Z popoludnia ale witam sie i ja ;-)
Sergi gratki z udanej wizyty i faktycznie uparcioszek z twojego malenstwa
270 ale Masz pecha z ta babka
moze faktycznie raz a isc prywatnie i miec swiety spokoj
Ja dzis wyskoczylam rano z mloda po weekendowe zakupy jedzeniowe wiec teraz tylko chodze i mysle ci mogkabym jeszcze zjesc
na obiad zrobilam makaron nitki z sosem bolonskim i mielonym to chociaz Zuzik zjadl bo ciezko cos jej upichcic
niejadek na maxa! Mam nadzieje, ze z chlopakiem bedzie lzej z jedzeniem
I z nerwow i troche dla wlasnego uspokojenia zapisalam sie prywatnie na usg na przyszla srode
tyle sie dzialo i dzieje ostatnio, do tego ten spadkowy wykres wzrostu mnie caly czas dreczy wiec wole zaplacic i wiedziec co i jak
Jutro lece po swinke
sama nie moge sie gryzonia doczekac
bede miala towarzystwo wieczorami bo powiem wam, ze coraz wczesniej z samotnosci spach chodze :-( nawet tv mnie nie ciagnie zeby siedziec, na kartki nie mam weny a jak zaczynam szperac w necie to i tak sen mnie nuzy wiec wczoraj zasnelam juz o 20.30
W nocy tez dostalam takich lekkich skurczy jak na okres, mysle, ze to macica daje znac o sobie bo szczerze przy Zuzi nie mialam tego
do tej pory co jakis czas takie tlume klocie na dole czuje.
Ide chyba sobie lodow nalozyc na oslode zycia bo prysznic nie pomogl
milego popoludnia brzuchatki ;-)