reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Witajcie dziewczyny,
nie dam rady was nadrobić, po sobotnio -niedzielnych zajęciach padłam i przez cały czas odpoczywałam...
No powiedzmy, posprzątałam w małej ciuszkach,uszykowałam kącik, odebraliśmy wózek i fotelik.
Ech mogę rodzić, a mała ni cholery nie chce wyjść...a ja się toczę jak balonik tak opuchnięta jestem.
lysa wyprzedziłaś mnie !trzymam kciuki :)

Agunia dziekuje, ale to jeszcze nie moj czas, dzis to tylko kawal dla przestrogi na naszej kochanel Mly zeby sie spakowala ;-)

Wlasnie, cos nam uciechla....pakujesz sie moze? :cool:
 
reklama
Jeśli chodzi o rozpakowywanie się w ramach nagrody, przykro mi, ja nie mogę - torbę mam nie spakowaną XD
Asienka, po dokumentach kosmetyczka byłaby drugą rzeczą, którą bym wzięła w razie awarii ;))),

Aga, ja chyba odporna jestem, bo mój to już zaczyna mnie przedrzeźniac jak znajduję nowe wymówki, a i tak nie pomaga ;)

Dagne, witaj w klubie pdrapanych od środka ;)

No ok, lecę sprzątać wątek "na sygnale", żeby się nie okazało, że będę "najkrótszym" modem w historii BB XD
BTW, nie wiem, czy umiem, a moja pani psorka poszła uczyć się rodzić.... ;)


He, he, Lysa, dream on... :*
 
OMG, wariatki jedne, ale humory dopisują :-D:-D:-D siedzę i się śmieję do kompa.

Lysa, szalona babo!!! mam nadzieję, że Mła właśnie siedzi i upycha szlafrok w torbę :tak:

Asienka, nie czytaj bzdur w necie, czasem można się nieźle niepotrzebnie nakręcić... a co do okien, to jak masz ochotę to u mnie też można je szmatą przelecieć :)

Rojku, jak nie zadziałają budowle zapałkowe, to u mnie na budowie za parę dni chłopaki mają więźbę układać. piszesz się do pomocy? :-D


my dziś śmigamy ostatni raz na szkołę rodzenia, oczywiście nie chce mi się okrutnie, jakiegoś lenia załapałam. jutro wizyta u gina, a na nią aż przebieram nogami, zresztą Kuba też (po moich żebrach) :)

macie dziś jakieś smakołyki w zanadrzu? robi ktoś gofry z dostawą? :)
 
Lysa, Kota, zniknęłam z całkiem innego powodu.

Mam kolegę, który dręczy mnie mmsami. Miałam zamiar pojechać na policję i to zgłosić, ale stwierdziłam, że sama to załatwię.
Ostatni mms wyglądał tak (choć poprzednie były podobne)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
1321351330149.jpg

Miała być awantura, ale skończyło się na tym, że kupiłam u niego ptysia (staż ma chłopak w cukierni) i żeby mnie dobić wpakował mi pączka gratis XD
 
Oj dziewczyny!
Czytam Was i czytam i sumienia nie macie!!!
Wczoraj uświadomiłam mojego M o białej armii :) nie zadziałało niestety... ale w sumie wieczorem stwierdziłam, że torba niespakowana, nie ma co sprawdzać skuteczności :)))

A dzisiaj alarm nadała lysa. Już myślałam "kurcze znowu cały dzień przed lapkiem, trzeba kciuki trzymać, a ja tu tyle roboty mam!" :)))

Przez to że tydzień leżałam rozchorowana i w sumie nadal jestem ale już nie leże to jakoś tak mi ciąża się bardziej zaawansowana zrobiła a ja nadal w proszku. Cała lista zakupów do zrobienia, nawet pieluch jeszcze nie mam (!), trochę spraw w urzędach do załatwienia, do pracy muszę zajechać, prasowanie ostatnich ubranek, ach ile by tu jeszcze wymieniać... Po nocach już mi się śni, że czas się ogarnąć! Chociaż kilka tygodni temu skurczybyki mi dawały w kość, nospa była w obiegu, tak teraz cisza. Mam taki mętlik w głowie, raz się boję, że może to zaraz już mała na świat przyjdzie, a za chwilę, że przenoszę. Czyżby to panika???
 
Mła, uświadom kolegę, że tu na BB cały tabun wygładniałych i chętnych babeczek jest i jak nie przestanie to będzie nam musiał co najmniej po 2 sztuki takich cudów słodkich dostarczyć, wiadomo, jeden dla mamusi, drugi dla dzidziusia :tak: ja już zamawiam!!!
 
Jejku dziewczyny jesteście SZAAAALONE. Raptem mnie od wczoraj od 20 nie było a już 1,5 godz siedzę i czytam wasze 14 stron, niemożliwe. No i miałam myć głowę a czas mi na czytaniu zleciał. I teraz tego niw zrobię bo niedługo po córcię.
Wystraszyłam a zarazem ucieszyłam alarmem od odchodzących wodach, miałam pytać co i jak ale stwierdziłam, że do końca doczytam i dopiero będę czytać a tu się okazuje ściema.
U mnie nocka dziś lepiej, 3 razy na siusiu. Mała też nocka lepszą miała. Kacperek pobuszował wieczorem i w nocy w brzuszku, miło bo ostatnio mało się rusza.
Dziś wizyta o 16 doczekać się już nie mogę, dowiem się pewnie co z moim porodem.

Kochane brzuchatki powiedzcie mi gdzie mogę zakupić te liści z malin, bo chcę zacząć uskuteczniać przyspieszenie. Tylko, że K znowu dziś na fuchę zmyka po pracy i chyba zejdzie się dłużej niż dwa dni więc pozostaje mi czekanie na niego wieczorkiem jeśli chcę też białą armię wprowadzić.
 
Liście z malin (suszone) podobno w sklepie zielarskim. Też muszę się wybrać, bo od następnego tyg. mam zamiar się podtruwać nimi 4 x dziennie ;)

Chyba jakaś godzina gospodarcza na BB, bo wszystkie niby są, a ich nie ma. Idę i ja coś gotować i wieszać pranie....

Kota, to młody chłopak. Jak mu pokażę Twoją fotkę, to Ci te ptysie w zębach na Śląsk przyniesie! :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
dorotar mój M dzisiaj pomaszerował po wkładki laktacyjne i przy okazji miał kupić mi ową herbatkę, wkładki dostał a herbatka była z domieszką czegoś tam i pani odesłała go do sklepu zielarskiego:) także możesz zapytać w aptece albo od razu szukaj w zielarskim:)
 
Do góry