reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

No i moje przeczucia sie potwierdzily stracilam mojego aniolka wczoraj na wizycie lekarz nie zobaczyl juz bijacego serduszka jak wczesniej i dzidzius obumarl 3 tyg temu powinien miec 11 tyg a zasnął w 8 tyg.Tak strasznie mi z tym zle a najgorsza jest swiadomosc ze jeszce musze chodzic 2 tyg a potem dopiero szpital.Trzymajcie sie dziewczyny i zycze wszystkim duzo zdrówka.

Bardzo mi przykro... :sad: :sad: :sad: Trzymaj się jakoś... :sad:
 
reklama
Aspirynka strasznie, strasznie mi przykro. Jeszcze raz czytałam Twoje posty i nadal nie wierze. Nic poza przeczuciami nie wskazywało, że tak się skończy. Bardzo mi przykro. Przytulam...

Sama teraz jestem wystrachana. Wizyta w piątek i chyba cały tydzień spać nie będę. Kurcze jak są plamienia czy coś takiego to człowiek jakoś to sobie tłumaczy, a tu nic...

Sergi powiem tak: "podłość ludzka nie zna granic". Brak słów. Tam chyba jacyś ludzie bez serca pracują. Nie można nic z tym zrobić? Przecież to ewidentnie po tym jak się dowiedzieli, że jesteś w ciąży zrobili redukcję jednego etatu. Chyba tam jakieś prawo obowiązuje co?
 
Becia tak właśnie jest kurczę, że w UK mogą zwolnić ciężarną na podstawie 2 przyczyn - dyscyplinarnie albo właśnie z powodu redukcji etatów... Tak, po głębszym zastanowieniu wychodzi na to, że zwolnili mnie z powodu ciąży ale jako pracownik agencji pracy moje prawa są bardziej skomplikowane niż zwykłej osoby pracującej dla nich na umowę o pracę.

Już zasięgnęłam opinii paru osób, mam znajomą którą parę lat temu też zwolniono jak była w ciąży i założyła sprawę w sądzie przeciw swojej firmie. Wygrała ją i dostała horrrendalne odszkodowanie - ale jej było prościej, bo podlegała bezpośrednio pracodawcy a nie agencji pracy - jak ja. No ale jestem w kontakcie z jej prawnikami. Zobaczymy, co da się zrobić.

Dziękuję za troskę :-)
 
Sergi ja wiem, że w Polsce jest inna rzeczywistość, ale jak przeczytałam Twojego posta to aż mnie w fotel wbiło, że w tych czasach jeszcze takie rzeczy uskuteczniają.

Ja pod koniec marca trafiłam do szpitala, miałam laparoskopie i od tamtego czasu jestem na L4. W pracy myśleli, że po świętach wróce, a ja im w połowie zwolnienia oświadczyłam, że nie wróce, bo już mi lekarz powiedział, że nie ma mowy i że ciąża. Nie było najmniejszego problemu. Fakt, że moja szefowa wiedziała, że od lat się staram o dzidzie i w sumie się ucieszyła, co nie znaczy, że nie miała przeze mnie problemu. Ale tak jak pisałaś w UK są zupełnie inne zasady. Trzymam kciuki i ja bym walczyła na Twoim miejscu.
 
Becia czekam teraz na kontakt w poniedziałek, wczoraj już wstępnie rozmawiałam z nimi ale jednak w moim przypadku musi się ze mną skontaktować specjalista od praw pracowników agencyjnych a on będzie w firmie dopiero w poniedziałek właśnie...

Jeśli tylko dadzą mi cień szansy, to nie zamierzam się poddawać :no: :-p Zadarli nie z tą osobą co trzeba...
Uparta i waleczna zodiakalna baranica :-p
 
Kota-behemota jak się czujesz,dzisiaj nie miałaś mam nadzieję powtórki z rozrywki takiej jak wczoraj?

jest lepiej, dzięki, od czasu do czasu pobolewa delikatnie brzuch, ogólnie staram się zmniejszyć tempo..

Ale ja się niestety nie "uchowałam" przed pechem w dniu dzisiejszym.
Zwolnili mnie z pracy :sad:

cholera, co za pracodawca okropny! mam nadzieję, że razem z prawnikami wywalczysz odpowiednie odszkodowanie! jak mogli! :wściekła/y:

No i moje przeczucia sie potwierdzily stracilam mojego aniolka wczoraj na wizycie lekarz nie zobaczyl juz bijacego serduszka jak wczesniej i dzidzius obumarl 3 tyg temu powinien miec 11 tyg a zasnął w 8 tyg.Tak strasznie mi z tym zle a najgorsza jest swiadomosc ze jeszce musze chodzic 2 tyg a potem dopiero szpital.Trzymajcie sie dziewczyny i zycze wszystkim duzo zdrówka.

kochana, okropnie mi przykro!!! mam nadzieję, że dajesz radę, trzymaj się mocno!
straszna wiadomość :-(
 
aspirinko.....trzymaj się......

sergeevna- w głowie się nie mieści , że tak ciebie potraktowali! a czy mogliby tak samo postapić gdybyś przyniosła zaswiadczenia od gina po tym 12 tyg, tak jak niby w Uk jest to robione?
 
sergeevna- w głowie się nie mieści , że tak ciebie potraktowali! a czy mogliby tak samo postapić gdybyś przyniosła zaswiadczenia od gina po tym 12 tyg, tak jak niby w Uk jest to robione?
Tak, z powodu redukcji etatów mogą zwolnić nawet tydzień przed porodem... :dry:
Sęk w tym, że ja powiedziałam w poniedziałek o wszystkim w firmie, we wtorek miałam spotkanie w sprawie BHP ciężarnej więc to równa się "oficjalnemu przyjęciu do wiadomości" przez firmę i zarząd, że jestem w ciąży.

Więc "redukcja etatu" to tylko wymówka... Tym bardziej, że to redukcja JEDNOOSOBOWA :sorry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry