reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Witajcie moje Wariatki:-D!Wczoraj wieczorem wpadłam w panikę!będziemy mieli dziecko!jak sobie poradzimy. czy to możliwe?świat stanie na głowie.jak przeżyjemy ten szpital, poród itd. serce waliło mi pół nocy. a dziś znowu odmienny nastrój.sielankowy. nigdy nie lubiłam zimy.a teraz nie mogę się doczekać śniegu i tych mega wyjątkowych świąt! wyobrażam sobie choinkę, kolendy w tle, a na ręku nasz śliczny maleńki synek! to niesamowite, praawda:-)! buziaki!
 
reklama
Izu, zupełnie Cię rozumiem :) ja też myślę ciągle o porodzie, czy damy rade z wszystkim itd ale zaraz nachodzi mi taka myśl, że będą kolędy, Święta, ten zapach, więc wszystko skłania się ku optymistycznej stronie :)
 
jezu dziewczyny ale macie produkcję. Nie nadążam normalnie.

Łysa ale mi narobilas strachu. Myślałam że naprawdę odeszły Ci wody przez ten kaszel.

Dziewczyny dajcie spokój juz Mla bo ja też mam torbę nie spakowana jeszcze. Ale tak jak ona ciężko się zabrać za ta czynność.

Mla ale mi narobilas smaku na takie ptysie.

A u mnie noc beznadziejna, całą lapaly mnie skurcze. Miałam te nieszczęsne klucia. A że wizyte mam dopiero w następną środę postanowiłam że wybiorę się do mojej ginekolog dzisiaj. i juz o 10 byłam w przychodni a się okazało że moja ginekolog przyjmuje dopiero od 13.30 więc siedzę i czekam. Bo chce żeby sprawdziła jak tam to moje podwozie i wogóle.
 
Mła ty łakomczuchu !!! Ja wlasnie zjadlam princesse orzechową a na obiad zaplanowalam nalesniki z dżemem i z tego powodu mam wyrzuty sumienia... Ale co tam w ciąży jestem- wolno mi :-) No bo po porodzie to juz nie wszystko mozna :baffled:
 
Dagne nie wiedziałam, że moje ględzenie takie skuteczne i aż tak do działań łóżkowych prowokuje.
Xxasienkaxx2 już Twój suwaczek mówi, że masz donoszoną ciążę, więc spokojnie. Jeszcze do tego gin czuwa.
Serge też zasnęłam przed komputerem, hehe. U nas to nie ma, że jedna coś zrobi. Jak jednej się chce czegoś, albo coś robi to zaraz plaga. Faktycznie BB to zaraźliwe jest niesamowicie.
Kota mnie to by chyba ruszyło dopiero jakbym tam poszła na nogach, więźbe poukładała i wróciła na czworakach zbierając ciekawe okazy kamyczków po drodze.
Dorotar110 ja te liście kupiłam w zielarskim. Właśnie chyba niedługo będę musiała lecieć po następną dawkę.
Sosnowiczanka da się wypić. Ja to piję rzadziej, ale takie końskie dawki mam wrażenie, hehe. Ale zaczęłam raptem wczoraj tak na dobre, więc skuteczność ciężka do stwierdzenia.
Dolcia matko jakie ciśnienie!! TO kontroluj sobie często, bo to niebezpieczne podobno. Nie chcę straszyć, ale jesteśmy w takim momencie, że czasem lepiej dla dziecka, żeby już wylazło niż siedziało w środku.
Inka kurcze, to też miałaś prawie erotyczny sen. Jakis przystojniak je zbierał? Napatrzyłaś się?
Mła otwieraj puszkę i smacznego! :tak: Ja mam jakieś dziwne ssanie dziś. Już zjadłąm tyle, że aż wstyd się przyznać.
Violett to ładne uzależnienie od BB, gdzie nie pójdziesz tam komórka w ręce i BB. Żebyś nie zapomniała wylączyć jak do lekarki wejdziesz hehe
 
Małamrówko, super że wszystko gra po wizycie, ale nie wolałabys terminu przed świętami? Będziesz tylko o tym myślała... No chyba, że chcesz jeszcze raz porządnie sięnajeść zanim zacznie się karmienie ;)

Violett, trzymam kciuki! I powiedz ginkowi, że mnie też kłuje ;)

Sosnowiczanka, to nie moja wina! Zostałam w to wmanipulowana! Zresztą ja po słodkim nie tyję. Mi daje w tyłek mąka i ziemniaki ;)


Rojku, ale jak smakuje ta herbata????????? Położna w SR mówiła, że mniej niż 4 szklanki dziennie nie ma sensu!
 
Ostatnia edycja:
sorki za robienie stracha ale humor mi sie ciut poprawil bo wczoraj znow dola zlapalam ehhhh ;-)

Wlasnie czekam na moje wizyte! Alleluja, ledwo udalo mi sie namowic doktorka na obsluchanie mnie bo katar I kaszel to za malo I tak jak myslalam bez temperatury byl oporny. No, mialam byc na 11.20 I nadal czekam.... Oby sie wyrobil bo na 13.30 jednak mam fizjo nie na 14 wiec musze dojechac. Frycka gdzies po drodze musze tez zlapac a noz sie gdzies wcisne I sobie ego podreperuje ;-) nie skrobcie za duzo... Taaaaa moge pomarzyc hahaha buzka!
 
Ach tak - obiad :) ja zaplanowałam schabowe :) mama tłucze, ja przyprawiam i smażę - taki plan :D więc lecę do kuchni :)
A swoją drogą, ja specjalnie nie muszę szukać schodów do wywoływania akcji ;p żeby coś zjeść muszę zejść na dół, bo mieszkam na piętrze, a kuchnię mam na parterze ;p więc robię kurs kilkanaście razy dziennie :D
 
reklama
Mła tylko, że ja nie zaparzam tak jak jest na pudełku, tylko sporo więcej tego sypię, więc jesto to bardziej skondensowane :)
Co do smaku to mi trochę przypomina Yerba mate, ale taka delikatniejsza i z odrobina posmaku malin.
 
Do góry