reklama
Mialam nie pisać ale jednak napisze....
Bardzo jest mi albo mogę napisać że Nam, bo Ani-Milva również przykro, że wyjazd nie wypalił. W ostateczności jadę jutro z moim mężem i Zu, bo wstyd mi wszystko babce odwoływać na dzień przed.
Bardzo jest mi albo mogę napisać że Nam, bo Ani-Milva również przykro, że wyjazd nie wypalił. W ostateczności jadę jutro z moim mężem i Zu, bo wstyd mi wszystko babce odwoływać na dzień przed.
Ewka- głupio wyszło,a już miałam Wam życzyć dobrej zabawy i prosić o kolejkę za zdrowie nieobecnych ! Czas zmarnowany nie będzie bo spędzisz go w gronie najbliższych. Kami jeszcze na zielonej szkole ? Jak jej tam- podoba sie ?
Netka- wyglądałaś faktycznie smutno ale ale trudno tu tryskać radością. Przyjdzie czas i na to ! Zadzwonie dziś do Ciebie tylko sie ogarnę
Netka- wyglądałaś faktycznie smutno ale ale trudno tu tryskać radością. Przyjdzie czas i na to ! Zadzwonie dziś do Ciebie tylko sie ogarnę
Oj Kupinosia jadę, bo mi głupio przed babką, której jeszcze parę dni temu potwierdzałam przyjazd, bo miała sporo chetnych ludzi na domek. Nie jest mi to finansowo na rękę na pewno, bo przecież zaraz na wakacje ruszamy, ale mam nadzieję, że odpocznę i tyle.
Kamisia dalej na zielonej szkole - przeszczęśliwa, mają cudną pogodę od momentu przyjazdu. Dzisiaj mają wycieczkę do Kołobrzegu, poza tym baseny, plażowanie, dyskoteki itp.
A ja w internecie śledzę przez kamerkę plażę w Mielnie i obserwuję co się tam dzieje:-)
Kamisia dalej na zielonej szkole - przeszczęśliwa, mają cudną pogodę od momentu przyjazdu. Dzisiaj mają wycieczkę do Kołobrzegu, poza tym baseny, plażowanie, dyskoteki itp.
A ja w internecie śledzę przez kamerkę plażę w Mielnie i obserwuję co się tam dzieje:-)
27012701
Mama Pysi
Wczoraj minął dokładnie miesiąc odkąd Koko korzysta z nocnika. Jeszcze miesiąc temu każde siku i kupka były w majtkach, a teraz gdy tylko coś chce zrobić szybko woła i "wszystko" ląduje w nocniku. Pisałam kilka dni temu, że z kupą kiepsko i z sikaniem poza domem,i chyba zaczarowałam Koko, bo zaczęła wołać na siku i na kupkę, a wczoraj pierwszy raz było siku na trawkę :-)
Wiadomo, że jeszcze zdarza się jakaś mała wpadka, ale to bardzo rzadko.
Jeśli chodzi o odpieluchowanie, to jesteśmy na dobrej drodze :-):-):-)
A tak ogólnie po staremu, P oczywiście w pracy, chociaż wczoraj miał wolne, także siedział z Koko w basenie, a ja mogłam zażyć troszeczkę słońca.
Dzisiaj obiad mam z głowy, bo odgrzeje pierogi, także większość dnia spędzimy korzystając z własnego "kąpieliska";-)
Miłego dnia:-)
Wiadomo, że jeszcze zdarza się jakaś mała wpadka, ale to bardzo rzadko.
Jeśli chodzi o odpieluchowanie, to jesteśmy na dobrej drodze :-):-):-)
A tak ogólnie po staremu, P oczywiście w pracy, chociaż wczoraj miał wolne, także siedział z Koko w basenie, a ja mogłam zażyć troszeczkę słońca.
Dzisiaj obiad mam z głowy, bo odgrzeje pierogi, także większość dnia spędzimy korzystając z własnego "kąpieliska";-)
Miłego dnia:-)
Milva
Zbójkowa mama;)
Ewka- jak było?
Ja w takie upały ledwo funkcjonuję.
Ja w takie upały ledwo funkcjonuję.
hejka dziewczynki!
No było ... cudnie, cicho, dzicz całkowita :-) W środku lasu, dobrze, że wszystko ogrodzone płotem, bo dookoła biegają sarny i dziki.
Odpoczęłam psychicznie, bez ludzi i zgiełku. Wszystko mieliśmy ze sobą, więc do miasta się nie ruszyliśmy. Zulka pobiegała. Właściciele mają wilczura-sukę i ta wszędzie chodziła za Zu i ją pilnowała. Niesamowity psiak. Jak Zulka zbliżała się do stawu to ta zastawiała ją ciałem, żeby bliżej nie podchodziła.
Teraz umieram w pracy....
No było ... cudnie, cicho, dzicz całkowita :-) W środku lasu, dobrze, że wszystko ogrodzone płotem, bo dookoła biegają sarny i dziki.
Odpoczęłam psychicznie, bez ludzi i zgiełku. Wszystko mieliśmy ze sobą, więc do miasta się nie ruszyliśmy. Zulka pobiegała. Właściciele mają wilczura-sukę i ta wszędzie chodziła za Zu i ją pilnowała. Niesamowity psiak. Jak Zulka zbliżała się do stawu to ta zastawiała ją ciałem, żeby bliżej nie podchodziła.
Teraz umieram w pracy....
Ewka: Przykro mi naprawdę, że tak wyszło z tym wyjazdem... Ale dobrze że odpoczęłaś...mi tęskno za wspólnym spędzaniem czasu z mężęm osobistym mym i Tymkiem. zabiegani jesteśmy...ech
Melduję, że u nas BRAK ABSOLUTNY POSTĘPÓW Z ODPIELUCHOWANIEM!!!! zaczynam się denerwować, już tylko dwa miesiące....
Mały cały dzień chodzi bez pieluchy, woła,ale zawsze po fakcie. jak już kałuża jest pod nóżkami, to krzyczy, mama siusiu na nocnik...hmmm... nigdy nie może wszczelić się przed... Zaczynam się zastanwiać, czy to tylko jego nieuwaga, czy jest możliwe, żeby naprawdę nie czuł kiedy będzie sikał...nie wiem o co chodzi. jestem załamana...
Melduję, że u nas BRAK ABSOLUTNY POSTĘPÓW Z ODPIELUCHOWANIEM!!!! zaczynam się denerwować, już tylko dwa miesiące....
Mały cały dzień chodzi bez pieluchy, woła,ale zawsze po fakcie. jak już kałuża jest pod nóżkami, to krzyczy, mama siusiu na nocnik...hmmm... nigdy nie może wszczelić się przed... Zaczynam się zastanwiać, czy to tylko jego nieuwaga, czy jest możliwe, żeby naprawdę nie czuł kiedy będzie sikał...nie wiem o co chodzi. jestem załamana...
Milva
Zbójkowa mama;)
Izu - daj mu czas, nauczy się ! wysadzaj jak najwięcej , chwal i załapie- mądry z niego chłopczyk.
U nas młody odpieluchowany na całego, woła - tzn łapie się za krocze, sam sobie nocnik przynosi , kupa tez bez problemów. Rozbieranie samemu mu ciężko idzie
U nas młody odpieluchowany na całego, woła - tzn łapie się za krocze, sam sobie nocnik przynosi , kupa tez bez problemów. Rozbieranie samemu mu ciężko idzie
reklama
Podobne tematy
Podziel się: