reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

Ja w końcu zadowolona z badań Mikołaja :-DOby wszystkie tak wychodziły. Teraz jeszcze kolejna ph-metria i już jestem ciekawa wyniku.

Jutro mamy gości-znajoma ze szpitala, a w niedzielę idziemy na cioci imieniny.

Dzisiejsza zumba to normalnie była jazda. Rozruszałam trochę zmęczone towarzystwo i zaczęliśmy nawet śpiewać.
 
reklama
Hej :-)
Wpadam na chwilkę zameldować że żyjemy :p tylko jakoś nie miałam sił w tym tygodniu pisać :/
Dzisiaj jestem z siebie dumna wysprzątałam całe mieszkanie jak zaczęłam o 13-tej tak usiadłam po 22 :/

Ewka 100 lat :-)

Czekam na M i idę spać bo rano Maciuś zarządzi pobudkę po 8.
 
Ewka wszystkiego najlepszego z okazji 18 :) i synka przede wszystkim:p
tort_18.jpg


ja juz po cwiczeniach trza teraz ogarnac mieszkanie A wrocił :)
 

Załączniki

  • tort_18.jpg
    tort_18.jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 43
haha Ewka działaj - synek musi być:-D Sto lat wspaniała mamuśko!!!!

Tz wymyślił sobie mały remont i własnie stawia dodatkowe ścianki, aby wydzielić sypialnię ... boję się , bo jak on coś zaczyna robić, to kończy to np po pół roku:baffled: U nas - 15 , popołudniu chyba pojadę z młodym do sali zabaw, bo od siedzenia w domu już dostaje głupawki.
 
Ewa najlepszego :-) nasza osiemnastko!!
My juz po spacerze. Zaraz zjemy obiad i położę Młodego spać a sama chyba pójdę pobiegać.
Mróz jest spory ale słońce swieci i aż mnie nosi zeby wyjść!
 
Ewa, spełnienia marzeń! :)
Agapa, cieszę się, że w końcu pozytywnie u Mikołaja.
Kupinosia, też mamy biedronkowe puzzle i Kuba również bardzo lubi je składać, co mnie cieszy niesamowicie, bo ostatnio on nigdzie nie usiedzi i muszę się napracować, żeby skupił gdzieś uwagę. No i oczywiście u nas jest również jeżdżenie tem pociągiem po całym salonie ;)
Milva, dużo znajomych mam chwali sobie lampki-żółwie Cloud B jeśli chodzi o gadżety pomagające w usypianiu. U nas mega skuteczne jest opowiadanie lub czytanie szeptem bajek. Czasem Q najpierw zaciekawiony siada na łóżku, słucha, słucha, coś dopowiada, ale jak już widzimy, że zmęczenie zaczyna brać górę, to siup kładziemy go na poduchę, kilka chwil, on odwraca się na drugi bok i zasypia :)
Netka, mam nadzieję, że autobusowa przygoda nie poskutkowała przeziębieniem i zdrowo się trzymasz! Jak Ninka?
Maleństwo, jak usta Zuzinki? Mojemu małemu kuzynowi lekarz zalecił smarowanie opryszczki maścią cynkową, nie wiem na ile to skuteczne...

Kuba mi dziś załatwił ekran w laptopie, oglądał bajkę i nagle przyszedł mu do głowy "rewelacyjny" pomysł, żeby zamknąć laptopa i na klawiaturę położyć małego, twardego misia. Mam więc zajebiste czarne esy-floresy i kolorowe paseczki w prawym dolnym rogu ekranu. I za cholerę nie oddam starucha do naprawy, nie opłaca się, z nadzieją, że jednak jeszcze trochę podziała, zaczynam odkładać na nowy komputer.. Taaa, jakby mało było wydatków :(

W ogóle jakiś kiepski czas mam ostatnio, wszystko pod górę, jeszcze okresu mi do pełni "szczęście" brakuje.
;)
 
Czesc kochane.

Aluś dopiero mi usnął :/
zostawiłam go dziś u ciotki na dwie godziny, wracam po niego a on spi.... Ciocia mówi ze 10 min przed moim powrotem zasnął, w kazdym bądz razie biegiem go obudziłam bo wiedziałam ze ciezko bedzie wieczorem ze snem, no i nie myliłam się :dry:

No nic wazne ze juz spi, oby do rana!

Agapa super ze wyniki Mikeigo wyszły ok, oby tak dalej ! My na zumbie tez spiewamy:) Tzn coś tam z refrenu, bo nasza Regla tańczy zazwyczaj przy hiszpansko-języcznych piosenkach:) W kazdym bądz razie zumba jest suuuper, załuję tylko ze wczesniej sie na nią nie skusiłam! Jutro na 19.00 ide:)

Ewka wszystkiego najjjjlepszego! 100 lat kochana

Milva moj M tez wszystko zrobi sam, nie wspomną ile to za to trwa... :baffled: No ale coś za coś... Skoro potrafi sam to szkoda płacic fachowcom.

Nastazja a jak tam twoja łazienka???
Moja juz obłożona cała płytami GK, sufit obnizony, nawet skonczony mogę powiedzieć, wentylacje są, woda i prąd doprowadzona na swoje miejsce. Niebawem bedzie szafkę pod umywalką robił, bo bedzie murowana, taka płatkami obłożona, no i chyba juz płytki tez będzie kładł. Było by szybciej, ale ze wymyśliłam malowanie zakładu w miedzy czasie to wiadomo.... Zresztą jeszcze jedna ściana mu w zakładzie została, mam nadzieje ze jutro się z nią upora.... Tak co weekend malował po ścianie :) jeszcze ta jedna i bedzie gotowe :)))) Wczesniej zakład mój był fioletowo zielony, teraz bedzie fioletowo- nie wiem jak ten drugi kolor nazwać, cos pomiedzy smietanowym a wanilią. Białe wino się nazywa. W kazdym bądz razie bardzo ładny jasny kolorek :)

Kota mam nadzieje ze laptop jeszcze trochę pochodzi mimo wszystko:) Niedawno sama zauważyłam ze przy małym dziecku w domu to szkoda mieć cokolwiek nowego :)
Jakie te puzle z biedronki są? Moja siostra przywiozła latem z Zakopanego drewniane puzle (w kształcie zyrafy i tak się je układa) Alankowi, ale schowałam je, wydaje mi sie ze jeszcze za mały jest... A kolejne czesci bedą mi się walać po podłodze...

Netka u nas tez zimno ze szok! Wogóle przez te mrozy to mało brakło a środową noc spędziłabym w aucie :baffled: I to przez własną głupotę :zawstydzona/y:
Więc tak: Do 18 pracowałam w tym tygodniu. ok 17 wziełam kluczyki od auta, wyszłam przed zakład, podeszłam do auta celem odsniezenia go, bo po pracy jechałam na siłownię. Obeszłam auto dookoła odsniezyłam, ale lód na szybach został. Mówie wejde do srodka, nagrzeję to zejdzie. Ciągną za klamkę od strony kierowcy. Uszczelka przmarzła, ani drgnie- drzwi zamknięte. Ale z drugiej strony mi się otworzyły... No więc weszłam, przesiadłam się na miejsce kierowcy, odpaliłam, grzeje. Po 15 minutach w aucie niby ciepło, z szyb zszedł lód, ale drzwi dalej sie nie otwierają. Przypomniało i sie ze siostra cos do uszczelek miala wiec dzwone do niej. Mówi ze ma, ze zaraz mi przyniesie. No i przyszła. Otworzyła drzwi którymi ja weszłam, te od strony pasażera, mówi ze ma cos tam do uszczelek, ale to zanim przymarzną, a teraz to muszę siedziec dopóki auto nie odmarznie. Zamknęła drzwi i poszła. Siedzę kolejne 15 min, drzwi ani drgnąły, wkurzyłam się, trudno, stwierdziłam, pojde piechotą, niby nie daleko, tylko ze zimno, ale to nic. Znowu tarabanię się przez skrzynie biegów i hamulec reczny na miejsce pasazera zeby wysci, pociągam za klamkę a tu co? Zamknięte!!!!!!! Pewnie jak Aska mi otworzyła drzwi to woda a nich przymarzła do reszty. Mówie no koniec! Dzwonie do siostry - ta nie odbiera. No to super. Ale dzwonie do taty mojego z nadzieją ze jest w domu. Na szczescie był, przyszedł i po paru mminutach mnie otworzył. Chwała ze miałam telefon w kieszeni, bo ja to z tych którzy nie zwracają uwagi czy jest przy mnie czy go nie ma :)
Kurde, mnie to zawsze jakieś "przygody" spotkają

Kota masakra z tym twoim fryzjerem.... No ale róznie to była jak się nie zna salonu... Na spalone włosy tak naprawdę to tylko strzyzenie pomaga, choć wiem ze to kiepskie pocieszenie dla osoby pragnącej mieć długie włosy... Stosuj rózne wcierki, serum, ampułki, olejki, dobrze by tłuste były, trochę powinno pomóc..
Ostatnio moje kolezanka przysłała do mnie swoją szefową. Poszła gdzies w katowicach do jakiegoś renomowanego salonu odrosty sobie zrobić... No i dzwoni do mnie Kamila, mówi ze jej szefowa, długość włosów na boba ma zółte odrosty reszta siwe... Przyszła do nas, wyglądała fatalnie. Nie wiem kto ją farbował uczennica jakaś czy co... W zasadzie trzeba sie niezle nagłókować co z takim czymś mozna zrobić... Balejażem moja fryzjerka jej to względnie wyrównała, ja akurat nie miałam mozliwości czasowych, M był w pracy, poszłam tylko ją zobaczyć... Względnie było ok, ale zanim bedzie tak jak miało być to trochę jeszcze potrwa..
Włosy blond są nieco wredne do farbowania, trzeba mieć pewną wiedze co mozna a co absolutnie nie wchodzi w grę. No, ale człowiek uczy się całe zycie na własnych błędach:)

Wogóle, powiem wam, jakiś czas temu zgłosiałm się przez stronę internetową do bazy dawców komórek macierzystych. Wczoraj przyszły mi pocztą papiery do wypełnienia i pobrania materiału. W poniedziełek odeślę. Być moze znajdzie się ktoś komu będę mogła pomóc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kota- kłopoty z zasypianiem mam ja , a nie Bart;-) Tz twierdzi, że tylko sex wtedy pomaga.:sorry2:.. hmmm

Sosnowiczanka- niezła przygoda samochodowa...

U nas pada śnieg!! Trochę dziwne, aby przy -20 w nocy padało, ale jednak...brrr. Nie wiem co będziemy dziś robić. Wczoraj młody szalał na sali zabaw i znowu była ta jego wielbicielka haha
 
Do góry