hej hej
mamao u nas jest odwrotnie............... mamo zrobiłem!!!! mamo już zjadłem.. haha i tu jest wpływ brata poprawiam ją bo Kamil tez mówił na odwrót i juz po krótkim czasie dało się to okiełznać. Mnie to osobiscie denerwuje;p;p haha Ale cierpliwie poprawiam i czasem juz łapie jak ma mówić
kota kciuki zacisnięte zeby w koncu pojawiął się diagnoza trafna i Q wyzdrowiał.
dzis mam wolne, idę z dzieciakami do derma, mała na zamrazanie a z kamilem bo ma jakas chrostkę n siusiaku i nie idzie tego ustrojstwa się pozbyc. Maa bedzie wyc jak cholera ale mam nadzieje ze to juz ostatni razz bo pięknie to juz wygląda. \
dziewczyny powodzenia z tym odpieluchowaniem..... oj jak ja się nieskromnie cieszę że mam juz to z głowy..... nawet noce są juz boskie( poza tym ze mała wędruje do nas) wysadzam ją na spaniu tak koło polnocy jak idę spac i sika dopiero rano jak wstaje bosssssssssssskooo życzę wam tego, Podróże to tez nie problem.
Ja jak uczyslismy przez pierwszy miesiac dawałam pieluchę n długie wyjazdy i zakupy ale uparcie wysadzałam po drodze itp. potem juz stwierdziłam ze w najgorszym razie zasika fotelik a to nie tragedia polozy sie cos potem wypierze po dotarciu do domu. I to dalo większy skutek.
Ja posrana bo moja siostrzenica ma chyba ospę... a wczoraj u nas byla i nawet rozdrapł chrostki, były 3 myslelismy ze ją coś ugryzło dziś już pełno na ciele i do tego całe czerwone dokoła i tak jakby wodą w środku. Nie czytałam co prwda za dużo, czekamy aż pojdzie do lekarza ale tydzien temu mieli tez kontakt na komunii cały dzien wiec są dzieciaki narazone, nibyu dobrze by bylo zeby przechorowały.... ale mała miała 2 tyg. temu szczepienie pierwsze przeciw ospie. Także... ciekawie moze byc.
BTW slyszalm ze panuje odra;p tak dla milej odmiany.
u mnie plany na wyjazd z wami legły w gruzach, moj K. za tydzien wraca do rodziców;p tzn będzie tam pracował na miejscu i działał tez przy naszym domku, ponoc chce zrobic kominek i taras wylac itp itd. zobaczymy, nie spieszy mi się ale niech działa, i tak dopiero mamy w planach za 2-3 lata tam zamieszkac jak przynajmniej kamil skonczy przedszkole.
mamao u nas jest odwrotnie............... mamo zrobiłem!!!! mamo już zjadłem.. haha i tu jest wpływ brata poprawiam ją bo Kamil tez mówił na odwrót i juz po krótkim czasie dało się to okiełznać. Mnie to osobiscie denerwuje;p;p haha Ale cierpliwie poprawiam i czasem juz łapie jak ma mówić
kota kciuki zacisnięte zeby w koncu pojawiął się diagnoza trafna i Q wyzdrowiał.
dzis mam wolne, idę z dzieciakami do derma, mała na zamrazanie a z kamilem bo ma jakas chrostkę n siusiaku i nie idzie tego ustrojstwa się pozbyc. Maa bedzie wyc jak cholera ale mam nadzieje ze to juz ostatni razz bo pięknie to juz wygląda. \
dziewczyny powodzenia z tym odpieluchowaniem..... oj jak ja się nieskromnie cieszę że mam juz to z głowy..... nawet noce są juz boskie( poza tym ze mała wędruje do nas) wysadzam ją na spaniu tak koło polnocy jak idę spac i sika dopiero rano jak wstaje bosssssssssssskooo życzę wam tego, Podróże to tez nie problem.
Ja jak uczyslismy przez pierwszy miesiac dawałam pieluchę n długie wyjazdy i zakupy ale uparcie wysadzałam po drodze itp. potem juz stwierdziłam ze w najgorszym razie zasika fotelik a to nie tragedia polozy sie cos potem wypierze po dotarciu do domu. I to dalo większy skutek.
Ja posrana bo moja siostrzenica ma chyba ospę... a wczoraj u nas byla i nawet rozdrapł chrostki, były 3 myslelismy ze ją coś ugryzło dziś już pełno na ciele i do tego całe czerwone dokoła i tak jakby wodą w środku. Nie czytałam co prwda za dużo, czekamy aż pojdzie do lekarza ale tydzien temu mieli tez kontakt na komunii cały dzien wiec są dzieciaki narazone, nibyu dobrze by bylo zeby przechorowały.... ale mała miała 2 tyg. temu szczepienie pierwsze przeciw ospie. Także... ciekawie moze byc.
BTW slyszalm ze panuje odra;p tak dla milej odmiany.
u mnie plany na wyjazd z wami legły w gruzach, moj K. za tydzien wraca do rodziców;p tzn będzie tam pracował na miejscu i działał tez przy naszym domku, ponoc chce zrobic kominek i taras wylac itp itd. zobaczymy, nie spieszy mi się ale niech działa, i tak dopiero mamy w planach za 2-3 lata tam zamieszkac jak przynajmniej kamil skonczy przedszkole.