Papayka! Witaj na polskiej ziemi

)) Cieszę się, że lot był bezproblemowy. Niby to oczywiste, ale zawsze z tyłu głowy czai się jakiś strach. A u Ciebie już po wszystkim - i dobrze
Salsiku biedny. A nie masz Ty czasem siostry albo jakiejś przyjaciółki do pomocy? Przecież Ty kochana jesteś w 8 m-cu! i do tego podwójnie! Ale wiesz co? Lepiej mieć np. niepoprasowane ciuszki niż za wcześnie urodzone Misie, więc staraj się nie przeginać, ok? :*
Ankubator, nie sądzę, żeby Twoja dzidzia jakoś odczuła skutki smażenia placków ziemniaczanych. Może co najwyżej żałowała, że nie może ich skonsumować bezpośrednio

Bo ja np. żałuję

)) Uwielbiam placki z.! A tak na serio, kiedyś były takie zabobony i jak dziecko rodziło się ze znamieniem (ostatnio w TV mówili, że jedno na kilka ma właśnie znamię), oznacza to, że matka złapała się za to miejsce kiedy ktoś ją przestraszył, albo uderzyła się tam kiedy była w ciąży, albo jeszcze inna bzdura. Znam nawet taką historię o ludziach z małej wioski - mają wiele dzieci, w tym jedno niewidome, a drugie ma wielkie ciemne znamię wokół oka. Ludzie z tamtej wsi mówią, że to dlatego, że ich rodzice jak byli dziećmi (a mieszkali w sąsiedztwie) chodzili razem w pola i strzelali do ptaków, a potem wydłubywali im oczy. Totalna głupota i ciemnogród. Ale żeby Was nie przygnębiać powiem, że to niewidome dziecko, syn, ma teraz ze 40 lat, żonę, zdrowe dziecko, jest masażystą i jeszcze gra na organach (dorabiając na weselach) - wybudował dom i radzi sobie w życiu
Dagne, u mnie w barku leży wielka paka chipsów, ale nie mam jej odwagi otworzyć. Chyba by mnie wyrzuty sumienia zatłukły
A tak w ogóle... ZIIIIIMNO! U nas 1 stopień o 8 rano! Brrrrrrr