reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

a ja właśnie skończyłam prasować i do końca wieczora mam zamiar się już nie ruszać!!
jutro niestety znów na uczelnię a ostatnio zmęczenie daje się we znaki i najgorsze jest siedzenie w jednym miejscu na tych okropnych twardych krzesłach :wściekła/y: chyba trzeba się w jakąś poduszkę zaopatrzyć :-D

miłego wieczoru i spokojnej- przespanej nocy Wam życzę!
 
reklama
Boziu a ja mam taki smak na chipsy solone, że sprawdzałam godziny otwarcia wszystkich najbliższych sklepów, ale każdy dokładnie 5 minut temu zamknięty ;/ ale moja zachcianka jest tak wielka, że kazałam mężowi nastrugać ziemniaków i sama sobie zrobię chipsy :)
 
u mnie też weekendzik leniwie na odpoczynku spędzony.
Przyszła paczka z allegro więc cos tam już zawsze mam. Mężolek ma jutro jechać po komodę do ikei, to zacznę prać i prasować, bo jak na razie nie ma sensu bo nie mam gdzie tego dawać.
Skurczoki mnie łapią więc leżę ile sie da. Musiałam dzisiaj jechać z Kami ubrać ją trochę, bo rosnie jak na drożdzach. Najgorsze że nie kupię już to co chce tylko to co jej sie podoba, bo przecież nie "ja w tym chodzę" - tak mi powidziała.
Pannica mi rośnie już jedna, a za chwilę druga przyjdzie na swiat-oszaleje:-)
 
CZesc Dziewczyny! ja mam termin na polowe grudnia, to moje pierwsze i strasznie sie denerwuje, a do tego wszystkiego jestem prawie 2 000 km od domu, ale jeszcze 2 tygodnie i WITaJ POlsko!!! Trzymajcie kciuki!!!!

Witaj napisz cos o sobie:)
Ile masz lat??
Jaka plec dzidzi?
Skad jestes??

Cześć dziewczyny po mojej długiej nieobecności spowodowanej tym że chodziłam do pracy powinnam się kolejny raz przywitać :)
I rozpoczynam od razu od pytań :-) Czy któraś z Was może ma dolegliwości z rwą kulszową? Podobnież mały mi uciska na nerwy i od tygodnia mam masakryczne bóle prawej części ciała od półdupka do kolana.
Witaj!
aaa nic mi nie mow z ta rwa,przy Patryku mialam na poczatku jak duzo spacerowalam to mnie strasznie bolalo..dopiero jak usiadlam to przestalo i myslalam ze nie wroci...
A jednak wrocilo i nic na to nie pomaga tylko odpoczynek...
Przynajmniej u mnie...

A co do zachcianek to ja wczoraj powiedzioalam mojemu M ze mam ochote na jakies ciasto..tort...:)
a on dzis nas zabral na Stary rynek na spacerek i na ciasto:)
wiec zamowilam sernik z bita smietana i sosem czekoladowym...a do picia czekolade!!!
i do teraz mi tak slodko ze nie wiem:)
 
hej dziewczyny!:-)
sorki, ze dopiero teraz sie odzywam, ale jak przyjechalam wczoraj to szybko jakos ten czas zlecial... dzis pierwsze odwiedziny u rodziny i tez dzien zlecial...;-) lot ok, zreszta 1,5 godz -to nie dlugo.... na poczatku maly mial czkawke... moze to przez roznice cisnien...:baffled:
Aga, Asienka - gratulacje udanych wizyt!;-)
Mla - fajnie, ze twoje plany zawodowe ida w dobrym kierunku:tak:
Sergie, mam podobne obawy jak ty, licze na to, ze po porodzie szczesliwy tatus wezmie sie w garsc i do roboty;-)
Zabcia, mam nadzieje, ze tobie podroz tez minela ok i super, ze dostaliscie te zaswiadczenia:tak:
Przepraszam jesli pominelam jakis wazny watek...
Dobrej nocy brzuchatki!:biggrin2:
 
hej Laseczki, przepraszam, za milcenie, ale ogólnie to ostatnio czas jakoś tak leci, że aż strach.
Dzisiaj czeka nas przeprowadzka, potem masa formalności... a M do 16 w pracy :wściekła/y:nie wiem jak sobie poradze.
Do teo mam łapkę w ciapki, bo smażyłam placki ziemniaczane i tłuszcz niestety nie chciał zostac na patelni :sad:mam nadzieję,że Młodemu nic przez to nie będzie, bo raczej nie boli, tylko brzydko wygląda. Obiecuję, że wróce na forum, jak tylko zrobi się luźniej! Póki co to trzymajcie sie ciepło!! ;)
 
Witam Mamuśki!
Rzadko ostatnio tu zaglądam bo urwanie głowy mam i generalnie nerwowy czas mnie teraz dopadł.Zła jestem na to wszystko bo inaczej sobie wyobrażałam ostatnie tyg.ciąży:-(A tu przeprowadzka do mieszkania w którym ciągle nie ma instalacji CO.Ja wszystko pakuję i rozpakowuję sama bo nie ma mi kto pomóc,a zresztą nie wyobrażam sobie,żeby mi ktoś pakował nasze osobiste rzeczy.M.staje na głowie,żeby się z tym wszystkim wyrobić bo cały remont wykonuje sam.Ostatnie 2 tyg.był chory i był na zwolnieniu,ale "chorował" 2 dni,a resztę zwolnienia zasuwał przy remoncie.Kasa się kończy,wózka jeszcze nie ma i najgorsze jest to,ze nawet nie oglądaliśmy nawet 1 szt.bo nie ma kiedy się wybrać do miasta w tym celu.Jest jeszcze tyle do zrobienia...a to tutaj przykręcić listwę,tu założyć półkę,a tu znowu zamontować żyrandol etc.-ZAŁAMKA!
!!
Ciuszki dla Dzieciaczków mam poprane,ale jeszcze muszę je poprasować i już chciałabym je mieć poukładane na swoim miejscu,a tu ciągle remont i syf wrrrr...Najgorsze jest to,że ze mną z dnia na dzień jest "gorzej"i nie mam już siły.Powinnam leżeć bo cały brzuch mnie "ciągnie",nogi ro mam od 3 dni jak balony,a zwłaszcza lewą.W nocy nie mogę spać bo nie ma już dla mnie wygodnej pozycji,a do tego mam skurcze tzn.takie bóle jak przy okresie i to tylko w nocy.Na wizytę do gin.idę 25 bm.i biję się,że będzie chciała mnie położyć w szpitalu przez tą moją opuchliznę która w ogóle nie schodzi:-(.Ale się napisałam;-).Wszystkiego dobrego dla Was Mamuśki i spokojnego OCZEKIWANIA!!! PS.Jejku to już tak niedługo:szok:
 
Dzień dobry :)
Dzisiejsza noc - porażka. Budziłam się co godzinę i w sumie nie wiem czy przez siku, czy skurcz łydki czy tak o, bez powodu. Nie mogłam pozycji sobie znaleźć, a już się cieszyłam 2 dni temu, że poduszka między nogami pomaga ;/
Teraz dopijam kawkę i jadę na wykład niewyspana :( i to filozofia - sam usypiacz... niestety do wieczora dziś "na nogach", bo mam jedną przerwę 2,5godz między zajęciami, a o 16.20 szkołę rodzenia i znowu zajęcia ;/
Poniedziałki to dla mnie tragedia... ale może zacznę to traktować jako szkolenie do przyszłego wstawania i braku czasu, kiedy Malutka przyjdzie na świat. No trzeba się przyzwyczajać do zmęczenia... :)
Salsik - współczuję Ci tego zabiegania, u nas niby z grubsza jest w miarę wszystko, ale ciągle dochodzą jakieś rzeczy do zrobienia. W tym tyg mąż musi wymienić kaloryfer, bo ten, który w domu jest od początku do połowy nie grzeje :no: ale kochana rób sobie przerwy, żebyś nam tu nie wylądowała w szpitalu, no przecież Ty masz bliźniaczki !! uważaj na siebie.

Do wieczora, miłego dnia innym mamusiom :)
 
reklama
Papayka! Witaj na polskiej ziemi ;))) Cieszę się, że lot był bezproblemowy. Niby to oczywiste, ale zawsze z tyłu głowy czai się jakiś strach. A u Ciebie już po wszystkim - i dobrze :)

Salsiku biedny. A nie masz Ty czasem siostry albo jakiejś przyjaciółki do pomocy? Przecież Ty kochana jesteś w 8 m-cu! i do tego podwójnie! Ale wiesz co? Lepiej mieć np. niepoprasowane ciuszki niż za wcześnie urodzone Misie, więc staraj się nie przeginać, ok? :*

Ankubator, nie sądzę, żeby Twoja dzidzia jakoś odczuła skutki smażenia placków ziemniaczanych. Może co najwyżej żałowała, że nie może ich skonsumować bezpośrednio ;) Bo ja np. żałuję :))) Uwielbiam placki z.! A tak na serio, kiedyś były takie zabobony i jak dziecko rodziło się ze znamieniem (ostatnio w TV mówili, że jedno na kilka ma właśnie znamię), oznacza to, że matka złapała się za to miejsce kiedy ktoś ją przestraszył, albo uderzyła się tam kiedy była w ciąży, albo jeszcze inna bzdura. Znam nawet taką historię o ludziach z małej wioski - mają wiele dzieci, w tym jedno niewidome, a drugie ma wielkie ciemne znamię wokół oka. Ludzie z tamtej wsi mówią, że to dlatego, że ich rodzice jak byli dziećmi (a mieszkali w sąsiedztwie) chodzili razem w pola i strzelali do ptaków, a potem wydłubywali im oczy. Totalna głupota i ciemnogród. Ale żeby Was nie przygnębiać powiem, że to niewidome dziecko, syn, ma teraz ze 40 lat, żonę, zdrowe dziecko, jest masażystą i jeszcze gra na organach (dorabiając na weselach) - wybudował dom i radzi sobie w życiu :)

Dagne, u mnie w barku leży wielka paka chipsów, ale nie mam jej odwagi otworzyć. Chyba by mnie wyrzuty sumienia zatłukły ;)

A tak w ogóle... ZIIIIIMNO! U nas 1 stopień o 8 rano! Brrrrrrr
 
Do góry