Witajcie!jestem przeszczęśliwa!dziś wysprzątałam cały dom, łącznie z myciem okien. mam tak czyściutko jak na święta!cieszę się bardzo, bo dom już był normalnie zapuszczony na maxa. byłam na zakupach i wydałam kupę kasy!kupiłam Tymkowi dwie kurtki na zimę, na przyszły rok. trochę zaryzykowałam, ale były ogromne wyprzedaże. mam nadzieję, że wybrałam dobry rozmiar - 104. kurtka piękna, mięciutka z zary, przeceniona z 200 zł, na 60 zł. więc jak mogłam nie kupić. jak będzie mała to trudno. sprzedam na allegro. poza tym 2 pary spodni za 30 zł przecenione ze 100zł, sweterek, 2 bluzki. jestem mega zadowolona, bo Tymek ma biedę w ciuchach. urósł ostatnio tak, że wszystko ma już przykrótkie. jutro spróbuję zrobić zdjęcia to się pochwalę paaaaaaaaa
reklama
agapa
Fanka BB :)
Cześć.
U nas w końcu dzieci zdrowe, oby nie zapeszyć. Za jakieś 1.5 tyg jak Miki czegoś nie złapie to robimy mu kontrolną morfologię.
Pogoda ładna więc codziennie wychodzę z Mikołajem na podwórku, niech się trochę uodporni. Robię to nawet kosztem treningów, ale zdrowie dziecka ważniejsze.
U nas w końcu dzieci zdrowe, oby nie zapeszyć. Za jakieś 1.5 tyg jak Miki czegoś nie złapie to robimy mu kontrolną morfologię.
Pogoda ładna więc codziennie wychodzę z Mikołajem na podwórku, niech się trochę uodporni. Robię to nawet kosztem treningów, ale zdrowie dziecka ważniejsze.
Milva
Zbójkowa mama;)
Hej U nas też wiosna dziś. Byliśmy 2 razy na spacerze, bardzo przyjemnie. Młody szczęśliwy , opowiada po swojemu wszystko co widzi. Śmieszny taki Miałam z nim jechać do sali zabaw, ale przyjechała rodzina adoptować pieska i trochę nam zeszło, więc innym razem. Jakiś obiad/kolacja by się przydała, ale nie mam pomysłu....
Agapa- oby dzieciaki jak najdłużej byly zdrowe!
Agapa- oby dzieciaki jak najdłużej byly zdrowe!
Heloł!fakt pogoda pikna była dziś. oby już więcej zima zła nie wróciła!
agapa:cieszę się bardzo, że dzieciaki zdrowe. wkońcu trochę odetchniesz.
Ciuchów niestety nie udało mi się sfotografować, musicie wierzyć mi na słowo, że są cudne. jutro do pracy, wracam do rzeczywistości i wczesnego wstawania.brrrrrrrrrrrr!ale szukajmy dobrych stron- czyli Tymek zdrowy, słonko ma świecić i mam robotę. a wim jak to ciężko bez pracy. i tym optymistycznym akcentem, ślę wam całusy. odezwę się pewnie dopiero jutro wieczorem, bo w robocie dym. paaaaaaaaaaaa
agapa:cieszę się bardzo, że dzieciaki zdrowe. wkońcu trochę odetchniesz.
Ciuchów niestety nie udało mi się sfotografować, musicie wierzyć mi na słowo, że są cudne. jutro do pracy, wracam do rzeczywistości i wczesnego wstawania.brrrrrrrrrrrr!ale szukajmy dobrych stron- czyli Tymek zdrowy, słonko ma świecić i mam robotę. a wim jak to ciężko bez pracy. i tym optymistycznym akcentem, ślę wam całusy. odezwę się pewnie dopiero jutro wieczorem, bo w robocie dym. paaaaaaaaaaaa
27012701
Mama Pysi
A u nas wczoraj prawie cały dzień padał deszcz i dzisiaj przypuszczam, że powtórka z rozrywki, bo dalej zachmurzone. Chociaż ja już wolę ten deszcz ze słoneczkiem na zmianę niż śnieg i mocny wiatr. Mam nadzieję, że zima już nie wróci, ale jak przypomnę sobie kwiecień 2013, to wiem, że wszystko jest możliwe.
U nas jest mały problem z Koko. Jest grzeczna taka jak była, ale stała się niejadkiem. Od małego zawsze wszystko jadła z apetytem, a teraz nic nie chce. Ucieka, mówi, że nie będzie jadła i koniec. Wiem, że nie powinnam, ale wciskam jej na siłę, bo inaczej nic nie wzięłaby do buzi. Nie działa sposób "super niani", żeby poczekać, aż sama zgłodnieje i zje. Ja się denerwuję, bo ona nie je, ona się denerwuję, bo biegam za nią z talerzem i wciskam na siłę. Już sama nie wiem czy to jakiś bunt, czy może coś innego
U nas jest mały problem z Koko. Jest grzeczna taka jak była, ale stała się niejadkiem. Od małego zawsze wszystko jadła z apetytem, a teraz nic nie chce. Ucieka, mówi, że nie będzie jadła i koniec. Wiem, że nie powinnam, ale wciskam jej na siłę, bo inaczej nic nie wzięłaby do buzi. Nie działa sposób "super niani", żeby poczekać, aż sama zgłodnieje i zje. Ja się denerwuję, bo ona nie je, ona się denerwuję, bo biegam za nią z talerzem i wciskam na siłę. Już sama nie wiem czy to jakiś bunt, czy może coś innego
Milva
Zbójkowa mama;)
270... - a , czy jej 5 nie idą? Też mieliśmy jakiś czas temu, że młody nic nie jadł, tylko mleko. Teraz jest już lepiej, ale i tak daleko mu do normalnego jedzenia... Mimo wszystko wydaje mi się, że zmuszanie jej na siłę , to nie dobra metoda... a ile ją przetrzymałaś z niejedzeniem, że mówisz, że metoda na głoda na nie działa?
Młody wstał dziś przed 7 z "wspaniałym" humorem . Jęczy i stęka... potrzeba i dziś duuużo cierpliwości
Izu - ale zazdroszczę !!! Potrzeba mi takiego samotnego weekendu na doładowanie akumulatorów...ale to tylko marzenia ehh
Młody wstał dziś przed 7 z "wspaniałym" humorem . Jęczy i stęka... potrzeba i dziś duuużo cierpliwości
Izu - ale zazdroszczę !!! Potrzeba mi takiego samotnego weekendu na doładowanie akumulatorów...ale to tylko marzenia ehh
hej hej
270 własnei o to samo mmiałam zzapytać co u ciebie znzaczy metoda na głoda i ile trwa przerwa??? u mnie przzy Kamilu czasem cały dzień... ale pije, wówczas nie zmuszam go wogole wiem ze następnego dnia nadrobi, spróbuj ją przetrzymać mimo wszystko ważne żeby piła. Wówczas jest na 100% bezpieczna i moze faktycznie milva ma racje moze zęby sątego efektem, poza tym my też mamy swoje humory i czasem nie chce nam się jeść, więc dlaczego dziecko nie miałoby ich mieć
agap super ze dzieciaki zdrowe, oby tak już zostało na długooo.
milva no to cierpliwościiiiiii życzę!!! zazdroszczę wczorajszzych spacerków, my dalej siedziemy z małą w domu.... dziśw ychodzimy do lekarzza i moze powoli aczniemy wracać do normalnosci.
izu normalnie zazdroszczę, hihi taki odskok od rzeczywistosci, nawet jesli to sie wiąże ze sprzątaniem;p ale w pojedynkę a nei z rączzkami które poprawiają po mnie a raczej rozwalają
mały w przedszkolu, młodą zara ubieram jedziemy z mamą do jej lekarza a potem z młoda na kontrolę, moze zdąże sama z nią wejść jak nie to ich zostawię i mama załatwi, kurde ale tak bym chciała sama lekara wypytać co i jak. nawet jak dzis dostanie zgodę zeby isc juz do zlobka to ten tydzien jeszcze spędzi w domu, postanowilam wziąść przykład z Netki i nie puszczać jej jeszcze, jakby nie bylo w ciągu 2 tyg. była na 2 antybiotykach non stop.
W środę lecimy do norwegii już się doczekać nei mogę, mam nadzieję ze moja mama nie oszaleje z dziecmi tym bardziej ze prawdopodobnie beda u nas oboje dziecci mojej siorki- mial byc syn do pomocy ale chyba bedzie i mlodsza zeby szkoly nie opusciła.
Ale w sumie do niedzieli szybko zleci
w pracy dalej nic nei wiadomo co i jak, ponoc ma przyjechac góra i co nieco nam rozjaśnić. zobaczymy.
270 własnei o to samo mmiałam zzapytać co u ciebie znzaczy metoda na głoda i ile trwa przerwa??? u mnie przzy Kamilu czasem cały dzień... ale pije, wówczas nie zmuszam go wogole wiem ze następnego dnia nadrobi, spróbuj ją przetrzymać mimo wszystko ważne żeby piła. Wówczas jest na 100% bezpieczna i moze faktycznie milva ma racje moze zęby sątego efektem, poza tym my też mamy swoje humory i czasem nie chce nam się jeść, więc dlaczego dziecko nie miałoby ich mieć
agap super ze dzieciaki zdrowe, oby tak już zostało na długooo.
milva no to cierpliwościiiiiii życzę!!! zazdroszczę wczorajszzych spacerków, my dalej siedziemy z małą w domu.... dziśw ychodzimy do lekarzza i moze powoli aczniemy wracać do normalnosci.
izu normalnie zazdroszczę, hihi taki odskok od rzeczywistosci, nawet jesli to sie wiąże ze sprzątaniem;p ale w pojedynkę a nei z rączzkami które poprawiają po mnie a raczej rozwalają
mały w przedszkolu, młodą zara ubieram jedziemy z mamą do jej lekarza a potem z młoda na kontrolę, moze zdąże sama z nią wejść jak nie to ich zostawię i mama załatwi, kurde ale tak bym chciała sama lekara wypytać co i jak. nawet jak dzis dostanie zgodę zeby isc juz do zlobka to ten tydzien jeszcze spędzi w domu, postanowilam wziąść przykład z Netki i nie puszczać jej jeszcze, jakby nie bylo w ciągu 2 tyg. była na 2 antybiotykach non stop.
W środę lecimy do norwegii już się doczekać nei mogę, mam nadzieję ze moja mama nie oszaleje z dziecmi tym bardziej ze prawdopodobnie beda u nas oboje dziecci mojej siorki- mial byc syn do pomocy ale chyba bedzie i mlodsza zeby szkoly nie opusciła.
Ale w sumie do niedzieli szybko zleci
w pracy dalej nic nei wiadomo co i jak, ponoc ma przyjechac góra i co nieco nam rozjaśnić. zobaczymy.
lysa_d
Fanka BB :)
Czesc kochane! Czytam was co jakis czas I tak sobie mysle ze wypadaloby cos tez naskrobac heh
U nas ciagle cos wiec juz Nawet smecic nie bede ale w styczniu mialam stluczke samochodem I juz nie mam auta wiec ciezko sie gdziekolwiek ruszyc no I dol sie pogarsza. Z A. tez ciezko, czasem mam ochote dac sobie spokoj, wziasc dzieci i isc w cholere. No ale, zawsze jakies ale. To tak w skrocie, mowilam ze same smety
Dzieciaki fajnie, coraz czesciej sie razem bawia ale sa tez dni kiedy jedno drugiemu cos zabiera I wojna domowa gotowa. Ben duzo gada i mozna sie juz z nim dogadac, co prawda po angielsku bo ja na polski nie naciskam z roznych wzgledow ale jest kochany I maly smieszek. Niestety nadal pije w nocy mleko, pol litra mleka to czasem za malo...nie wiem co z nim zrobic bo oprocz tego nadal przebudza sie z placzem.
Zuzia tez ladnie sobie Radzi w przedszkolu, of wrzesnia do szkoly. Liczy pieknie, czyta juz ksiazki I zna jezyk migowy )
A ja? Od soboty na diecie bo po tabletkach to masakra plus od czwartku bede miala swoja trenerke wiec do wakacji walcze z balastem.
Kupinosia dzieki ze o mnie pytalas :*
Postaram sie czesciej zagladac :*
U nas ciagle cos wiec juz Nawet smecic nie bede ale w styczniu mialam stluczke samochodem I juz nie mam auta wiec ciezko sie gdziekolwiek ruszyc no I dol sie pogarsza. Z A. tez ciezko, czasem mam ochote dac sobie spokoj, wziasc dzieci i isc w cholere. No ale, zawsze jakies ale. To tak w skrocie, mowilam ze same smety
Dzieciaki fajnie, coraz czesciej sie razem bawia ale sa tez dni kiedy jedno drugiemu cos zabiera I wojna domowa gotowa. Ben duzo gada i mozna sie juz z nim dogadac, co prawda po angielsku bo ja na polski nie naciskam z roznych wzgledow ale jest kochany I maly smieszek. Niestety nadal pije w nocy mleko, pol litra mleka to czasem za malo...nie wiem co z nim zrobic bo oprocz tego nadal przebudza sie z placzem.
Zuzia tez ladnie sobie Radzi w przedszkolu, of wrzesnia do szkoly. Liczy pieknie, czyta juz ksiazki I zna jezyk migowy )
A ja? Od soboty na diecie bo po tabletkach to masakra plus od czwartku bede miala swoja trenerke wiec do wakacji walcze z balastem.
Kupinosia dzieki ze o mnie pytalas :*
Postaram sie czesciej zagladac :*
reklama
Podobne tematy
Podziel się: