reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Czesc Kochane

Sorry ze nie odzywam sie ale mam dosłownie sajgon w domu, tesciowa w szpitalu ale lepiej z nią ja staram sie conajmniej raz w tygodniu zaprosic rodzine meza szczegolnie tescia i nakarmic a potem dać jeszcze wałowke na kilka dni, nie czuje sie za specjalnie, mam skurcze codziennie, czasem po takiej wizycie musze lezec caly nastepny dzien, remont na glowie itp, ale nie bede smęcic.

Czytam was ale pobieznie

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny ktore dzisiaj i niebawem maja wizyty i gratuluje tym ktore mialy ostatnio

Agapa- uwazaj na siebie, to mdlenie to pewnie dlatego ze masz niskie cisnienie
Ewka007-współczuje ze lek tak na Ciebie działa, trzymaj sie,mam nadzieje ze niedługo bedzie lepiej
Papayko- teraz mimo wydatkow czeka cie naprawde fajna przyjemnosc kompletowania tych wszytkich rzeczy dla maluszka, mi nasze forum dostarczyło wszystkich niezbednych wskazowek tak wiec poczytaj sobie kochana
Mła- szpital ktory wybrałas super- normalnie full wypas-jak mówi moj brat
Maxwell-dobrze ze wróciłas spokojnie w dwupaku, teraz juz musimy dziewczyny na siebie bardzo uwazac

Milego dnia
 
reklama
Witam:-)
Kochane czy Wam już odchodzi czop?
A jak z brzuszkami opuściły się Wam?
Pytam bo od kilku dni brzusio mam już opuszczony...a czop odchodzi mi dziś od rana na raty...
Wiem,że w drugiej ciąży może być różnie.
Wpierwszej ciąży brzuszek jaki i czop zaczął mi odchodzić na dwa tyg przed porodem.
Do tego mam jakiś tępy ból w pachwinach...
Wizyte mam dopiero 2 listopada...
W środę jadę zrobić badanka i 31 ostatnie usg.
Uważajcie na siebie
Buziam
 
Ostatnia edycja:
Majeczka ja właśnie nie jestem pewna, czy u mnie nie zaczął odchodzić jakiś czas temu... Do tej pory - jeśli faktycznie był to czop - odszedł mi już w 2 częściach... Do tego też zaczynam mieć już bolesne skurcze. Póki co na szczęście dwa lub trzy razy dziennie i nie trwają długo, natomiast nocną porą kładąc się spać biorę no-spę, bo wtedy boli cały brzuch... :sad: Dzisiaj znajoma wpadła na ciasto i stwierdziła, że odkąd widziałyśmy się ostatnio tydzień temu ma wrażenie, że obniżył mi się brzuch trochę... :zawstydzona/y: Ból w pachwinach też nie jest mi obcy...

Uważaj na siebie Słońce! Daj koniecznie znać, co u Ciebie słychać... Napisz chociaż raz dziennie, czy wszystko ok!
 
Witajcie,
Ewka, ja taż tak miałam po fenoterolu, dlatego dostałam jeszcze isoptin.. Potem już się nie trzęsłam i isoptin odstawiłam.

Mój M. wyszedł ze szpitala, a ja troche chyba przeziębiona jestem. Piję herbatki z cytryną i mam nadzieje, że mnie bardziej nie weźmie. Jutro musze zrobić morfologie, mocz i p/ciała anty HCV. A w środę wizyta u mojego gina. Ciekawe co mi znowu powie po badaniu. Ostatnio zamiast się oszczędzać biegałam między szpitalem a domem. Ale mój M. ma tylko mnie i musze go wspierać. Dziś zamawiam butelki, wanienkę, pieluszki.. itp. Bo to już ostatni dzwonek. Teraz to już nie można być pewnym niczego.
Zrobię sobie zaraz kolację i wracam z lapkiem do łóżka. Musimy się z Adasiem wygrzać, żeby to przeziębienie nas nie złamało:baffled:
Trzymajcie się dzielnie..

Całuski
 
Ostatnia edycja:
Majeczka ja właśnie nie jestem pewna, czy u mnie nie zaczął odchodzić jakiś czas temu... Do tej pory - jeśli faktycznie był to czop - odszedł mi już w 2 częściach... Do tego też zaczynam mieć już bolesne skurcze. Póki co na szczęście dwa lub trzy razy dziennie i nie trwają długo, natomiast nocną porą kładąc się spać biorę no-spę, bo wtedy boli cały brzuch... :sad: Dzisiaj znajoma wpadła na ciasto i stwierdziła, że odkąd widziałyśmy się ostatnio tydzień temu ma wrażenie, że obniżył mi się brzuch trochę... :zawstydzona/y: Ból w pachwinach też nie jest mi obcy...

Uważaj na siebie Słońce! Daj koniecznie znać, co u Ciebie słychać... Napisz chociaż raz dziennie, czy wszystko ok!

Też miałam nawet bardzo bolesne skurcze -brzuch robił mi się jak kamień...dlatego dostałam końską dawkę magnezu (500mg) 3x2 dziennie.
Boję się troszkę bo to za wcześnie na takie rzeczy...
Czop zaczął mi odchodzić już ze dwa tyg temu,ale nie było go dużo...natomiast dziś...wypada mi już...jest go dużo...
Wiem,że nie odszedł cały bo na pewno było by to z krwią jak przy synku...Mała cały czas ćwiczy płucka. Kilka razy na dzień ma czkawkę.
Sergi Ty też Kochana uważaj na siebie i małą wstydnisie;-):-D
Chyba niedługo zaczniemy się sypać...
Odzywam się mało bo synek nadal chory...marudzi...beksa...
A do tego moje samopoczucie...
 
kurcze, widzę, że nie tylko u mnie jakieś takie kiepskie samopoczucie... chyba już podświadomie przygotowujemy się do porodu, albo to hormony... wolę nic nie pisać, żeby nie marudzić, ale czytam codziennie.

dziewczyny, trzymajmy się jak najdłużej się da!
mnie jeszcze przeraża to, że 16go listopada muszę sama jechać samochodem na wizytę do gina!! do innego miasta!! i oczywiście już czarnowidzę, że zacznę rodzić w tym samochodzie.. eh..
 
Dziewczynki Wy się trzymajcie w dwupaku jak najdłużej.
Mimo że biore ten fenoterol to miałam kilka takich skurczy, że brzuch mi się zrobił w kulkę, ciepło mi się zrobiło i puls szybszy, ale szybko przechodzi. Mała skacze na całego i kopie mnie po jajnikach i cewce moczowej-gdzieś mi tam czasem tak zahaczy że aż mnie skręci,ale niech tam skacze jak najdłużej.
 
Hej dziewczyny.
Ja już po wizycie, opisałam wszystko w odpowiednim wątku. Moje kluseczka jest ciągle DZIEWCZYNKĄ i nic tego nie zmieni, bo widać było jak na dłoni co ma pomiędzy nóżkami:-D
Kolejna wizyta za cztery tygodnie. Wcześniej jednak muszę zrobić kilka badań....
Wam dziękuję za trzymanie kciuków;-)
 
reklama
Do góry