reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

Co do wielkości nocnikow też nie pomogę, bo nie wiem.
A ja mam chrype jak stary pijak po wczorajszym koncercie Kultu. Naspiewalam się za wszystkie czasy. Byłam na unplugged . A teraz odpoczywamy po obiedzie, a za oknem leje tragicznie.
 
reklama
Izu, kuba tez tak chodzil okrakiem smiesznie z tym rowerkiem, az ktoregos razu po prostu siadl i pojechal, nic mu nie pokazywalam, kilka razy mu tylko powiedzialam, ze wygodniej mu bedzie posadzic pupe na siodelku :)

sosnowiczanka, kubie tez siusiak wystawal z takiego zwyklego nocnika, teraz mamy z ikei, taki z wyjmowanym wkladem, ze q sam moze wylewac zawartosc do kibelka :) wielkosciowo jest ok.
 
Cześć... Bart wstał przed 7:no:... no, ale wczoraj padł przed 19 , a to z powodu, że prawie cały dzień ryczał , jak sobie lekko przyciął opuszkę palca - no dramat był , co tylko na palec spojrzał ehh
Pogoda się popsuła, dziś może sala zabaw nas czeka....

Jutro mam fryzjera, liczę , że mi to humor poprawi.
 
Sosnowiczanka- u nas nocnik praktycznie nieużywany bo Adaś woli nakładkę na sedes.
Wczoraj praktycznie cały dzień chodził suchy i tylko pytałam co jakiś czas czy chce siku. Później jednak pojechaliśmy na zakupy i do siostry i już musiał być pampers. Ale widzę że jest coraz lepiej z jego świadomością o sikaniu.

Nie wiem co się ze mną dzieje ale jestem ciągle zmęczona. Praktycznie wstać nie mogę z łóżka, wieczorami padam. Źle ze mną.
 
cześć laski.
U nas choroby nie odpuszczają, a najgorsze jest to że Mikołaj po 2.5 tyg. znowu zaczyna chorować. Jesteśmy już na inhalacjach bo pojawiły się duszności. Mnie też coś dopada-zatoki :-( i dziś dołączyła jeszcze Wika-wysoka gorączka i kaszel.

Alan bedzie chyba pierwszym grudniaczkiem odpieluchowanym tylko na noc :-D

:-D
Oj nie pierwszym :-D Mikołaj odpieluchował się za jednym zamachem w dzień i w nocy. Nocki może ze 2 tyg. później niż dni. :-)

Jutro mamy wizytę u immunologa. Jestem ciekawa co nam powie na tą podwyższoną w dalszym ciągu leukocytozę. Podejrzewam że pobierzemy mu krew. Trochę się cykam tej wizyty, a raczej tego co mogę usłyszeć o jego morfologii.
 
agapa zle chyba zrozumialas sosnowiczanke nie chodzi o same odpieluchowanie tylko ze alanek tylko na noc odpieluchowany a w dzien nie wiec taki ewenement jest chyba u nas jedyny.
 
Nastazja może to być przesilenie ale zrób sobie podstawowe wyniki, krew-mocz. To kilka groszy a człowiek spokojniejszy będzie. Zaraz dni będą długie, dużo słońca i cieplej więc może energii Ci przybędzie!
Agapa daj znać co powiedział ten specjalista o wynikach Mikiego!!!
Milva ups!Opuszek to bolesne miejsce. Aż mi się siku chce na samą myśl, jak to boli przy skaleczeniu!TZ UMIERA? ;)
Ewka zazdroszczę wypadu na koncert!
Sosnowiczanka
my mamy nocnik taki (mniejszy) fokę, a drugi u mamy mojej jest(większy)taki zwyklak za 6 zł w hurtowni. Prym zaś wiedzie nakładka na WC. Tego używamy najczęściej.Brawo Alutkowi za nockę bez pieluchy!
Viola P się zapomina chyba-baty dla niego, za to, że zapomniał!Do kąta!Co do Fabiana to nie dziwię, się, że dostajesz na głowę przez jego alergie i infekcje. Ja spazmów dostaje jak Nina chora.


Nina od piątku zasmarkana, dziś i jutro i po jutrze siedzi w domu, nie idzie do żłobka. Albo choroba zmogła ją przez zmianę pogody albo ktoś znów przyprowadził dziecko do ŻŁOBKA w stanie wskazującym do POZOSTANIA W DOMU!!!!!!!!!!!!FAKEN! Dobrze, że jest ciocia i mój tata. Wspieram ją lekami jakimiś. Cały weekend przesiedziałam z nią w domu. Fajna jest, jestem z niej dumna. Chytrusek. Mówi też ładnie i wszystko. Powtarza chętnie i chętnie się uczy nowych słówek. P mówi, że zabierze ją na wakacje a ona-NIE MAMA NIE POZWALA!!!Wogle ma takie teksty, że zabiła by nie jednego dorosłego.
Zaś ja od piątku grzebałam się w dole... Kopałam dół, kładłam się w nim i dalej dołowałam. Nie wiem ;( nie wiem... i to wcale nie o pogodę chodzi... ;(((((((((((( nie wiem co dalej?!
W pracy jestem, obżerałam się cały weekend i dziś już też zjadłam 2 kanapki... Zaś dziś w pracy jestem tylko do 12:30 potem idę składać Ninkowe papiery do przedszkola na nowy rok szkolny. Pogoda nie rozpieszcza...
Dochodzę do wniosku, że powinnam sobie kupić kota. Jak większość samotnych kobiet ;D....
 
Witajcie kobietki! rzadziej się odzywam, bo zabiegana jestem strasznie. Mam podobnie jak reszta, w sensie, że non stop bym spała. oczy na zapałki, nie wiem co się dzieje! mąż mój jedyny to samo. a mały pospać nie da, oj nie...
Dzięki Kota i reszta, za info o rowerku biegowym. może dla mojego smyka jest jeszcze nadzieja:). co do nocnika, u mnie też ten problem - w sensie, że co mały usiądzie, to jak nie dopilnuje, to kałuża na dywanie:wściekła/y:Nie wiem co jest grane z tym nocnikiem.
Pozatym u mnie mały się uwstecznia. jedyne z czego się cieszyłam, to że chociaż kupe woła. a tu ostatnio lipa, i nawet to przestał wołać. wali w pampka jak stary. nie mam juz na niego siły! buziole bo kończę pracę. za oknem piżdziiiiiiiiiiiii!
 
reklama
Do góry