kota-behemota
Q & H team
cześć dziewczyny!
Maxwell, trzymaj się dzielnie!!!
Asienka, ja taką pokraką byłam na wczorajszym spacerze, na który sama wyciągnęłam M., później mu powiedziałam, że jak mnie znów najdzie ochota na spacery, to ma mnie wystawić na balkon, łatwiej scholować do domu
Mamcia, dokładnie wiem o czym mówisz, ale cieszmy się jednak, że tak się wiercą nasze dzidziusie, są coraz większe, ruchliwe, czyli wszystko z nimi ok. a my, cóż, taki los mam od samego początku musimy się dla nich poświęcać
u mnie nieco lepsza noc, skurcze i bóle po no spie minęły, nawet się wyspałam, więc humor też lepszy.
kochane, czy Wy też tak niecierpliwie wyczekujecie pierwszej rozpakowanej grudniówki??? i tak się nieźle trzymamy!
Maxwell, trzymaj się dzielnie!!!
Asienka, ja taką pokraką byłam na wczorajszym spacerze, na który sama wyciągnęłam M., później mu powiedziałam, że jak mnie znów najdzie ochota na spacery, to ma mnie wystawić na balkon, łatwiej scholować do domu
Mamcia, dokładnie wiem o czym mówisz, ale cieszmy się jednak, że tak się wiercą nasze dzidziusie, są coraz większe, ruchliwe, czyli wszystko z nimi ok. a my, cóż, taki los mam od samego początku musimy się dla nich poświęcać
u mnie nieco lepsza noc, skurcze i bóle po no spie minęły, nawet się wyspałam, więc humor też lepszy.
kochane, czy Wy też tak niecierpliwie wyczekujecie pierwszej rozpakowanej grudniówki??? i tak się nieźle trzymamy!