o wyglad itp) a poza tym rodzina męża przyjezdna, a z doświadczenia wiem że ciezko im zwlec tyłki- mój teściu jeszcze u nas nie był! wiec chce zrobić 5 maja za jednym zamachem z urodzinkami Kamila. Jedna impreza, jeden wydatek, i nei uwazam tak jak moja tesciowa ze dziecko juz za duze. W koncu to tylko 4 miesieczny bobasek.
Izi przy Kamilu robilismy w knajpie, ale po pierwsze tamta juz zlikwidowali, do drugie chrzest chce 5 maja wiec okres komunijny... i ceny tez komunijne... a poza tym licze ze bedzie w miare cieplo wiec jak nie w domku to moze jakies garden party;D bo i chrzest i urodzinki młodego razem:) jesli na dzialce to grill i ciacho i kawka, jesli w domku to obiad i tez ciacho, ze wzgledu na to ze rodzina mojego K. będzie po podrozy itp.
dorotar hehe no ładnie, ale coz faceci myślą.. główką:D, moj maz 2 tyg. po porodzie tez juz sie do mnei mega tulił, no ale coz polog trwał wiec dupa, choc, mh myślę że do konca nie był zawiedziony;p;p;p Ale teraz jak przyjedzie to juz chyba bedzie mega szczesliwy, tym bardziej że mnie juz samą korci.. ;p:)
 
reklama
Dzięki Dziewczynki :) Emilka była grzeczniutka i nawet nie pisnęła :)
Aga, jeśli chodzi o chrzestną to chyba jednak naciąganie reguł ze strony Twojej parafii, bo u nas o takie rzeczy nie pytali w odniesieniu do chrzestnych.
 
Do góry