kota-behemota
Q & H team
cześć dziewczyny,
szok, że już listopad, jeszcze ok. 2 tygodnie i pewnie zaczniemy się wypakowywać
przyznam, że mnie to troszkę zaczyna stresować, w sumie nie tyle sam poród, ale cała akcja przed, tzn. odejście wód i żebym nie spanikowała.. dla mnie to wszystko jest jeszcze czystą abstrakcją!
agapa, biedna uważaj na siebie, kilka moich znajomych właśnie po problemach żołądkowych zaczęło rodzić, tzn. atak biegunki, a za kilka dni maluszek już po tej stronie brzuszka. gdzieś słyszałam, że to może być jeden ze zwiastunów zbliżającego się porodu, ale nie wiem ile w tym prawdy.
mój Kubuś lezy prawdopodobnie kręgosłupem wzdłuż mojego lewego boku, przynajmniej od 2 miesiący tak na USG jest ułożony, główką w dół, pupką na żołądku i nóżki na żebrach, ostatnio coraz mocniej próbuje je rozprostowywać, słodziak. czasem wydaje mi się, że się przykręca, bo czuję go praktycznie z każdej strony, ale jak dotychczas lewe żebra mam niepoobijane przez jego małę piętki ;-)
zaraz zbieram się na groby, ale nie zamierzamy długo tam przebywać, przejdziemy przez cmentarz spacerkiem, bo piękna u nas pogoda, zapalimy znicze na grobach naszych bliskich, chwilka zadumy i jedziemy do mojej babci na obiad i ciacho. taka nasza rodzinna tradycja. nie widzę sensu stania nad grobem kilku godzin z takim dużym brzuszkiem, w końcu na cmentarzu będzie mega tłok, ludzie się popychają, nawet niechcący mogą mnie uderzyć w brzuszek, a wiadomo, teraz okres wzmożonej ochrony, musimy uważać. poza tym pomimo pięknego słońca, pogoda jest już zdradliwa i nie chcę się zaziębić.
poza tym w końcu się dziś wyspałam! wstawałam TYLKO 4 razy na sikanie i Kubuś w nocy spał! SZOK! od kilku dni jest taki ruchliwy, że w końcu musiał się troszkę zmęczyć i odpocząć, no ale od rana znów buszuje :-) wolę, jak to robi w dzień i nawet, jak boli, to uwielbiam jego ruchy.
kochane, życzę Wam miłego i spokojnego dnia!
buziaki dla Was i dla falujących brzuszków!!!
szok, że już listopad, jeszcze ok. 2 tygodnie i pewnie zaczniemy się wypakowywać
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
agapa, biedna uważaj na siebie, kilka moich znajomych właśnie po problemach żołądkowych zaczęło rodzić, tzn. atak biegunki, a za kilka dni maluszek już po tej stronie brzuszka. gdzieś słyszałam, że to może być jeden ze zwiastunów zbliżającego się porodu, ale nie wiem ile w tym prawdy.
mój Kubuś lezy prawdopodobnie kręgosłupem wzdłuż mojego lewego boku, przynajmniej od 2 miesiący tak na USG jest ułożony, główką w dół, pupką na żołądku i nóżki na żebrach, ostatnio coraz mocniej próbuje je rozprostowywać, słodziak. czasem wydaje mi się, że się przykręca, bo czuję go praktycznie z każdej strony, ale jak dotychczas lewe żebra mam niepoobijane przez jego małę piętki ;-)
zaraz zbieram się na groby, ale nie zamierzamy długo tam przebywać, przejdziemy przez cmentarz spacerkiem, bo piękna u nas pogoda, zapalimy znicze na grobach naszych bliskich, chwilka zadumy i jedziemy do mojej babci na obiad i ciacho. taka nasza rodzinna tradycja. nie widzę sensu stania nad grobem kilku godzin z takim dużym brzuszkiem, w końcu na cmentarzu będzie mega tłok, ludzie się popychają, nawet niechcący mogą mnie uderzyć w brzuszek, a wiadomo, teraz okres wzmożonej ochrony, musimy uważać. poza tym pomimo pięknego słońca, pogoda jest już zdradliwa i nie chcę się zaziębić.
poza tym w końcu się dziś wyspałam! wstawałam TYLKO 4 razy na sikanie i Kubuś w nocy spał! SZOK! od kilku dni jest taki ruchliwy, że w końcu musiał się troszkę zmęczyć i odpocząć, no ale od rana znów buszuje :-) wolę, jak to robi w dzień i nawet, jak boli, to uwielbiam jego ruchy.
kochane, życzę Wam miłego i spokojnego dnia!
buziaki dla Was i dla falujących brzuszków!!!